Ogródek AGNESS cz. 10

[x-ja]

Aguś piękne widoczki pokazałaś Jakiś czas temu czytałam "Dolinami rzek" Glogera a tu Bug z teraz w dodatku z kibelkiem ile się zmieniło chryzantemy przeurocze , trzymam kciuki za udane zimowanie w piwnicy , szkoda było by je stracić ..

[AGNESS]

Roma witaj w moim ogródku Nasz kraj obfituje w wiele pięknych miejsc, tylko spacerować i podziwiać

Grażynko.....no pech chciał , że jestem potężnie przeziębiona i nie mogę korzystać z uroków wspaniałej pogody i cieszyć się kolorowymi chryzantemkami zdobiącymi taras Dobrze, że chociaż z pokoju mam na nie dobry widok.....

Basiu w tym roku taka piękna , słoneczna i długa jesień, że nawet wyjątkowo późne zdążą zakwitnąć.....ja kiedyś miałam marcinki, które nigdy nie zdążyły zakwitnąć, pojedyncze kwiatuszki pojawiały się już pod śniegiem i pozbyłam się ich......
A chryzantemki będą jeszcze kwitnąć i kwitnąć

Grażynko tarasu Już teraz mało kolorków, jedynie chryzantemki.....później postaram się cyknąć kilka fotek.....

Eluś mam nadzieję, że przezimują, one są takie piękne.....wspaniale by było gdyby zagościły w ogródku na stałe.....
Nadbużańskie krajobrazy są niesamowite.....samo piękno.....

[Jagodka]

Agusiu , byłaś u lekarza ? Jak się dzisiaj czujesz , lepiej ? Dużo zdrowka ...kuruj sie , kuruj i wzmacniaj swoją odporność .

A chryzantemki masz przepiękne i w formie i w kolorach . Spróbuj je przechować do następnego roku , wkop je do ziemi , potem , na zimę

okryj . Na pewno takie chciałabyś mieć u siebie na następne lata .

[Matrix2]

śliczne chryzantemy ale jeśli to nie są zimujące to chyba na niewiele zda się ich okrycie na zimę ... próbowałem kilkakrotnie przezimować bez skutku

[agatka123]

Aga kuruj się
Jagusia podała fajny przepis na krupnik korzenny na przeziębienie jak znalazł .

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=826

[AGNESS]

Jagódko, Ryszardzie.....obawiam sie, że to nie są zimujące......spróbuję je po prostu przechować z donicą w zimnej piwnicy ....może się uda....
Ryszardzie a co z Twoim wątkiem, bardzo chciałabym zwiedzić Twój ogródek....zaprosisz
Jagódko ....no nie byłam u lekarza ....no wiem ...okropna z tym jestem....ale mnie do lekarza.....to końmi trzeba zaciągnąć Jakoś pomalutku się wykuruję....u mnie w domu zawsze stawialiśmy na naturalne metody......mam sporo soku z malinek, miód to kupujemy około 20 litrów rocznie, sok z bzu czarnego, moczenie nóżek w wodzie z solą....pyszny czosneczek....syropki z cebuli........no i homeopatia i jakoś leci....mam nadzieję, ze pomoże

Aguś dziękuję.....o krupniczku czytałam u Jagusi....bardzo ciekawy przepis

[Matrix2]

Agnieszko no oczywiście, że zaproszę ale tak się nie mogę zebrać do założenia wątku ... nie mam jeszcze wiele w ogrodzie do pokazania. Z wiosną jednak mam zamiar się zdecydować, dokumentując wzrost i rozwój roślin, teraz mam niewiele zdjęć i takich przypadkowych ...

[patkaza]

ja się wybiorę na naukę fotografi do ciebie....
chryzantemki godne zazdroszczenia
kochanie szkoda że nie spotkałyśmy się ale M już powoli jest psychicznie szykowany ....

[majka411]

Aga a, nie ciągnie Cię do temaciku pod tytułem różyczki . Co zajrzę to piękne zakątki ogrodu, a teraz równie piękne chryzantemki.
A co słychać u Twoich różyczek. Nowe są, mają być

[AGNESS]

Ryszardzie, więc czekam na wątek, z przyjemnością zwiedzę Twój ogródek Bardzo lubię zdjęcia z powstawania ogrodu....wspaniale się ogląda postęp i wzrost roślinek

Aguś bardzo się ciesze, ze urabiasz M i zapraszam serdecznie .....wiesz, że u mnie drzwi są zawsze szeroko otwarte

Majeczko różyczki kocham....one były zawsze obecne w mojej mamy a później w moim ogrodzie.......niestety nie jest on zbyt duży i więcej się nie zmieści, mam ponad 50 krzaczków i na tym pozostanie.....może jak coś z roślinek wypadnie to jeszcze 1 lub 2 wymarzone wcisnę.......chociaż tych wymarzonych to jest o wiele więcej

[majka411]

Aga, tak czułam, że marzysz o nich. Poczekamy do wiosny, wtedy apetyty nam sie bardziej wyostrzają.

[babuchna]

Aguś , Tyś chora?
A ja zamiast pocieszać , po Twoim ogrodzie włóczę się!
Poprawiam się szybko!
Zdrówka życzę i to na już!

[AGNESS]

Majeczko oj marzę, marzę.....ale brak miejsca skutecznie wybija mi te marzenia z głowy

Dorotko dziękuję Ja się leczę.....a wiesz jak......dziś nie oparłam się i kupiłam kilka donic z cudnymi wielkimi krzaczorami chryzantem......nie mogłam się oprzeć....chociaż to nie zimujące......ale tak uwielbiam te kwiaty, że oddałam ostatnie pieniądze......a będą cieszyły mnie tylko kilka dni....zanim przyjdą mrozy .........ale od razu poczułam się zdrowsza i gębucha była uśmiechnięta od ucha do ucha

[babuchna]

No kuracja w sam raz!
Powiedziałabym nawet Forumowa!
Każda nowa roślina pobudza nas do życia , więc tym samym i do sił!
Na kiermasz Ci trza!

[FRAGOLA]

Agnieś mnie taka kuracja też by pomogła na moje dolegliwości...niestety nie mogę jej zastosowac...mam szlaban na zakupy
Zdrówka życzę