Wiejsko-miejski kogel-mogel

[maika]

Ewuniu, inspekt bardzo profesjonalny, u mnie pod inspektem powschodziły już pierwsze nowalijki, czekam jeszcze na aksamitki. A ogród to w ogóle . Pokażesz swoje hojki?

[MaGorzatka]

Świetny inspekt - a to robiony jest, czy kupiony? Szkło, czy pleksa?
A szafirki już tak wylazły? Muszę sprawdzić dziś, czy moje też ;)
Dziś coś porobię w ogrodzie, mam nadzieję, bo wczoraj pogoda się niby nadawała, ale zbyt późno wróciłam do domu i już ciemno było... Mam do posadzenie zakupy od Szczytnicy, które zakwaterowałam na razie w foliaku.

[terlica]

Elu ja miałam warzywnika w tym roku nie robić,bo mąż miał folię przy fundamencie zabezpieczyć i miałam mu miejsce zrobić. Okazało się jednak,że listwę odpowiednią już zamontował- została mu tylko jedna ściana,ale tam rosną lilie i powiedziałam,że ta ściana może być najwcześniej w sierpniu robiona,bo będę lilie wysadzała. W takim razie ,ziemię muszę przekopać i zorganizować sobie miejsce
Aksamitki mam te najdrobniejsze i będę je siała wprost do gruntu w maju.
Hoje pokażę,ale jak się uporam z ogrodem- liczę,że jak już zrobię co mam do zrobienia będę miała choć jeden łikęd wolny

Małgosiu kupiony, poliwęglan.
Ja nie wiem czy już czy dopiero tak wylazły
Ja dostałam dzisiaj paczkę od Szczytnicy, przetaczniki to mega wielkie sadzony!
Też będę miała do posadzenia.

Jutro jadę do T. Spotkam się też z constancją i UlaL
Constancja pisała coś,że jak żurawie nad borami przelatywały,to upuściły paczkę z różami zaadresowaną do mnie,więc w sobotę sadzę róże i szczytnicę.
Małgosiu odbiorę również róże zaadresowane do Ciebie.

[constancja]

Żurawie, to i owszem, przelatując nad Borami upuszczają i to często ale bynajmniej nie róże.
Chałupę z grubsza ogarnęłam, bo przed malowaniem mi się nie chce szaleć, więc przez okna niewiele widać ale do stołu już da się przejść bez łopaty. Rano tylko jeszcze raz podłogi przelecę, bo Małżowina wpuściła na salony psy po kąpieli w jeziorze

Pokaż te sadzony od Szczytnicy, żebym wiedziała czy warto u niego zakupy robić. A jakie przetaczniki kupiłaś?

[terlica]

Ewuniu ja nie rozumiem doprawdy,co Ty się tak spinasz przed tym naszym spotkaniem. Nie przemęczaj się dziewczyno,bo Ci siłki zabraknie,a róż masz do sadzenia i malowanie i sprzątanie po malowaniu.

Przetaczniki długolistne zamawiałam, zdjęcia zrobiłam,ale nie chcę mi się już na dół schodzić.

do jutra.

[bejka1970]

Dziewczyny zazdraszczam spotkania

[constancja]

Bejka, powiem tylko....... masz czego zazdrościć.

Ewuniu, dziękuję za przesympatyczne spotkanie, cudowne dary, a przede wszystkim za możliwość poznania tak fantastycznej dziewczyny.
Szkoda tylko, że tak krótka była Twoja wizyta, bo mogłybyśmy przegadać non stop chyba kilka dni.
Clematis zameldowany, reszta na tymczasówce w doniczkach. Na miejsca stałe dopiero jak na rabatach wszystko się pokaże, bo istnieje duże niebezpieczeństwo, że przekopię coś co tam sobie już rośnie, a o czym oczywiście nie pamiętam.
Zapomniała poprosić Cię, żebyś pozdrowiła ode mnie Ulkę ale mam nadzieję, że z rozpędu to zrobisz.
Ja czuję się odcięta od świata. Limit internetowy się nam wyczerpał i net się ślimaczy strasznie, zdjęć nie otwiera i mam tylko nadzieję, że ten post przez to cienkie gardło się przeciśnie. Telefony też nam nie działają. Farba kupiona...... jutro zaczynamy.

[terlica]

Noo, ja przed chwila wpadłam do domu.Po przyjeździe poleciałam tylko wiadra szukać, na róże.
Właśnie zjadłam sałatkę warzywną,przegryzaną prawdziwym chlebkiem!

Ewciu,Uleńko miło spędziłam czas i chętnie Was jeszcze odwiedzę i zapraszam serdecznie do siebie

Dziękuję bardzo za podarunki, które są bardzo miłe.
Przyjemnie mi się zrobiło , bo oprócz ogrodowych dostałam zwykłe-niezwykłe i to było najmilsze





I nie wiem co powiedzieć ...

