Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

chatte · Post » 26 wrz 2007, o 23:43

Anetko, pomysłów to ja mam chyba za duzo i potem problem, który wybrac ;)
Mam nadzieję, że efekt końcowy zasłuży na Wasze uznanie a mnie usatysfakcjonuje, bo jak nie....

Lady-r · Post » 26 wrz 2007, o 23:49

chatte pisze:Anetko, pomysłów to ja mam chyba za duzo i potem problem, który wybrac ;)
Mam nadzieję, że efekt końcowy zasłuży na Wasze uznanie a mnie usatysfakcjonuje, bo jak nie....

...to zaczniesz wszystko od początku

chatte · Post » 26 wrz 2007, o 23:59

Aniu, na pewno zajrzę ;)

Z tego wszystkiego zapomniałam Wam powiedzieć: był u mnie dziś Andre1960. Wpadł jak po ogień, bo bardzo się śpieszył, ale zostawił mi... piekną kupkę kamieni!

Cudne, prawda? ;:49
Andrzejku, jeszcze raz stokrotne dzięki!

Mam tez trochę kamieni od Wisienki, którą również miałam okazję poznać osobiście i nie będzie to na pewno ostatnie nasze spotkanie, zatem jak znam życie i Wisienkę, nie są to kamienie ostatnie... ;) Jadzieńko

chatte · Post » 27 wrz 2007, o 00:00

Lady-r pisze:
chatte pisze:Anetko, pomysłów to ja mam chyba za duzo i potem problem, który wybrac ;)
Mam nadzieję, że efekt końcowy zasłuży na Wasze uznanie a mnie usatysfakcjonuje, bo jak nie....

...to zaczniesz wszystko od początku

Zgadłaś

kogra · Post » 27 wrz 2007, o 00:07

Izuniu jak masz po tych szaleństwach zaczynać jeszcze raz od nowa jak mówi Lady-r to ja się chyba pójdę już lepiej

Reposit-10 · Post » 27 wrz 2007, o 00:11

Wstąpiłam i co widzę ?

Nasza Kotka to nie kotka, tylko pies na ogrodową robotę !

Izuniu , to już nie jest jakaś zwykła rewolucja ... to Wielka Rewolucja Wrześniowo-Październikowa !

Skąd Ty bierzesz na to siły ? W życiu nie dałabym rady tego umnie zrobić. Wykopać tak głębokie doły
w glinie, to dla mnie niewykonalne. Conajmniej dwóch sztygarów potrzeba ..

.
Uważaj Kobieto, bo kręgosłup masz tylko jeden .. Składam wniosek o rozłożenie tej pracy na mniejsze raty .

Już wyobrażam sobie wiosenne efekty tej rewolucji -oj, będzie co oglądać ;:8

Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy i zasłużonego odpoczynku

chatte · Post » 27 wrz 2007, o 00:22

Grażynko, ja mam nadzieję, że będę zadowolona, to ograniczę się wtedy do drobnych zmian ;)

Aniu, faktycznie wrześniowo- październikowa, ale jakoś mi ta nazwa się nie podoba

;)

Nie dziwię się, że Ty byś takich dołów nie kopała, ale u mnie sam piaseczek

Wniosek został przyjęty - za pokwitowaniem - i zostanie rozpatrzony w najbliższym wolnym terminie ;)

Nie wiem Aniu, czy już wiosną będzie widać jakieś pozytywne efekty mojej pracy, ale może?

A teraz idę wypoczywać, bo już ledwie widdzę, co piszę

Dobranoc!

Post » 27 wrz 2007, o 09:01

Tego jeszcze nie było!!!!!
Kamienie wozić w prezencie ....słyszł ktoś z Was o takich prezentach!!!!

Izo,czy Andre przywióżł Ci te cuda w plecaczku???
A Wisienka w reklamówce z kokardką?
Jest to powód do dumy - otrzymać tak niespotykany prezent
sama bym chciała.

Dorota T. · Post » 27 wrz 2007, o 09:03

Toż to rewolucja do kwadratu. A "na początku był chaos".

I jesienne kamieniobranie udane.

I kto teraz będzie się moim skalniakiem zachwycał?

Tak Ci pozazdrościłam tych zmian, że wiosną też przystąpię do mini rewolucji na jednej ze swoich rabatek, teraz zdrowie mi nie pozwala.

Życzę powodzenia. Pozdrawiam.

KarolinaL · Post » 27 wrz 2007, o 09:53

Wisienka pisze:No to mnie pocieszyłaś Karolino, bo u mnie w półcieniu też mączniak zaatakował nagietki. Ciekawa jestem, czy wyrywasz je od razu, czy na razie zostawiasz?

