Witajcie!
I znowu mam tygodniowy poślizg ...
Bardzo dziękuję Wszystkim za komentarze. W ogrodzie dzieje się sporo - spróbuję w miarę możliwości pokazać coś ciekawego raz na kilka dni
Pracy coraz więcej a doba ma tylko 24 godziny
Dopiero dzisiaj udało się zrobić kilka dobrych zdjęć, w tygodniu zawsze brakuje czasu a przed pracą trzeba jeszcze coś pozapylać
Mario Tereso, muszę poszukać nazw irysów - tabliczki gdzieś poginęły...
Marto, częśc liliowców mam w niedużym tunelu foliowym specjalnie do krzyżowania - pod osłonami dużo łatwiej zapylać, a rośliny wiążą nasiona o niebo lepiej niż w szczerym polu.
Na pierwsze kwiaty siewek liliowców czekam zwykle rok, czasem dwa lata. Czas szybko leci zwłaszcza, że te rośliny kwitną u mnie od maja aż do pierwszych jesiennych mrozów
Glaucium flavum należy do makowatych - stosuje się go jako surowiec leczniczy i uprawia się go na szerszą skalę w cieplejszych regionach Europy.
Tadku, wielkie dzięki za wizytę

Zapraszam znowu za 2-3 tygodnie - wtedy powinny zakwitnąć już prawie wszystkie liliowce w gruncie...
Niech Ci rośnie, kwitnie i cieszy
Agnieszki, dzięki, ale do ekstra ligi jeszcze daleko
Grażynko, dzięki! To prawda, zajęć nie brakuje, ale kiedy robi się to co się lubi to przecież nie praca tylko przyjemność

Trzymam mocno kciuki żeby Twoje liliowce pięknie zakwitły
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!! 