[UlaL]

Ewuniu
miło było poznać Ciebie i Twoją mamę. Obie jesteście super babki. Ja dziękuję za wszystkie roślinki (zapomniałam nazwy tej małej sadzoneczki - rocznej) Ja oczywiście zapraszam ponownie, a roślinki niech Ci ładnie rosną.
Zapomniałam wykopać migdałowca , ale też jeszcze mogłam do miejsc cienistych dać Ci języczki. Ale to zapiszę i będzie co kopać następnym razem
Pozdrawiam , do usłyszenia

[terlica]

Ewcia przy okazji następnego urlopu pomyśl o tym,żeby przyjechać do mnie! To się nagadamy Wiesz ... będę pod koniec lipca w T. to mogę Cię zgarnąć po drodze i sprawa załatwiona. Z mojej wsi dojedziesz do Ch. bez problemu A pomacałaś już moją glinę? Podoba Ci się?

Ulka to ja dziękuję serdecznie. Za miłe przyjęcie, za czarną porzeczkę w galaretce a za roślinki nie dziękuję
A nazwa tego pnącza jednorocznego to asarina pnąca.

Piękny dzień minął.

W czwartek po południu dostałam przesyłkę od Mariusza- szczytnica. Jeżówki, przetaczniki,dzwonki



Wczoraj przywiozłam ze sobą to



i to



Dzisiaj wszyściuteńko posadziłam!
No! Oprócz jednej róży- Baleriny, bo nie wiem gdzie ją posadzić

Kroi mi się jeszcze jeden wściekły pomysł,ale to może na jesień ...

Parapet wygląda tak



w dolnym prawym rogu jest miejsce dla kota

i kilka zdjęć z ogrodu







Kenty pod wiązem













Przekopałam warzywnik,jutro przesadzę truskawki.
Muszę też zadbać o architekturę ogrodową: winorośl i powojniki domagają się kratek, itp.itd.
Udanego sobotniego wieczoru życzę

[MaGorzatka]

Ewko - ale dary! Ja też podostawałam masę różności!
Ależ się te rośliny nawędrują po Polsce tam i z powrotem!

[klarysa]

Fajne ogrodowe spotkania .
Zakupy imponujące.
Chciałam zapytać o tę małą, żółtą roślinkę na przedostatniej fotce?

[terlica]

Dzisiaj z rana odbyłam podróż do sklepu wielkopowierzchniowego rodem z Francji i nabyłam obeliski (?) na róże. Dostała Jasmina oraz Aleksander McKenzie.
Przesadziłam też dostaną wczoraj moja własną Bugenvillę ! Uleńko



Ewuniu-constancjo Ballerina powędrowała do towarzystwa berberysowi i hortensjom Anabelle. Mam nadzieję,że będzie ślicznie a jak nie,to wymyślę coś innego

Przekopałam warzywnik i wyznaczyłam jego nowy rozmiar,zostało mi wolne miejsce!



Warzywnik to chyba za duże słowo.Rosną tam truskawki,będę siała fasolkę,rukolę i cukinię. Pozostałe miejsce wykorzystam pewnie na jakieś ozdobne.



Na tej pustej ścianie,między oknami myślę ,żeby kratkę postawić dla powojników?
Się zobaczy.

Zainaugurowałyśmy z mamą i sąsiadką sezon tarasowy! Serio! Było tak ciepło,że parasol był zbawienny.



Przy okazji odkryłam,że muszę kupić wózki pod donice dla tych z różami,bo nie jestem w stanie ich przesunąć.

Ogród z godziny na godzinę,z dnia na dzień się zmienia.
Codziennie widać mnóstwo nowych rzeczy.
Będę się chwalić! Będzie kwitła u mnie,po raz pierwszy, szachownica perska!









Przez dwa dni wykorzystałam 240 l deszczówki z beczki! Jest teraz pusta! Przydałby się deszcz. Dzisiaj na koniec zrobiłam też opryski miedzianem.

Justyno nie mam pojęcia co to za roślinka,niedaleko mnie jest szkółka bylin. W zasadzie mają tam tylko takie maleństwa skalniakowe,ale nic nie podpisane.

Małgosiu niech nam wszystkim pięknie rosną i oczy cieszą!

[anym]

O matulu moja tyle zakupów i darów aż mnie zazdrość znowu wzięła.
Szachownicy jestem okropnie ciekawa a ten wściekły pomysł to jaki?
Słoneczka życzę

[terlica]

Aniu pomysł ograniczenia warzywnika i wykorzystanie tej części na ozdobne
Muszę tylko pomyśleć co tam będzie dobrze wyglądało
Warzywnik mogę spokojnie ograniczać,bo siałam to i owo,wiem co się udaje a co nie rośnie mimo chuchania i dmuchania.
Wiem,że dobrze mieć pod ręką rukolę, cukinii w zeszłym roku miałam 6 sztuk i po obdarowaniu sąsiadów zostawało nam tyle,że nie byliśmy w stanie przejeść. Mój M już się buntował trochę,że 3 dni z rzędu jemy cukinię
Ogórki mi nie wychodzą. Marchewka jak mały palec. Glina.
Zresztą niedaleko mam zaprzyjaźnione gospodarstwo, kupuję od nich za nieduże pieniądze warzywa.
Mam sporo owocowych krzewów i na tym się skupię,bo to przerabiam.