Róże u Aszki - drugi sezon

[AniaDS]

Jakie masz piękne owoce , u mnie nie ma wcale

Mnie teraz się absolutnie nic nie podoba i patrzę nawet z zazdrością na ogród sąsiada..
On ma tylko drzewa i trawę.
Teraz u niego czysto i elegancko a u mnie same kopce, sterczące badyle i zgnite pąki, liście..

Za to w sezonie on zazdrości mi

[oliwka]

Aniu, to podobnież jak u mnie dodaj do tego wielki bylinowy ogród, w którym z zasady sprzątam wiosną
Na szczęście mieszkam przy bocznej ulicy, jeszcze by mi karę wlepili za brak estetyki w obejściu

[Alina-277]

Co do twoich wątpliwości z przezimowaniem róż obawiam sie że będziemy mieli powtórkę ubiegłego roku tak samo jest i u mnie na działce dużo czarnych łodyg mam nadzieję że dalszego przemrożenia nie będzie ale to dopiero styczeń a co pokaże luty??Zobaczymy i miejmy nadzieję że tak źle nie będzie ..

[Aszka]

Aniu,ja na swoje nieszczęście [tylko zimą]mam widok z sypialni na ogród.I jak wstaję patrzę przez okno , widzę to co widać.I staram się nie patrzeć ale się nie da
Hm...i też z pewną "zawiścią "patrzę na ogrody z trawą i jakimiś iglakiem.
Oliwko- ja na to mówię "martwa natura"
Alinko-no cóż ,z naturą nie wygrasz podobno wie co robi.Prawdopodobnie eliminuje to co słabe .Chyba....

[halinka1957]

Róże to bardzo piękne kwiaty

[Aszka]

Róże to bardzo piękne kwiaty

Halinko w jednym zdaniu ujęłaś sedno.Tak to bardzo piękne i wymagające kwiaty można się "zakochać"

[AniaDS]

Co do twoich wątpliwości z przezimowaniem róż obawiam sie że będziemy mieli powtórkę ubiegłego roku tak samo jest i u mnie na działce dużo czarnych łodyg mam nadzieję że dalszego przemrożenia nie będzie ale to dopiero styczeń a co pokaże luty??Zobaczymy i miejmy nadzieję że tak źle nie będzie ..

Nie panikujcie, czarne pędy nie oznaczają martwych pędów.
One się mogą spokojnie wybudzić, czasem trochę później.
W tamtym roku dziewczyny też szalały, że padło wszystko a potem z tego, co nie zdążyły jeszcze wyciąć wyrosły liście

[Aszka]

Aniu,pocieszyłaś ale Gloriadei pisze żeby poowijać co wrażliwsze jeszcze teraz jak śnieg odsłonił i chyba zaraz poszukam jakieś "owijacze" i zabezpieczę dodatkowo.

[Aszka]

Poowijałam zapobiegawczo bo śniegu nie widać a zimne wiatry już hulają po ogrodzie
Przyjrzałam się im bliżej i stwierdziłam ,że nie jest aż tak żle jak myślałam.Najgorzej wyglądają Westerlandy
Pomimo zapewnień,"że nigdy" kupiłam wczoraj nasiona jednorocznych roślin rekomendowanych w książkach o różach .Zobaczę co z tego wyjdzie i jak zapełnię nimi przestrzenie między różami.
Rose de Resht-niezawodna róża


i mam wrażenie,że on dobrze czuje się we własnym towarzystwie i dodatki mu niepotrzebne.Może dlatego,że rośnie jako soliter

Dzisiaj Dzień Babci-dla Siebie i Wszystkich Babć - Miłego Dnia

[gloriadei]

Olu
też osłoniłam wrażliwsze gałęziami z choinki
Westerland po raz drugi podmarzł jako jedyna, już mam go dosyć będzie się nowu zagęszczał !

RdR natomiast jest niesamowita ze swoją mrozoodpornością!
I rośnie ładnie, gęsto, w kulisty krzaczek! Pokazowa!
Czytałam, że nawet na niej szkółkarze szczepią inne odmiany, bo nie przemarza.

Buziaczki dla różanej babci!

[Marysia II]

Dziwne, mój Westernland zmarzł w ubiegłą zimę po raz pierwszy od 12 lat, wiosną odbił i był prawie jak co roku. W tym roku jest na razie wszystko z nim dobrze, ma tylko kopczyk.

[elsi]

Olu, zdradź, jakie jednoroczne poleca Twoja "mądra książka"?
Ja też trochę nasion już mam, ale raczej nastawiam się teraz na siane prosto do gruntu,
jakoś do noszenia się z pojemnikami i pikowania nie mam natchnienia w tym roku .
Piękna ta róża, odporna na mrozy, czemu ja jeszcze o niej nie pomyślałam???

[Aszka]

Ewuś-Westerland u Oliwki rośnie lekko zacieniony i nie ma wielkich problemów.Może nasze za bardzo rozpieszczone słońcem RdR-tak jak piszesz pokazowa
Marysiu,Twój zahartował się podczas łagodnych zim a nasze zostały posadzone przed nawrotem srogich zim.Może dlatego
Elu-mam ślazówkę,gipsówkę jednoroczną szukam czarnuszki damasceńskiej i kosmosu pierzastego czy jakoś tak.Gaurę i lewkonię kupię gotową na rynku.Kupiłam też cynię daliową białą i aster peoniowy biały.Kiedyś robiłam sama rozsady z astrów i jesienią miałam kwiaty do wazonu.Czas wrócić do dobrych zwyczajów

O bylinach nie wspomnę bo to na bieżąco kupuję ale też bez szaleństw.

Tak bez echa latem przeszła róża parkowa Rosenstadt Freising ? .Mam tylko zdjęcia z początków kwitnienia czyli z końca czerwca i początku lipca.Drugiego kwitnienia już nie dokumentowałam ale pamiętam ,że trochę dokuczyło jej słońce.Ta róża rośnie dopiero pierwszy sezon w ogrodzie i z niecierpliwością czekam co pokaże w tym roku.
Róża Kordesa a to zobowiązuje

[gloriadei]

Olu
w rozkwicie ten róż rozmywa się na płatkach i chyba taka bardziej do mnie przemawia
Jak na pierwszy rok to rośnie bardzo ładnie i ile kwiatów
Zdrowiutkie liście!

[dodad]

Ja też z jednorocznych do towarzystwa różom kupiłam ślazówkę i czarnuszkę. Prócz tego jeszcze dzwony irlandzkie, chaber i ostróżkę ogrodową, szukam tez kosmosu