Nutkowy ogród cz. 2

[Nutka81]

Aguś, zadzwonię do tej koleżanki i popytam o oczka, siusianie itd...
Na Sarkowe głaskaniu się umówimy, no problem. Dasz znać jak będziecie mieli troszkę wolnego

[edulkot]

Nucia była słodziutka i ciągle taka jest no co zrobię jak ja je wszystkie

[amatorka015]

Witaj Śliczny szczeniaczek był z Twojej Nutki, ja miałam do dzisiaj 4 szczeniaczki (sąsiadka wzieła dzisiaj dwa pieski) mi zostały dwie suczki Łatka i Sonia..Może chcesz jedną
Pozdrawiam

[Margo2]

No to teraz już wiem, gdzie teraz Aga przebywa. Na psim forum
Tylko, żeby o naszym nie zapomniała.

[April]

No jestem, widzisz wystarczy zawołać

[Nutka81]

Majuś, oj ja też wszystkie psiuńcie Dlatego nie mogę pojąc, jak ludzie czy to małym czy dużym sierściuszkom robią krzywdę
Justynko, ja z miłą chęcią przygarnęłabym choćby dzisiaj małego psiaczka. Sunie tym bardziej Jednak póki co niestety nie mogę brać sobie na utrzymanie kolejnego lokatora
Małgoś, nie zapomni...nie zapomni... Sara zajmie jej jakieś 2-3 miesiące pierwsze, potem już razem będą siedziały na forum ogrodniczym
Joluś, stęskniłam się za Tobą Fajnie, że przybiegłaś, gdy Cię wołałam

[April]

jestem i merdam ogonkiem

[Nutka81]

Jola, dzisiaj "dzień przytulania" Wiedziałaś?
Co tam u Ciebie słychać, gdzie byłas jak Cie nie było?
No i jak ida zamowienia wiosenne?
Ja w tym roku z zamówień, to chyba jedynie 'Pashminki" (tfffu...tfffuuuu...żeby nie zapeszyć), dwie hortensje i bez czarny (na rabaty przy podjeździe). Zobaczymy...co będzie dalej...

[April]

wiem że dzień przytulania. M próbował rano ale się wybroniłam Jak rano wychodziłam z wanny to taki nerwoból wlazł mi pod łopatkę że jestem sztywna, więc tylko wirtualnie

Ja harowałam jak wół i teraz wydaję

Jestem już w obłędzie, nakupiłam nasion, wysiałam kobeę, pasiflorę i lobelię - pierwszy rzut.
Zamówiłam 22 róże i długą i dystyngowaną listę w Szczytnicy
Mam już listę lilii ale muszę się mocniej stuknąć w głowę bo mi na chleb nie wystarczy

[Nutka81]

Ty to Jolek jesteś dobra...
Ja niestety "długodystansowej" listy jeszcze przez najbliższe półtora roku nie zrobię (co najmniej)
A tyyyyyyyyle bym chciała kupić i zrobić w ogrodzie... No cóż, ponoć cierpliwość się opłaca
Na razie plan, to zrobić miejsce na dwie róże w rabacie w kostce, przebudować ją trochę. No i nadać konkretny kształt rabatce "drzewiasto-krzaczastej". Tej która powstaje na środku trawnika, gdzie rośnie wierzba hakuro, modrzew, perukowce... Chce w tym roku zerwać tam darń i zrobić choćby prowizoryczne obrzeże.

[April]

Ale Ty podjazd poprawiasz a ja go jeszcze nie mam jest kryzys, cholera wie co w tym roku będzie się działo więc większe inwestycje odłożyliśmy. I tak mam ogrodzenie w połowie zrobione i będę musiała kończyć bo burki czują się zbyt swobodnie i dają nogę jak tylko wyjeżdżamy.

Też nie powinnam kupować ale jak się na coś wkurzę to łapię za kompa i zamawiam. To chyba temat do obgadania z psychiatrą

Dobrze że robisz u siebie stopniowo, wszystko dobrze przemyślisz, zaplanujesz, nie będziesz musiała zmieniać. Zresztą Twoje plany też spore. Masz zajęcie na całe lato. A to rwanie darni....brrr

To tego bzu czarnego wkońcu nie kupiłaś w zeszłym roku? Czy dokupujesz nowe?

[Nutka81]

Jola, to fakt..brak podjazdu jest mocno uciążliwy, zwłaszcza po zimie (po deszczach) gdy mokro i błota pełno
Ogrodzenie też ważna sprawa, tym bardziej przy piesach Oby udało Wam się to jak najszybciej ogarnąć, będę trzymała kciuki za powodzenie wszystkich inwestycji
Widzisz, co do łapania "za kompa jak się wkurzysz", to też bym tak chciała... Niestety póki co muszę mocno panować nad moimi nerwami ... a na uspokojenie musi mi pomagać meliska
Te bzy miałam kupić w zeszłym roku, ale w końcu stwierdziłam że zostawiam to do wiosny. Musiałam porządnie przemyśleć temat Teraz wiem, że z lewej strony wyleci jedna z pęcherznic. Przesadzę ją na prawa rabatę. W jej miejsce pójdzie bez. No i dojdzie po obu stronach hortensja bukietowa (nie wiem jeszcze która ;) ). Może jakieś trawki z czasem... zobaczymy...
Rwanie darni, na pewno sobie przyspieszę randapem. To znaczy spryskam miejsca, gdzie nie będę się bała o rośliny. Będzie wtedy mniej rwania

[April]

Ja na szczęście (ale to głupio brzmi w ogrodzie ) mam piasek więc o błotku nie ma mowy
Ale ten piach wdziera się wszędzie. Mam już płytki w domu porysowane od jego drobinek
Reszta jakoś będzie, nie ma innej opcji
Na razie wykańczam swoją sypalnię / albo ona mnie
Dziś przyjedzie chyba toaletka, zamówiłam wyrko i zaczęłam malować. Czekam na kabel antenowy do TV bo się koncepcja zmieniła i musze pruć ścianę. Potem już z górki. Kinkieciki też zamówione

Hortensje cudne są Vanilki, bo tam raczej masz słońce. Chyba że nie lubisz jak się przebarwiają na róż. Gdyby był cień to najlepsze Limelight, niemal nie przebarwiające się.
Zależy jakie kolorki planujesz. Anabell ładne ale się pokładają. Z innymi jeszcze nie mam doświadczeń. Zajrzyj teraz do Agness, bo właśnie pokazywała swoją kolekcję.

[Nutka81]

Piasek miałam i ja gdzieniegdzie. Jednak w większości to glina była. Musiałam wtedy rabaty przekopywać i dodawać piach i ziemie.
Ja z wykańczaniem domu, póki co stoję w miejscu...kryzys ...
No ale kiedyś ... damy rade...
Na jaki kolor malujesz sypialnię? Ja chcę przemalować kiedyś na fioletowo Do tego szare dodatki, poduchy itp...
O hortensjach już poczytałam u Agness I zdecydowałam się na RENHY VANILLE FRAISE

[April]

Świetny wybór hortensji;:180

Sypialnia zimny brąz i srebrne mebelki plus niebieskie dodatki typu grzejnik, luksfery i zasłony.
Zajrzyj na ostatnie strony mojego starego wątku, tak gdzie pokazywałam latarenki to widać próbki koloru.