Powolna metamorfoza
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Powolna metamorfoza
No, też tak pomyślałam. Że nie tylko młotek...ale i malarskie oko.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Powolna metamorfoza
Ewo-nie tylko lawenda!Goździki brodate Bishopowe rosną mi w tempie niebywałym,wiciokrzew pomorski krzepnie i pokrywa się liśćmi i tylko prawdopodobna lobelia padła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Powolna metamorfoza
No facet odwaliłeś kawał dobrej roboty. Ogródeczek wypieszczony aż miło.Kwiecie pachnąco rośnie.
Określenie " o poranku drzewa zrastają się ze swoimi cieniami" - cudne!
Może chcesz sadzonki koleusów?
Kaśka
Określenie " o poranku drzewa zrastają się ze swoimi cieniami" - cudne!
Może chcesz sadzonki koleusów?

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Powolna metamorfoza
Piękne fotki, a ogród taki dopracowany, że dech zapiera
Bardzo mi się podoba kształt warzywnika. Będę szukać miejsca na swój (mój jest mini, a w przyszłym roku chciałabym kilka/naście m2 więcej.
Co to jest czosnek tzatzikowy? Tzatziki uwielbiam

Co to jest czosnek tzatzikowy? Tzatziki uwielbiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Powolna metamorfoza
Podpinam się pod Dominikę z pytaniem.
Koleusy są bardzo wrażliwe na chłód, nie ziąb, ale nawet chłód.
Na zewnątrz wynosi się je dopiero po ogrodnikach, dlatego rozumiem, że przepadły,
ale kalarepa??? nie powinna !
No to odwaliłeś kawał dobrej roboty, warzywniczek cudo.
Czego nie zmieścisz???? A musisz???? do tej pory dawałeś radę bez niego.
Teraz tez wybierz ulubione warzywka lub szybko więdnące, aby były pod ręką,
po tym sezonie zweryfikujesz nasadzenia
W sprawie róży - rozumiem, że nie będziesz martwił się o "dzikie" odrosty
Koleusy są bardzo wrażliwe na chłód, nie ziąb, ale nawet chłód.
Na zewnątrz wynosi się je dopiero po ogrodnikach, dlatego rozumiem, że przepadły,
ale kalarepa??? nie powinna !
No to odwaliłeś kawał dobrej roboty, warzywniczek cudo.
Czego nie zmieścisz???? A musisz???? do tej pory dawałeś radę bez niego.
Teraz tez wybierz ulubione warzywka lub szybko więdnące, aby były pod ręką,
po tym sezonie zweryfikujesz nasadzenia

W sprawie róży - rozumiem, że nie będziesz martwił się o "dzikie" odrosty

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Igorze, ciesz się. Zapach wiciokrzewu jest powalający
Aga, klęcznik wyszedł przypadkiem, w tym samym czasie zakładałem obok trawnik, i to pozostałość po "płaszczyznach konserwatorskich"
Dalu, pierwsze koszenie przy nowych rabatach i już widać, gdzie jest łatwo, a gdzie trzeba nadal ograniczać trawnik. Ale rzeczywiście - serce rośnie, jak się patrzy na trawnik po pierwszym wiosennym koszeniu
Agnieszko, ta brunnera ma nawet pąki kwiatowe
Nie uwiecznione jeszcze
Ewo Janino, to ten sam
Izo, fiołki to pierwsze rośliny, które zakupiłem. Razem z lawendą, glicynią, jaśminowcem... Więc na rozpanoszenie miały dosyć czasu
U mnie niestety za sucho dla większości roślin. A róża niech sobie robi odrosty, ważne, ze te odrosty nie będą sie od niej różnić
Izo, o torcie nie pomyślałem. Fajne skojarzenie
Ewo, z jednej strony to Morgengruss z MultiBlue i Matką Siedliską, a z drugiej White New Dawn z Warszawską Nike. Trochę mnie martwi, że to 5 różnych kolorów, ale ja już tak mam
Jak będzie w oczy kłuło, to z czegoś zrezygnuję.
Ale mi zrobiłaś reklamę
Matka Siedliska wczoraj tak wyglądała

