Hojowo,storczykowo,skrętnikowo u deissy

[deissy]

Karolina bo mnie rozerwie ten pomysł z lianą........bezcenny Mnie też sie marzy taki mój prywatny busz.Dziękuje za kciuki

oxalis dziękuje za kciuki

[Kelpie]

Proszę bardzo- ciesze się jak się wszystkim zielone panoszy a co do buszu- to uważam, ze mamy duże szanse aby go mieć- zresztą- takie pomysły nie nachodzą mnie po raz pierwszy- hamuję się tylko ze względu na mieszkającym ze mną członków rodziny- zawsze to oni decydują co chcą mieć na parapetach- a jest w czym wybierać

[deissy]

U mnie to samo muszę myśleć żeby mały miał trochę przestrzeni a starszy to juz nastoletni kawaler więc własnie przechodzi okres buntu.Ale ja ,mam mało i wąsko co chodzi o parapety kurdelek szafek czy pólek tez jak na lekarstwo

Ale powiem Wam że moje dwa nasionka hibkowe maja już listki jupiiiiiiiiiiii jutro wstawi fotki bo dzisiaj już za ciemno na sesyjke:)Ten trzeci właśnie dogorywa ale na pierwszy raz 2 na 3 to super rezultat

[crazydaisy]

O, kurcze... Szacun! Czekam na fotki!

[Kelpie]

super... takie to małe a tak cieszy gratulacje rosnących... tak to już jest z tym rozmieszczeniem... mnie tylko ratuje to, że parapetów jest w domu rodzinnym sporo- ale powoli zaczynam stwierdzać, że mogło być ich więcej ratuje mnie tylko, że z sadzonkami przeniosłam się do mieszkania w pobliżu miejsca pracy(70 km od stałego zamieszkana)- a tam pokój z z balkonem i ogromne rozsuwane drzwi... więc wszelakie sadzonki i szczepki mają się dobrze zaczynam się obawiać powrotu na wakacje z tym całym zielonym majdanem... a gdzie książki- moja druga po kwitach pasja... o ubraniach nie wspomnę i reszcie dobytku:;230

[labka1]

To ja pozostałe nasiona wywalam na watki..(takie kosmetyczne???) i gdzie je trzymasz??? na parapecie???
O rany...dobrze,że sobie kilka zostawiłam...bo nie wiem...
Trzymam kciuki...i pamietaj pierwszy raz bywa różny..ale na pewno sa emocje...

[deissy]

Kasiu ja robiłam tak:
Spiłowałam w wypukłym miejscu nasionko aż pojawił się biały kolor trzeba delikatnie żeby nie naruszyć tego białego ,bo to nasionko.Potem na 24h moczyłam zalane ciepłą wodą.Potem obierałam z tej czarnej skorupki kładę na wilgotny wacik kosmetyczny w jasnym pojemniczku przykrywam szczelne i kładę w jasnym ciepłym miejscu.Ja trzymam na grzejniku ale mam położone ze trzy książki na grzejniku i na nie pojemnik z nasionkami.Wietrze je dwa razy w dzień. I tyle
Jutro wam pokaże moje bąbelki

[justus27]

Ależ Cię wzięło, na poważnie, na te hibiskusy...
Czekam na relację zdjęciową
Ja, dzisiaj podobnie się "bawiłam" z 16-oma nasionami hibiskusa bagiennego. Efekt taki, że nasionek już jest na wacikach i na grzejniku...

[deissy]

Ja myslałam o tym bagiennym,ale nie mam gdzie stawiać A drugie ze nie rzuciły mi się nasiona w oczy

[crazydaisy]

A jaki to bagienny?

[deissy]

Moje dzieciaczki

[crazydaisy]

Lomatko... To tak na waciku??

[deissy]

Tak tak na waciku

[crazydaisy]

I kiedy do ziemi?

[deissy]

W sumie to juz mogą isc,jutro je chyba wsadzę.Albo dzisiaj