Były w cieniu może z trzy i w końcu wyrwałam mimo, że chciały jeszcze kwitnąć, ale właściwie niepotrzebnie, bo obok tuż za płotem jest cała wielka kępa floksów dosłownie biała od mączniaka, ale to już nie moje...

Izo, jestem pełna podziwu! Plany masz niesamowite, ja bym chyba nie miała odwagi na aż takie rewolucje. i to w takim tempie!

Szkoda mi trochę, bo twój ogród już taki jak był bardzo mi się podobał, ale nie wątpię, że kolejna wersja będzie jeszcze piękniejsza

Kamienie w prezencie to świetny pomysł

Dorota-C · Post » 27 wrz 2007, o 10:05

Ja też dostaję kamienie w prezencie ...od męża.
Ostatnio tak się biedaczek postarał że musiał jechać nastawiać kręgi

kogra · Post » 27 wrz 2007, o 10:45

No i co ja tu widzę. Rewolucja się rozszerza, kamienie idą w górę / coraz bardziej w cenie /, perspektywicznie to wszystkim M grozi zabieg kręgarski......

Kobiety czy wy nie macie litości ?
Niedługo połowę Polski będzie przeryte, przeorane a ugory zamienią się w ogrody botaniczne.

chatte · Post » 27 wrz 2007, o 12:20

Krysiu, niektórzy patrząc na to z boku uśmiechają się pobłażliwie ;), ale użytkownicy tego forum rozumieją, jak cenne są kamienie w ogródku, szczególnie na terenie, gdzie kamień większy od pięści jest rzadkim znaleziskiem. Zwłaszcza, kiedy buduje się skalniak, a w planie jest oczko i jeszcze różne inne "budowy"

Andre i Wisienka z tymi "kamiennymi prezentami" trafili w dziesiątkę

Dorotko, Twoim skalniakiem nigdy nie przestanę się zachwycać, bo jest wyjątkowy! Mój nie ma szans, żeby z Twoim rywalizować, ale w moim ogródku Twojego skalniaka nie widac, więc ...

Wierzę, że do wiosny podreperujesz zdrowie i będziesz mogła też trochę zaszaleć. To tak dobrze robi na wszelkie zmartwienia

Karolinko, mój dotychczasowy ogródek podobał mi się tylko późną wiosną i latem, a teraz myslę że uda mi się stworzyć taki, który będzie ładny cały sezon, a może cały rok ?

Poza tym wygląd mojego ogródka był trochę przypadkowy, bo wymuszony etapami zdobywania terenu (czyt.oczyszczania z perzu), a teraz będzie to dzieło zaplanowane

Dorotko, miło Cię gościć w moim ogródku

Faktycznie, z dźwiganiem kamieni trzeba trochę uważać. Mam nadzieję, że Twój mąż jest już zdrów i ostrożniej będzie Ci nosił prezenty ;)

Grażynko, ależ piękna ta Twoja wizja! Czy nie byłoby cudownie, gdyby się urzeczywistniła?

A kamnienie u mnie naprawdę są w cenie, bo wyschło moje"źródełko" (zdaje się, że znalazł się jeszcze jakiś amator kamieni i wyzbierał wszystko co się po deszczu jeszcze odkryło

)

Chciałam wrzucić kilka zdjęć, ale nie mam już czasu

Spróbuję wieczorem.

Wisienka · Post » 27 wrz 2007, o 17:17

KaRo pisze:
A Wisienka w reklamówce z kokardką?

Oj! KaRuś! Te kamienie nie zmieściłyby się a i reklamówka by nie wytrzymała ! Hm... tylko szkoda, że nie pomyślałam o kokardce! ;:49
A tak w ogóle - Wy macie w ogrodach dużo roślin i kwiatów, a ja kamieni i ... perzu. Ponieważ stwierdziłam, że skoro Iza walczyła z perzem 12 lat, to pewnie ma go już troszkę dosyć , więc zostały tylko kamienie, hihihi... zwłaszcza, że wszystkie w swojej okolicy już wyzbierała!

No ja też jestem pełna podziwu dla Izy i zastanawiam się, skąd tyle sił w takiej drobnej kobietce

Izuniu - piękny już miałaś ten wiciokrzew! Szkoda, go ... Ale mam nadzieję, że pozbiera się i na przyszły rok znowu pięknie Ci zakwitnie!

Lady-r · Post » 27 wrz 2007, o 18:09

Dziewczyny ,a nie pomyślałyście żeby to chemią zwalczyć?