Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
mmoncia
50p
50p
Posty: 66
Od: 13 mar 2014, o 22:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Polska/Czechy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Moje też się nie dały :). Pomarzły jedynie liście hortensji, i wydaje mi się, że bergenia też podupadła, ale reszta roślin się trzyma :)
Awatar użytkownika
Shiz3R
1000p
1000p
Posty: 1213
Od: 29 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Najbardziej dostało się np azaliom, które akurat kwitły, bergeni, której kwiatki zmroziło, hortensji, która ma lekko brązowe listki oraz koronie cesarskiej, która prawdopodobnie zżółkła u mnie przez pierwsze mrozki wiosenne. Mieczyki bardzo dobrze u mnie radzą sobie z mrozami. ;:333
Pozdrawiam, Robert.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Mróz groźny jest dla bulw, powodując ich gnicie. Na szczęście mieczyki sadzi się dość głęboko i bulwom niestraszne są majowe przymrozki. Niektóre z wypuszczonych liści odczuły jednak ochłodzenie, bo lekko zżółkły im czubki. Ale to nic groźnego. Nie powinno to wpłynąć na dalszą wegetację liścia, ani na kwiat, który pojawi się dopiero po trzecim liściu.

Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
AMANDA79
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 10 cze 2013, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: chechło/małopolska

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Wtym roku pierwszy raz posadziłam mieczyki bo zauroczyły mnie wasze zdjęcia. Dzisiaj przy okazji przecen wszystkich cebul i bulw w Biedronce na 1,99 dokupiłam odmianę Priscilla, Green Star oraz Mon Amour. Mm nadzieję ,że wzejdą bo 2 oststnie odmiany mają podany termin sadzenia III- IV :roll: .
Pozdrawiam . Marta.
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ja swoich niestety jeszcze nie zdążyłam wysadzić ;:223
Jutro wezmę się za moczenie, a w środę postaram się je już eksmitować :)
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
BozenaX
200p
200p
Posty: 267
Od: 6 lut 2012, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

To nie jesteś sama. Ja to całkiem jestem opóźniona w pracach ogrodowych, wczoraj siałam marchew. Mieczyki można sadzić do końca maja, gorzej gdy przyjdzie szybko jesień i nie zdążą narosnąć cebule.
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Radziłbym się jednak pospieszyć.
Takim późno sadzonym mieczykom grozi to, że gdy poczują ciepłą, upalną pogodę, "pójdą w liście", a słabo rozwinięte korzenie nie będą w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości pożywienia.
Po drugie będą bardziej narażone na atak szkodników, szczególnie mszyc. Jest ich coraz więcej i będzie przybywać, a młode liście są miękkie i przez to bezbronne na ukłucia przenoszącej wiele chorób mszycy.

Pozdrawiam
Adam
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4850
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ja dzisiaj posadziłam do ziemi.
Mają liście po ok 15 cm.
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

A ja mam zagwozdkę...
przyniosłam dziś z piwnicy mieczyki...
Wszystkie pozornie wyglądają ok, tymczasem chyba są wysuszone albo wyżarte :roll: W zasadzie wszystkie są brązowe, pod światło-lekko błyszczące.
Łuska mocno odstaje od bulwy, jest jakby za duża :roll:
W dodatku na wszystkich widzę takie nakłucia, jakby po igle...
Pewnie wciornastek złożył jaja ;:223
Czy jest sens je w ogóle zaprawiać czy od razu kolekcję spisać na straty?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Przede wszystkim obierz je z tych łusek i dopiero wtedy możesz ocenić stan bulw ;:224 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Zrobiłam to.
Napisałam, że są brązowe, wysuszone lub wyżarte, pod światło lekko błyszczące...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Jeżeli są brązowe i błyszczące, to niestety efekt żerowania larw wciornastka ;:oj . Można ryzykować i zaprawiać, ale nie wiadomo, czy wszystkie się ubije ;:202 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Pewnie nie wszystkie :( :( :(
Myślisz, że warto spróbować?
Mam Karate Zeon.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Kiedy wyjęłaś je z chłodnego miejsca i kiedy chcesz sadzić :?: . Ja dawniej wyjmowałam z lodówki krótko przed sadzeniem i od razu zaprawiałam. A w tym po przemyśleniach, doszłam do wniosku, że jak wyjmę ze dwa tygodnie wcześniej i te dwa tygodnie będą leżeć w cieple, to jak są w nich larwy wciornastków albo jaja, to się uaktywnią i łatwiej je będzie ubić - i tak zrobiłam ;:163 .
Karate chyba dobry, ale przygotuj się na to, że potem trzeba będzie kilkakrotnie pryskać wyrosłe rośliny i to najlepiej środkiem systemicznym (Mospilan, Confidor), a na jesieni po wykopaniu jeszcze raz zaprawić bulwy ;:164 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3

Post »

Dziś wyjęłam je z piwnicy. Niestety jest ona dość ciepła, zimy za bardzo w tym roku też nie było...
Teraz bym je namoczyła w Karate, później w Topsinie i jutro do ziemi.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”