Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 12

[edulkot]

A ja drugi dzień latałam z taczką i łopatą i kopczykowałam trocinami z korą moje królowe i wcale nie zmarzłam, wręcz przeciwnie, pot lał się po plecach ale wszystkie nówki dostały czapeczki. Potem poprószył śnieżek i teraz mogę spokojnie oczekiwać wiosny.

Dobrze że PanM zdrowieje bo z takim charlającym trudno wytrzymać, zwłaszcza w nocy.

[x-S-l]

oj tam....ogród zimą też fajnie wygląda
szczególnie przykryty białym puchem.....u mnie od rana nic tylko sypie i sypie i będzie sypało aż do jutra więc róże poza kopcem bedą miały ciepłą pierzynkę
czyli muszę tylko osłonić pnącą jeśli bedą zapowiadali większe mrozy

[asia2]

Z opóźnieniem , ale przyłączam się do urodzinowych serdeczności! Najlepszego Aguś!

[x-S-l]

Aguś wszystkiego naj naj najlepszego!

[Maska]

Agnieszko ja nie dlatego, ale niech się rozrasta co mi tam

[Edyta1]

Oj widzę, że przegapiłam imprezkę .
Najszczersze serdeczności .

Chciałabym zapytać o Twoją Super Dorothy. Ostatnio wymyśliłam sobie, że dosadzić ją do towarzystwa New Dawn, po drugiej stronie pergoli. Co sądzisz o tym pomyśle i jak sprawdza się ona w ogrodzie?

[Margo2]

Aguś, cieszę się, ze spodobał Ci się mój pomysł. To tylko zalezy od Ciebie, czy chcesz coś innego w drugiej.
Drugą możesz zrobić bardziej kwitnącą.
Pomiędzy trawy i rozchodniki można wsadzić cebule, bo trawki wiosną będą ścięte, a rozchodniki będą tez niziutkie.
Z tyłu dałabym czosnki, a z przodu tulipany

[robaczek_Poznan]

Aguś, fajny przegląd pnących różyczek Ciekawe jak się spiszą w przyszłym roku, podobnie jak moje młodziaki
Jaki nawóz planujesz na wiosnę?
Propozycja Constancji do donicy prezentuje się fajnie, ciekawy zestaw kolorów! Skrzynie będą wyglądać super, już to widzę. Myślę, że zmiana dekoracji tarasowych to dobry pomysł, zawsze może się nam coś opatrzyć, a tak - mamy nowy sezon i nową odsłonę Dobranoc

[ewamaj66]

Zaczyna się zima, rano -14 Chyba powinnam zabezpieczyć pnące róże
Dostrzegam plusy zimy-wschodzi słońce

[Maska]

U mnie -5 słońce dopiero za 10 minut wyjdzie albo i nie wyjdzie. Dobrego dnia!

[takasobie]

I ze szronem uroczo wygląda.
Widzę, że nie tylko u mnie sezon był pod patronatem nowych róż
I wszyscy jesteśmy ciekawi, co z nich wyrośnie
Już nie moge się doczekać tych zdjęć

[x-ag-a]

Piątkowo-zimowe dzień dobry!
Tu całkowicie biało, około -5st nad ranem, teraz nieco się ociepla... słońca ani widu ani słychu w tą śnieżycę... wolno się jeździ do pracy... ale co tam - w końcu mamy piątek i jakoś przetrwamy! Nie mniej jednak zazdroszczę wszystkim tym, którzy z domu nie muszą nosa wyściubiać ;-)

Miłko, nowe róże, albo takie które pierwszą zimę zimuję - wszyscy takowe mamy, nieprawdaż? Sama jestem przeciekawa, co np. moje angielki pokażą wiosną - liczę na nie ogromnie!
Marysiu, u mnie podobnie! Dobrego dnia również
Ewcia, już -14st?? Okrywaj, bo pewnie się jeszcze oziębi! Ja wczoraj przy pergoli okryłam workiem jutowym moją pnącą.
Robaczku, nie wiem jaki nawóz zaaplikować różom... dla mnie niezawodny był Substral o przedłużonym działaniu, więc może pójdę w to, tylko do róż - taką Magiczną Siłą je potraktuję. Tak czy inaczej, muszę zrobić nawozowy przegląd i na coś się zdecydować. Jakieś rady?
Propozycja Constancji kann i żurawek świetna!
Gosiu, dzięki raz jeszcze - prawdopodobnie w całości Twoją koncepcję zastosuję u siebie Zawsze na coś dodatkowego się człowiek spontanicznie decyduje, ale ogólny pomysł jest świetny.
Edytko, witaj... czy u Ciebie też tak biało? Pytasz o Super Dorothy jako towarzystwo dla New Dawn... Zastanawiam się tylko, czy nie jest za mało szlachetna? Jej kwiatuszki są maleńkie, ale za to intensywne w kolorze, i jest ich mnóstwo... pędy ma długie i wiotkie, zatem na pergolę nadaje się dobrze... myślę po zastanowieniu, że to dobry wybór!

CDN...

[Maska]

Nie mniej jednak zazdroszczę wszystkim tym, którzy z domu nie muszą nosa wyściubiać ;-)

Słonko w końcu nie wyszło
Ja mam takie dziwne spostrzeżenie. W tym roku jako, że jestem w domu postanowiłam być troskliwszym ogrodnikiem i podsypałam profesjonalnym nawozem swoje róże. Te nowo wsadzone dostały dawkę nawozu suszonego bydlęcego i kompostu i ładnie wystartowały, rozrosły się, a te stare krzewy bardzo marnie kwitły. Nie bardzo umiałam wytłumaczyć co się stało i dopiero jesienią znalazłam wytłumaczenie zbierając dziką różę. Owoców było bardzo mało w porównaniu z minionymi latami. Czyli nie tylko u mnie w ogrodzie róże nie kwitły i na pewno tym moim nawóz nie pomógł.

[x-ag-a]

Marysiu, nawóz profesjonalny, czyli jaki, jeśli mogę zapytać? Moje róże dostały do dołków obornika i tylko na nim, bez dodatkowych nawozów, rozrastały się i kwitły... niektóre wyrosły na wspaniałe krzaczyska, niektóre były nieco słabsze, ale ogólnie jak na ich pierwszy/drugi sezon, mogę być zadowolona.

[Maska]

Muszę sprawdzić w altanie, bo tam stoją takie przyprawy Stare róże też miały obornik i kompost, ale to było siedem lat temu i chciałam im dogodzić