Dziękuję wszystkim za zaglądanie do ogrodu i miłe wpisy.
Stęskniłam się za pracami ogrodowymi, więc dziś wypieliłam większość rabat.

Z kory łatwo się wyrywa chwasty, tylko na różance posiłkowałam się łopatką.
Sałatę jemy od dwu tygodni i rzodkiewka powoli rośnie.
Aniu ogród nadal kolorowy, choć upały trochę podsuszyły kwiaty młodych hortensji.
Elu dziękuję,

też wypróbuję na trzech hortensjach jesienne cięcie, bo nie mogę patrzeć na leżące nisko kwiaty.
Anido Bonicę przycięłam w czerwcu nisko z konieczności. Gryzonie drążą na różance stale tunele. Róża przechyliła się tak, że korzenie zostały poderwane z jednej strony. Przywiązałam pędy do pręta, żeby z powrotem się ukorzeniły. Nawet nie marzyłam, że pokażą się kwiaty.
Małgosiu kuneg rabata z jeżówkami Green Jewel niezmienna od pięciu lat. Czasem mnie kusi, żeby ją zmienić, ale biało - zielona jednak najbardziej odpowiada mi taka stonowana.
Małgosiu PEPSI mój Chopin też ma coraz trudniejsze stanowisko, bo korzenie choiny kanadyjskiej go duszą. Kwitnie jednak dość przyzwoicie, to go nie ruszam. Przesadziłam ładną Leonardo da Vinci i już jest w różanym niebie.
Dzięki za polecaną Jan Paweł, ale żadnych róż.

Dostałam jesienią białą NN, chyba jakaś angielka, ale na razie nie zachwyca pokrojem, choć kwiaty ma ładne.
Bożenko najczęściej kupuję pojedyncze lub po dwie rośliny i dzielę, jak tylko się przyzwoicie rozrosną. Niektóre jeżówki z marnej sadzonki rozrosły się do kilkunastu sztuk.

Niestety są też takie, które po dwu sezonach marnieją i wtedy już nie kupuję ich ponownie.
Nawadnianie oszczędza czas i wodę, ale podlewam tylko raz w tygodniu i tylko w czasie suszy. W tym roku jeden raz było włączone, bo u nas stale proszą o ograniczanie zużycia wody do podlewania.
Dalie sadzę w kwietniu, bo u mnie wiosna szybciej przychodzi, niż u Ciebie.
Ewuniu wielosił najładniej prezentuje się na zdjęciach, kwiaty są drobne. Powinien być sadzony na eksponowanym stanowisku, a ja wcisnęłam go między inne byliny i jest mało widoczny.
Jak podpowiada mi doświadczenie jeżówki lepiej rosną na lekkiej glebie. Moim nie żałuję kompostu, może to odpowiada za sukces uprawy.
Lucynko dalie wspaniale kwitną, zarówno te z siewu, jak i z karp. Niestety po ostatniej wichurze musiałam powiązać, bo leżały poskręcane na sąsiednich bylinach.
Starsze tytonie dziś przerzedziłam, kolejne młode szykują się do kwitnienia.
Małgosiu Margo2 skoro lubimy rośliny, to musimy stale z nimi pracować.

Już bym przesadzała kolejne, ale jeszcze ponad 30 stopni u nas, więc wstrzymuję się.
Halszko nie oparłam się nowym odmianom jeżówek.

Mam nadzieję, że nie będą chimeryczne i dłużej zagoszczą w ogrodzie.
Bordowe jeżówki czyściłam z opuchlaków, więc jeszcze długo poczekam na ładne kępy. Byle pędraki znowu się do nich nie dobrały.
Ela Ketmia podrzuciła pomysł na jesienne cięcie hortensji. Nie mam nic do stracenia, moje pokładające się przytnę późną jesienią.
Daliami ponudzę.
Teraz różności.
Miskant Flamingo
Szarłat
Padł bez czarny, będzie trzmielina na pniu wśród prosa.
Zawilec Pretty Lady Julia
Zawilec Monte Rose.
Zawilec Honorine Jobert
Zawilec Whirlwind
Jeżówki niezawodne.
Vintage Wine
Secret Affair
Cherry Fluff
Meringue
Delicious Candy zagrzybiona, ale i tak kwitnie.
Białe pomieszane odmiany niezawodne.
Rododendron
