Stanisławie,
jestem pod wrażeniem! Wszystko wyplewione

niezłą robótkę wykonałeś.

I dostrzegam, że niektóre dalie już zabierają się do kwitnienia... czekamy więc na zdjęcia kwitnących!
Czy dysponujesz taką ogromną liczą podpórek, żeby podeprzeć wszystkie

To chyba niemożliwe...
U mnie dziś nieco pokropiło, na szczęście, bo na działkach jest awaria wody i wszystko oklapło... Boję się gwałtownych burz i wiatru, które mogą zniszczyć rośliny, ale nie ukrywam, że porządny deszcz byłby zbawieniem, więc znów wznoszę prośby ku górze...(chociaż czasem wydaje mi się, że zbyt wiele od Nieba oczekujemy

)