Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

x-T-s · Post » 1 gru 2008, o 14:51

Ewa

chyba w zeszyciku zapisał

bishop · Post » 1 gru 2008, o 17:01

+przegorzan, +oliwnik wąskolistny, +sasanka, +krwawnik

I świeżutkie nabytki:

Kurcze, chwalipięta się ze mnie zrobił przez to Forum

minismok · Post » 1 gru 2008, o 20:10

BIshop zrobiłes sie niebywale za-sadniczy[ od sadu

...wisniowego Czechowa?]........i pryncypialny

.........no to DLACZEGO? nie posadziłeś rózy Kordes Rose Moonlight? to zdrowy kimbler wypuszczajacy duzo młodych pedów przy ziemi i wysoko rosnie

ech..........czas "martwej natury".........ale co to znaczy?

cmokasy

tu.ja · Post » 1 gru 2008, o 20:34

No, kochany to nasadziłeś się. Okazała ta Twoja lista grzechów -nie powiem. Może i ja się pokuszę o zrobienie takiej. By mieć czarno na białym,że nie zmarnowałam tego roku.

Ave · Post » 1 gru 2008, o 23:05

Wiem już kto będzie nam doradzał...

x-T-s · Post » 2 gru 2008, o 06:48

Krzysiu

tu na forum jest gdzieś taki wątek wklej tam swoje fajne nabytki, i opisz no wiesz- poleć lub nie

jesteś ogródkowym pracusiem,tyle posadzonego

bishop · Post » 2 gru 2008, o 07:14

A może od sadzenia, a nie od sadu? Pryncypia zapachu - a reszta tak mimochodem. Nie wsadzałem Kordes - bo nie miałem o niej pojęcia. Dalej nie mam. Pachnie?

Lista grzechów mnie też zaskoczyła, jak zacząłem sobie przypominać. Jest też druga lista grzechów - tych do popełnienia

Doradzał? Ja w przyszłym roku będę miał okazję pouczyć się na własnych błędach

Tamten wątek widziałem, jednak wolę u siebie - tu mam stałych gości, wiem, dla kogo piszę. Najpierw zabrałem się za "1000 pomysłów", i mogę spokojnie polecić. Wyobraźcie sobie, że spacerujecie po ogródkach na tym forum, i macie zebrane same zdjęcia, bez całej otoczki. I to w dodatku zdjęcia podzielone tematycznie: furtki, bramy, ścieżki, płoty, oczka, ławki itp. Olbrzymi wybór, olbrzymie możliwości czerpania inspiracji...
Jedynie smokowi nie spodobałoby się - bo to wszystko aranżowane

Ewik · Post » 2 gru 2008, o 08:31

bishop pisze:+przegorzan, +oliwnik wąskolistny, +sasanka, +krwawnik

I świeżutkie nabytki:

Kurcze, chwalipięta się ze mnie zrobił przez to Forum

tyle roslin, tyle książek i tyle planów...

szaleństwa popełniasz Krzysiu, ale takie bardzo pozytywne...

pozdrawiam ...

Comcia · Post » 2 gru 2008, o 08:36

Ja po poprzednich właścicielach odziedziczyłam stare miesięczniki poświęcone ogrodom
i muszę powiedzieć że czytam je co jakiś czas bo zwracam uwagę na inne artykuły.

Książki też zakupiłam

maakita · Post » 2 gru 2008, o 16:08

Krzysiu, a kiedy sadziłeś borówkę brusznicę?

bishop pisze: Ze wstydem musze przyznać, że pryskałem zapobiegawczo swoje pomidory w tym roku. Biochikolem, który ma pochodzenie organiczne i po którym nawet karencja nie jest wymagana. Nie złapały zarazy. A pomidory naprawdę warto mieć własne, są pyszne Laughing
_________________

Dlaczego za wstydem? Ja zawsze używałam miedzianu, ale chyba ten biochicol jest jeszcze mniej toksyczny, a ztego co piszesz i skuteczny.

Wisienka · Post » 2 gru 2008, o 16:42

No no ... niezła lista! Ja w tym roku takiej wolę nie robić, bo niewiele tego, niewiele...

Książkę o bylinach mam ale rozejrzę się za pomysłami na ogród.

bishop · Post » 2 gru 2008, o 23:20

Ewo, moja Żona ma zgola odmienne zdanie o tych szaleństwach

Mariolu, właśnie dostałem od teściwej jakieś stare xiążki. Poczekam na wolna chwile i dowiem się, co w latach 60-tych/70-tych polecano ogrodnikom/działkowiczom

Magdo, borówkę sadziłem po tym, jak Hania napisała, że borówka współżyje z Rh

W tłumaczeniu: gdzieś w pażdzierniku

Jadziu, zawsze w pierwszym roku jest najwięcej roślin "do szczycenia". Przyjrzyj się tegorocznym ogródkom na tym Forum... Więc nie ma powodów do komplexów. W rekompensacie za to, że zaczęłaś wcześniej masz numerowaną kartę

liska · Post » 2 gru 2008, o 23:32

o raju... a ja sobie wypominam kilka no naście róż... heh

hanka55 · Post » 3 gru 2008, o 09:48

To będzie truizm ale przecież TWORZENIE, jest najprzyjemniejszym działaniem.
Ten pierwszy rok, gdy wyłania się już koncepcja całego ogrodu,
gdy powoli, późnym latem zaczynają już zakwitać, pachnąć, posadzone wiosną rośliny..
Gdy widzimy już w wyobraźni pokroje i wysokości, maciupkich nasadzeń...
Gdy.....
Nasze Dzieło Stworzenia. :P

Jadzia1 · Post » 3 gru 2008, o 11:06

Krzysiu z nie cierpliwością będę czekała wiosny i lata aby zobaczyć w Twoim ogrodzie te piękne rośliny

ja na razie marzę o nich

....
*jaśminowiec wonny, Złotokap vossi, glicynia chińska, Budleja Black Knight, Budleja Empire Blue, Azalia pontyjska, Rh 'Percy Wiseman', modrzewnica, migdałek, ogniki*
Miłego dnia