Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)

[AGNESS]

Ja z zakupkami to bazuję głównie na internecie. U mnie niestety nie jest zbyt dobrze z zaopatrzeniem ogrodniczych, dlatego też bardzo sie ciesze, ze mam taką możliwość zaopatrzenia się w roślinki. Z wysiewami zastopowałam, nie mam miejsca na parapetach na pikowańce pozostaję jedynie przy wysiewie niecierpków, z nich nie zrezygnuję
Różowości cudne, ta różyczka jest wspaniała, co to za królewna

[7koliberek9]

Ja poproszę o więcej zdjęć szczeniaczków bo uwielbiam pieski a te są po prostu prześliczne

[Zielona_Ania]

Tęsknoty za różowościami się odzywają... Zamówienie w świecie wirtualnym? Czekać na szkółking? Posiać małe co nieco?

Opowiadam: 1. tak, 2. owszem, 3. jak najbardziej :P
Ja ostatnio przebiegam po forumowych ogródkach cichą stopą. U Ciebie prowadzę wizualizację mentalną - siedzę na tej oświetlonej rabatce koło kłów hosty i wygrzewam się jak jaszczurka. Odliczam dni do wiosny.

[Ave]

Ależ mam do nadgonienia ....
Chwilkę mnie nie było na forum ,a tu -jakie nowości!!
Tyle psiaczków ??? Prześliczne

Alebciu - zostałas Ogonkową Babcią , napatrzec sie nie moge na tą Twoją czeredę
A dzięki Twoim ogrodowym fotkom - cieplej mi.... i wiosny mi się chce przeokropnie

[KDanuta]

Piękne te różowości, też mi ich brakuje, ja zamówiłam w Rosarium

[Sure]

Agato- witam serdecznie. Zwiedziłam Twój ogród - będę kibicować znikającej połaci trawnika, bo do jesieni pewnie co nieco ubędzie Mój ogród młodziutki i na piasku ale sobie radzi - zobaczysz, że raz dwa będziesz miała bujne nasadzenia. Przesyłam pozdrowienia od ogonków

Widziałam, odpisałam - i szczęśliwa jestem
Chętnie zamieniłabym się na Twoje piaski i ten młodziutki ogród, bo masz duużo więcej, niż ja. I piaski by mi pasowały do planów sosnowo - wrzosowych, ale staram się sobie radzić z tym, co mam. Buziaki dla ogonków (i mordek)!

[Margo2]

Izuś, a co to piękność na drugim zdjęciu?
Ja też już poczyniłam wirtualne zakupy.
Zamówiłam nawet szpadelek do wycinania obrzeży
Rozkręcam się z zakupami internetowymi, a jeszcze 2 lata temu nie kupiłam ani jednej roslinki w ten sposób.

[Helen]

Witaj Izo. Ja też coś tęsknie ostatnio za różowymi kolorami.Szczególnie po dokładniejszym przejrzeniu Twego wątku, różowy wrzos śliczny.Zapisałam do listy zakupów.

[Ma-Do]

Izabelko,koniecznie podaj imię tej Pięknej Różowości.
Jak ogonki? A Ty?

[AniaDS]

helloł... helloł...

[artam]

Zamówienie w świecie wirtualnym? Czekać na szkółking? Posiać małe co nieco?

Iza, mnie też podobne wątpliwości dręczą...Precyzyjniej może...od czego zacząć Bo przecież tu nic się nie wyklucza...Czekając na szkółking, można i posiać i zamówić coś...byle rozważnie
A mi się już marzy powtórka z lubelsko-krakowskiego szkółkingu

[pamelka]

Jestem a jak tam maluchy ?????
Izka mam nadzieję, że trochę się ociepliło u Was dzisiaj, wczoraj był siarczysty mrozik A może są widoki na szybką wiosnę

[aleb-azi]

Witam miłych gości. Trochę mnie nie było... czas gna...

Aniu Różana - troszku nie zaszkodzi... zwłaszcza na początek ...

Dorotko - ja też w tej fazie przesilenia... wszystko co z kolorkiem budzi uśmiech. Kleome... U mnie zagości ponownie

Agnieś - tak patrzę na parapety... z uwagi na konieczność hartowania ogonków wyniosłam kwiaty, więc na parapetach mocno się zagęściło... Coś będę kombinować, miejsce musi się znaleźć. O zakupach w necie na razie nie myślę nawet, bo czasu brak A na zakupy w realu jeszcze czas, to sobie "odbiję". Ba... już planuję szkółkingowy urlop
A różyczka to First Lady - pierwsze kwitnienie ładnej sadzonki kupionej wiosną

Koliberku - obawiam się, że moderator nie zgodzi się na więcej piesków... Ale coś zaraz dołączę....

Aniu Zielona - to ja się dostosuję Odliczasz dni... już za parę dni... paręnaście... no... jakoś tak Dziś troszkę słonko przyświeciło i od razu świat inaczej wygląda... Zaraz pokażę

Ewo- tak... Ogonkowa Babcia... rozpieszczam te moje wnuczęta... niech mają na resztę życia Ech... też mi tęskno za wiosną. Ale chyba już... już. Parę dni temu w karmniku pokazały się grubodzioby, a one zawsze tak na koniec zimy się u nas pojawiały. No... i na łąkach znalazłam bazie... zaraz pokażę

Danuto - wstyd się przyznać... jeszcze niczego nie zamówiłam... Nadrobię z pewnością

Agato - no... ale ile tych sosenek i wrzosów można mieć w ogrodzie? Zwłaszcza, że wkoło i wrzosy i sosny

Goś - młodziutka First Lady. Bardzo poszalała... ciekawe czy w tym roku zafunduje sobie odpoczynek.
Dobrze przyglądaj się o ile głębiej wytniesz te obrzeża... trzeba dbać o przestrzeń rabat

Helen - no... jakoś te różowości się do mnie kleją... nawet wyprzedażowy storczyk trafił się różowy... A mógł być żółty

Małgosiu - podaję : First Lady .Ogonki rosną... a ja się cieszę...

Aniu Różana - helloł....

Martuś - taaaaak.... rozważnie.... A rozwaga nakazuje, żeby na wszelki wypadek.... Szkółking być musi

Joluś - maluchy... już nie są kluseczkami.... zrobiły się małe pieski.... Warczą, szczekają i tłuką się, aż futro fruwa... Cudne łobuziaki.

No... to na dobrą noc... na dzień dobry...

Cymbidum- zagadka zakwitło cudnie... rzecz jasna na różówo... Biały kwiaciarniany hiacynt jest cudny i pachnie na całą jadalnię... towarzyszą mu bazie znalezione na spacerze.... A słońce zabłąkało się ligustrze i zapaliło złotem ostatnie listki....
A przy wydatnej pomocy osób trzecich ( hi, hi... trzech osób) można zaprezentować dziewięć śniadających ogonków...

[Zielona_Ania]

Wiosna Piękne kwiaty na parapecie. A że storczyk różowy, to najwyraźniej przeznaczenie. Ogonki bardzo karnie pozują do zdjęcia, pełna koncentracja na jedzeniu.

[Sure]

W domu masz już całkiem kwitnąco, a przy miskach dziewięć bardzo grzecznych ogonków!