Marysiu ja też tak wybierałam i przebierałam i dokładałam... i żeby wreszcie był spokój to zamówiłam

No właśnie eM odkrył jedno z zamówień daliowych... oj gorąco było, ale sie nie dałam
Madziu na każdego coś działa - Twój też musi mieć coś prócz pracy, czym mozna by zaszantażować

Ale skoro Ty zrobiłaś zakupy przede mną... to już wiem czemu dla mnie niektórych lilii brakło
Małgosiu ja na działce mam dom nieogrzewany zimą. Przy długotrwałych wysokich mrozach może tam temperatura spaść ponizej zera, ale raczej trzyma się na poziomie kilku stopni powyżej zera. Ale wszystkie są w gazetach i w tekturowych pudłach, wiec mają dodatkową izolację i dzielnie się trzymają
Lucynko ja spróbuję w tym roku w doniczkach posadzić - zobaczymy jak to wyjdzie.