Aga, głupio przyznać, ale te zdjęcia coraz gorsze mi wychodzą. Chyba ślepnę na niecodzienność
Ewo Janino, mi też lobelie padły, Za rok przerzucam się na rośliny siane wprost do gruntu
Kasiu, dzięki za chęci, ale przecież nie będziesz mi przesyłać sadzonek z drugiego końca Polski. Kupię sobie gdzieś pod ręką, na pewno będą dostępne za jakiś czas
Dominiko, czosnek tzatzikowy, to w odróżnieniu od różnych czosnków ozdobnych taki, który można jeść. M.in. w tzatzikach
Ten akurat to Harnaś
Elu, kalarepa już kolejna kiełkuje, w zeszłym roku siałem o wiele później, i wyrosła. Jak już dorwę koleusy, to będę sadzonkował, jak Ty. Może chociaż część przeżyje. Z 6 sadzonek komarzycy zimę przetrwały 2, a do tej pory chyba jedna została. Może z koleusami się uda?
Czego nie zmieszczę? Albo cukini, albo patisonów. Mam nadzieję, że reszta w ciasnocie się nie pozagryza

Aga, klęcznik wyszedł przypadkiem, w tym samym czasie zakładałem obok trawnik, i to pozostałość po "płaszczyznach konserwatorskich"

Dalu, pierwsze koszenie przy nowych rabatach i już widać, gdzie jest łatwo, a gdzie trzeba nadal ograniczać trawnik. Ale rzeczywiście - serce rośnie, jak się patrzy na trawnik po pierwszym wiosennym koszeniu

Agnieszko, ta brunnera ma nawet pąki kwiatowe


Ewo Janino, to ten sam

Izo, fiołki to pierwsze rośliny, które zakupiłem. Razem z lawendą, glicynią, jaśminowcem... Więc na rozpanoszenie miały dosyć czasu


Izo, o torcie nie pomyślałem. Fajne skojarzenie

Ewo, z jednej strony to Morgengruss z MultiBlue i Matką Siedliską, a z drugiej White New Dawn z Warszawską Nike. Trochę mnie martwi, że to 5 różnych kolorów, ale ja już tak mam

Ale mi zrobiłaś reklamę

Matka Siedliska wczoraj tak wyglądała


Aga, głupio przyznać, ale te zdjęcia coraz gorsze mi wychodzą. Chyba ślepnę na niecodzienność

Ewo Janino, mi też lobelie padły, Za rok przerzucam się na rośliny siane wprost do gruntu

Kasiu, dzięki za chęci, ale przecież nie będziesz mi przesyłać sadzonek z drugiego końca Polski. Kupię sobie gdzieś pod ręką, na pewno będą dostępne za jakiś czas
Dominiko, czosnek tzatzikowy, to w odróżnieniu od różnych czosnków ozdobnych taki, który można jeść. M.in. w tzatzikach

Ten akurat to Harnaś
Elu, kalarepa już kolejna kiełkuje, w zeszłym roku siałem o wiele później, i wyrosła. Jak już dorwę koleusy, to będę sadzonkował, jak Ty. Może chociaż część przeżyje. Z 6 sadzonek komarzycy zimę przetrwały 2, a do tej pory chyba jedna została. Może z koleusami się uda?
Czego nie zmieszczę? Albo cukini, albo patisonów. Mam nadzieję, że reszta w ciasnocie się nie pozagryza

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza


Twoja metamorfoza w głowie smoka i obiektywie się nie mieści


Matka Siedliska kwitnie?



cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Powolna metamorfoza
Ten kwiatek do doklejony z papieru, prawda? Przecież to niemożliwe, żeby już kwitły powojniki! One dopiero pierwszych liści dostały! 

Agata
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Powolna metamorfoza
Bishop-Kwitną Ci już powojniki?Świeżo zakupione z pędzonym kwiatem?Czarujesz?Fotomontaż?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Powolna metamorfoza
hmmm , chyba, że Krzyś dostał podpędzone... albo sam podpędził... 

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Powolna metamorfoza
Był podpędzony, miał pąki jak go kupiłem. Ale czy to moja wina? 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Powolna metamorfoza
Piękny powojnik ,oby Ci tylko nie przemarzł . 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Powolna metamorfoza
No jasne, że nie Twoja wina
Ja też kupiłam z pąkami
i wznoszę modły o brak minusowych temperatur...


- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Powolna metamorfoza
No, dobrze że przyznałeś że to nowy zakup.
Bo już chciałam swoje powojniki opierniczyć
Wiesz że w zeszłym roku tak się zezłościłam na Jana Pawła II i Nelly Moser że po prostu obcięłam i powyrywałam.
Ku mojemu zaskoczeniu teraz wyłażą z ziemi gęste jak szczotka
Bo już chciałam swoje powojniki opierniczyć

Wiesz że w zeszłym roku tak się zezłościłam na Jana Pawła II i Nelly Moser że po prostu obcięłam i powyrywałam.
Ku mojemu zaskoczeniu teraz wyłażą z ziemi gęste jak szczotka
