Kolekcje Floriana cz.1

[JAKUCH]

Fajna roślinka Florianie i nawet po polsku fajnie się zwie Czarcikęsik i czyżby miała coś wspólnego z czartem

[slila1]

Jak zwykle, pokazujesz wspaniałe rośliny, na pięknych zdjęciach.
Niech czarcikęsik szybko się rozrasta, bo mój/Twój niestety wiosną już się nie obudził i bardzo mi go brakuje
Czy u Ciebie też tak mocno leje.

[takasobie]

Czyli jest światełko w tunelu, że doczekam się dalii?

[Florian Silesia]

Jadziu, mnie też ta nazwa intryguje od samego początku ale na etymologię jej nie natrafiłem.
Zgodnie z obietnicą - dalie. I na początek takie, które przeczą opiniom, że dalie zajmują dużo miejsca. Jest bardzo dużo odmian karłowych:


Tak Lidziu, bardzo mocno lało. A czarcikęsik przygotowany już dla Ciebie w doniczce.
Kolejna miniaturka:


Tak Miłko, doczekałaś się dalii

[Iwonka1]

które przeczą opiniom, że dalie zajmują dużo miejsca. Jest bardzo dużo odmian karłowych:

Jeżeli roślina, która ma w nazwie miniaturowa, zajmuje około 70cm gruntu, to nie przekonasz mnie, że zajmuje mało miejsca. Są cudne i z przyjemnością będę podziwiać Twoją kolekcję

[takasobie]

No nareszcie!

Iwonko! Dalie Toto oraz Sweetheart zajmują kółeczko o średnicy 20-30cm Każda roślina potrzebuje trochę miejsca, nie ma cudów

[PEPSI]

Wszystkie dalie cudowne To najpiękniejsze kwitnące rośliny w ogrodzie o tej porze roku. Ja jednak lubię te ogromne krzaczyszka daliowe. No, ale mam na nie miejsce.

[kogra]

Przypomniałeś mi o przegorzanie.....miałam, ale gdzieś zniknął i nawet tego nie zauważyłam.
A to przecież taka wspaniała roślina.
Liliowce już faktycznie kończą kwitnienie, ale przecież czeka nas twoja kolekcja wspaniałych dalii.
Już nie mogę się doczekać na te wszystkie twoje rarytasy.

[Florian Silesia]

Iwonko, cieszę się, że podziwiasz dalie . Ja też podziwiam wiele roślin, których u siebie nie zamierzam posiadać. Natomiast informacje o 70cm dla dalii miniaturowych są błędne. Tak jak Miłka pisze - zajmują ok. 30cm. Dla kolejnej grupy, tzw. dalii parkowych można przyjąć 50-70cm. Choć u mnie tyle nie dostają bo mam mały ogródek:


Miłko
Kolejna niewysoka dalia:


Małgosiu, zgadzam się z Tobą jak najbardziej! Dalie o tej porze roku są bezkonkurencyjne! Będą i duże ale najpierw niech mają swoje 5 minut maluchy


Grażynko, o przegorzanach pamiętałem tylko raz - gdy je posiałem . Teraz sieją sią same, a jak zakwitną cieszą oczy i podniebienia pszczół. Zapraszam do oglądania dalii przez najbliższe 2 miesiące

[JAKUCH]

Ło matko no to sporo masz tych dalii Florianie jak spektakl będzie trwał 2 miesiące Na razie podoba mi się Munchen takie małe czupiradełko pierwsza też niczego sobie nawet kolor ma ładny

[takasobie]

Powolutku się rozkręcasz! Dla maleństw przeznaczyłam skrzynię na tarasie. Toto i Munchen idealnie tam pasują. Niestety straciłam Autumn Fairy, która brylowała 2 sezony temu...

[Florian Silesia]

Jadziu, sporo mam dalii, bo je po prostu uwielbiam
Tak, 'München' to piękna dalia, dlatego postanowiłem pokazać ją jeszcze raz w nieco lepszym ujęciu:


Kolejna dalia wciąż bezimienna, choć jest ze mną drugą dziesiątkę lat. Nazywam ją "żółta czerwieniejąca", bo w miarę dojrzewania lekko zmienia kolor:


Miłko tak, bardzo powoluuutku Maluchy nadają się do skrzynek ale moje wszystkie w gruncie. I bez tego jest mnóstwo podlewania doniczkowych. Kolejny maluch - w izolatce, bo nie wygląda dobrze więc nie chcę by, zarażał. Ale zakwitł:


I trochę będę przemycał te bezimienne, z którymi się nie rozstaję, gdy nie chorują i nie wyradzają się. Np. ta jest ciekawa, bo oprócz widocznego różu ma jeszcze pomarańczowy na płatkach:

[Iwonka1]

Piękne dalijki 'München' i ta ostatnia bezimienna najbardziej mi się spodobały.
Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności przechowywania karp

[JAKUCH]

Ostatnia bezimienna też ładna, a ta z rumieńcem może nazwiesz ją Wstydliwa Munchen śliczniusia .Florianie kiedyś miałam takiego cudnego igiełkowego rudzielca synowa nie umie o niej zapomnieć. Niestety mój mądry sąsiad nie zabezpieczył okienka piwnicznego i wszystkie moje dalie szlag trafił .Potem długo nie miałam żadnej teraz znów kupiłam lecz przechowuje je gdzie indziej i tam nie muszę sie o nie obawiać ,bo szybciej się wysuszą niż zmarzną

[kogra]

Ja też uwielbiam dalie.
I gdyby nie tyle pracy ile trzeba im poświęcić to chyba też miałabym ich kolekcję.
Jest tyle wspaniałych odmian a te nowe to istne cuda, chociaż te stare odmiany są z kolei niezawodne i dużo zdrowsze od nowych odmian.
Zresztą urody starszym odmianom też nie brakuje, w sumie to wszystkie są ujmujące i mają to coś, co przyciąga uwagę.