Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać

[whitedame]

W zeszłym roku wsiałam Bloody Butcher, wczesny owszem był, ale smak nijaki. Dla mnie szkoda miejsca.

[nemezja]

To ja w tym wątku wpiszę:

Koktajlówkę Malinowy Kapturek - traktowany jak wszystkie inne jako jedyny pokazał straszne niedobory potasu i zieloną nawet nie pietkę a połowę każdego owocu.
Koralika - ze względu na pękające i trudne w zrywaniu z szypułkami owoce.

Stupice i Najwcześniejszy - prawie bez smaku, owoce bardzo drobne.

Sława Nadrenii - u mnie poszedł prawie w same liście, późny i szybko złapał zarazę. Owoce bez smaku i aromatu.

Ola Polka oczy cieszy masą owoców, ale mączaste i też smakowo nie zachwycają.

[nowapasja]

Ja rezygnuje z pomidora Arbuznyj
w smaku smaczny, ilość owoców średnia, wielkość pomidora średnia ale gruba skóra, której nie da sie przełknąć (dwa lata pod rząd miałam).

[jokaer]

Nigdy więcej pomidora Julia Child.

Swego czasu zamawiałam dla nas ( forumowiczów) pomidory w tomatofest.
Zamówiłam również wychwalany pod niebiosa pomidor Julia Child - nazwa od imienia i nazwiska kucharki,
która stała się dla wielu guru.

Pomidor okazał się beznadziejny w smaku, nie wykazał braków, ale smak do niczego.
Zupełnie jak bez smaku.
Najtrafniej określił go Darbo http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p3284891

[x-a-8]

ale gruba skóra, której nie da sie przełknąć

A ja wcale nie traktuję tego jako wadę. Dzięki temu plasterek pozostaje sztywnym plastrem
pomidorowym.
Nie uważam tej cechy absolutnie za wadę.

[darbo]

Jola, pamiętam Julie Child. Do dzisiaj u mnie numer jeden, w rankingu jakiej odmiany unikać.

[kaLo]

Zabrzmiało prawie jak "Rosemary's Baby".
Byłem wczoraj w sklepie i zobaczyłem nasiona Adama F1.Ogólna porażka.

[dontcallmebaby]

Ja prawdopodobnie nigdy nie wysieję już pomidora Bajaja - twarda skórka (u koktajlówek to istotne, u dużych pomidorów dla mnie nie jest problemem) i bez smaku. Pomidorek Bajaja był pierwszym własnym, którego spróbowałam i lekko się wtedy załamałam :P Jedyne do czego się nadaje, to na ozdobę w doniczce, bo krzaczki ma naprawdę piękne.

[Maraga]

kaLo!


Co z tymi nasionkami jest nie tak?Możesz odpowiedzieć?

Uśmiałam się z tej królewny

[kaLo]

Przepraszam za skrót myślowy .Nasionka przypomniały mi o odmianie.Adam zawiązał dużo małych i niesmacznych pomidorków.W miąższu od szypułki do połowy owocu była biała ,twardawa warstewka.Mam specyficzne warunki uprawy i być może to zadecydowało o niepowodzeniu.Adama podobno można długo przechowywać,więc może powinien odleżeć po zbiorze.
Wracając do królewny.Mam dość sadzenia żab z nadzieją,że wyrośnie jakaś arystokracja..W tym roku sadzę same królewny. Jak się trafi jakaś żaba,to trudno.Nie można mieć wszystkiego.

[docentandrzej]

Ola Polka, nie wiem czy wysiewać tego pomidorka. Owszem widowiskowy, duże owoce jak na koktajlówkę, miał nawet swoich amatorów (babcia go pokochała). Dla mnie w smaku nijaki. Jakiś taki mączysty i zupełnie bez smaku w każdej fazie dojrzewania.

[whitedame]

Ona taka jest wczesna i plenna a poza tym bez rewelacji. Ja się drugi raz nie skuszę, tylko dziadkowi smakowała.

[spagusia]

Garden Peach - niestety nie dane mi było go spróbować, bo z 10 nasion urosły 2 krzaki, które zawiązały po 1! owocu- do tego tak późno, że nie zdążyły dojrzeć przed przymrozkami.... Tylko miejsca w folii szkoda....

Paul Robeson - jako jedyny z 12 odmian wykazał się niezwykłą miłością do zarazy ziemniaczanej... Nie udało mi się go spróbować.

Green Zebra - za cholerę nie mogłam dojść, kiedy jest dojrzały! Chyba nie jestem kompatybilna z zielonymi pomidorami Do tego mało plenny

Cherry Zebra - owszem śliczny, ale... nijaki w smaku

[magritte80]

Odmiany której nie będę uprawiać to Streepen Caven, czy jakoś tak. Piękny kształt i kolor, natomiast w środku był zawsze pusty... Nie wiem dlaczego, czy taki miał być, inne są fajne soczyste, a on zawsze pusty...

[mymysteryy]

Striped Cavern taki właśnie jest pusty w środku . To idealny pomidor do nadziewania. Ja wykorzystywałam go też do suszenia.