Na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Walentynkowa niespodzianka:
Obrazek
(14 luty 2016)

Łąkowe Walentynki:
Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Ela_2015
500p
500p
Posty: 543
Od: 26 gru 2015, o 16:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Na łące

Post »

Asiu czy był już gryl tegoroczny.
Łąkowe Walentynki udały Ci się takie nie ;:108 powtarzalne
Ela
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Ela :) Dzisiaj byliśmy, pogoda super, krokusy zakwitły. Zrobiliśmy kawę na grillu. Grill ma ruszt na trójnogu, czajnik okopcony, gwizdał na całą okolicę że woda gotowa:). Ja w gumiakach biegnę, żeby go uciszyć... Odetchnęliśmy świeżym powietrzem, kilka zdjęć zrobiłam (i jakieś nielegalne ogrodowe prace bo niedziela przecież :))

Wierzba kotkowa dziś:
ObrazekObrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

A to nasz producent obornika, miniaturka, która urosła ponad miarę.
Obrazek
(28 lipiec 2014)

Jest jeszcze drugi, też miniaturka, tym razem mała, kolor taki sam.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Asia, a to dobre - spędziliście Walentynki dokładnie tak samo jak my! :D
Porównuję na Twoich zdjęciach mikroklimat na Twojej działce i na naszej. Niby obydwie na południe od Krk., jeśli patrzeć na szerokość geograficzną, ale u nas nadal śniegu jeszcze trochę leży, krokusy to tylko gdzieniegdzie wypuściły listki, bazie nie rzuciły mi się jakoś w oczy. Może dlatego, że skupiałam się na "kotkach" olchy, które zbierałam na napary.

Jak byłam dużo, dużo młodsza, to też miałam królika, który miał być miniaturką, ale urósł - kupowany oczywiście w sklepie zoologicznym, no i po jakimś czasie musiałam zwrócić go do tego sklepu, bo w mieszkaniu nie było warunków dla dużego królika. Żeby się nie męczył w zamknięciu, to wypuszczałam go, żeby skakał sobie po mieszkaniu, ale zaczął szatkować książki, które czytałam.
Awatar użytkownika
Dorfi
500p
500p
Posty: 756
Od: 15 wrz 2012, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Widzę, że masz gruszę, na którą "poluję". Ponoć to jedyna odmiana, która u nas nie choruje. Chciałam zwykłą naszą polską gruszę, ale mi odradzono. Sąsiedzi mają jałowce a grusze ponoć od jałowców chorują.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Daria :) Króliki to straszne szkodniki :). Mniejszy jest starszy i ma 6 lat. A większy młodszy ale nie wiadomo ile ma, nikt nie pamięta. Siana mają pod dostatkiem ;)

Po 11 dniach od posiania wykiełkowała pierwsza Kobea (1 z 12)!!! Będą jeszcze jakieś?

Dorfi - Chojuro ok, pozostałe 3 zwykłe grusze mają czerwone kropki na liściach. Jeszcze chciałabym Shinseiki, nawet już raz posadziłam, ale za późno na wiosnę a sadzonka miała odkryte korzenie. Myślałam, że przyślą w balocie ale nie. I padła ;:145
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Jeszcze dwie kobee wykiełkowały. Teraz jest 3/12.
Obrazek
(16 luty 2016)

Posieję dziś karczochy, podobno długo kiełkują, albo może podkiełkować?
Obrazek
(16 luty 2016)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Polecam: ;:oj https://www.youtube.com/watch?v=lw7LvAWEu7A
Dla wszystkich zakręconych ogrodniczek i ogrodników :)
i wersja spokojniejsza: https://www.youtube.com/watch?v=s1JsBhRCRH0
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Oj to mnie trochę zmartwił Twój eksperyment... Moje też będą w gruncie, ale na agrotkaninie to może będzie je trochę podgrzewać.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

"No vegetables were harmed in the making of this video." - ;:112 Dobre, dobre. A jakie fantazyjne ubranka sobie założyli!

-- 16 lut 2016, o 14:39 --

Asiu, na tym forum są osoby, które mają powodzenie w uprawie karczochów, niektórym nawet udaje się je czasami przezimować. M.in. Marysia - Maska hoduje te rośliny. Nawet jak nie wyjdzie za pierwszym razem, to się nie zrażaj. Wiem, że u Marysi nornice lubiły podgryzać korzenie.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42351
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

Witaj Asiu ! widzę że chociaż w pobliżu mamy ogrody to u mnie tak jak u Darii śnieg w weekend zalegał. Dzisiaj już tylko w polu, bo deszcz zrobił swoje. Przeczytałam wszystko i jestem pod wrażeniem zarówno arbuzów jak i melonów. Uprawa na agro dała pozytywne rezultaty. Ja w tym roku posadziłam arbuzy, ale w tunelu i żaden owoc się nie zawiązał ;:oj Melonów miałam kilka, ale był rok kiedy było więcej i smaczniejsze. Kalafiorek ;:215 Teraz napiszę co wiem o karczochach z moich doświadczeń. Sieję w lutym (szybko kiełkują), po jakimś czasie pikuję. W kwietniu wynoszę do tunelu i tam czekają maja. W maju sadzę na grządce. Do tej pory sadziłam na płaskiej grządce i niestety co jakiś czas któryś wiądł, po czym wyciągałam z ziemi bez korzeni. Tak je nornice lubią, wiedzą co zdrowe ;:14 Zrobiłam kiedyś pod wpływem eksperymentów FO grządkę wzniesioną po mojemu grobek i tu nornice nie grasowały tak bardzo, a jak widziałam dziury w ziemi to lałam gnojówkę z czarnego bzu i pomagało. Niestety na wzniesionej jest sucho (drenaż), a karczochy lubią mokro przynajmniej przez pierwszy miesiąc... dwa i musi się je dokarmiać.

A i jeszcze pierwszy przebój super! ;:63
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Marysiu cieszę się, że podobają Ci się moje uprawy :tan , ciekawe jak w tym roku będzie, na co będzie urodzaj. Nasiona karczochów namoczyłam, piszesz, że kiełkują szybko to posieję bez podkiełkowania. Z nornicami to może być problem bo u mnie mają jak w raju :). Poszukam jeszcze u Ciebie zdjęć . Pozdrawiam :)

Daria dzięki za informację :)

Dziewczyny!!! Przebój super, widzę tam siebie jak wchodzę z tą kawa (inką) i miziam sadzonki :heja .
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42351
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

Asiu a pomidory wydają swój charakterystyczny zapach :;230
Może to zdjęcie Cię zadowoli? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
U mnie też nornic nie powiem ile ;:oj a nawet karczowniki są ;:223
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Tak, tak i ten zapach pomidorów :)

Superkarczoch Marysiu, znalazłam też jego zdjęcia z dzieciństwa w podsumowaniu roku :). Jak go tak nornice lubią, to może jednego w mojej expiaskownicy posadzę, na spodzie jest siatka na krety.

Gryzonie... pod ziemią nornice i karczowniki a nad ziemią zające i sarny. Kret jedyny pożyteczny :)

Obrazek
(14.02.2016 Walentynki)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”