Dopiero w środę po pracy (wróciłam nieco wcześniej więc jeszcze mogłam popracować o jaśnie) wysadziłam lilie, hiacyntowce i resztkę narcyzów. Zostały mi jeszcze jakieś tulipany wykopane przeze mnie latem, bo porządkowałam jedno miejsce. Twój pomysł z tytkami świetny! Ja oczywiście tego nie zrobiłam i liliom kilka łusek musiałam usunąć
Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
A ja zamierzam dziś nastawić jeszcze pozostałość pomidorów na kiszone. Siostra mi uświadomiła, że można tak zrobić i że to jest pyszne. Tylko muszę skądś chrzan wykombinować, sezon na ogórki się skończył
Dopiero w środę po pracy (wróciłam nieco wcześniej więc jeszcze mogłam popracować o jaśnie) wysadziłam lilie, hiacyntowce i resztkę narcyzów. Zostały mi jeszcze jakieś tulipany wykopane przeze mnie latem, bo porządkowałam jedno miejsce. Twój pomysł z tytkami świetny! Ja oczywiście tego nie zrobiłam i liliom kilka łusek musiałam usunąć
Dopiero w środę po pracy (wróciłam nieco wcześniej więc jeszcze mogłam popracować o jaśnie) wysadziłam lilie, hiacyntowce i resztkę narcyzów. Zostały mi jeszcze jakieś tulipany wykopane przeze mnie latem, bo porządkowałam jedno miejsce. Twój pomysł z tytkami świetny! Ja oczywiście tego nie zrobiłam i liliom kilka łusek musiałam usunąć
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Kiszone pomidory, słyszałam i jestem ciekawa jak Ci wyjdą. Ostatnio czytałam, że w porównaniu z poprzednimi pokoleniami jemy bardzo mało kiszonek i marynat.
Hiacyntowce? Aż musiałam sobie wyguglać jak wygląda. Bardzo ładny, chyba w przyszłym roku...
Narcyzów też nie będę wsadzać, bo jakoś u mnie nie rosną. Jedynym wyjątkiem jest kilka cebul Bridal Crown, które zamierzam posadzić w donicy a la lasagna (widziałam to w GWorld, wiadomo).
CO do tytek - Polak mądry po szkodzie... W zeszłym roku tak się zbierałam z sadzeniem cebul, że część w tych woreczkach popleśniała. Tym razem wolałam do tego nie dopuścić, bo jakby mój mąż zobaczył, że marnuję cebule, to jednymi jakie bym mogła kupić byłyby te konsumpcyjne
. Tak mi się przypomniało a propos. Moja młodsza córka, jak przepakowywałam te cebule, pyta mi się o jeden gatunek co to jest, więc jej mówię, że czosnek. Ucieszyła się i mówi, że bardzo lubi czosnek. Przeżyła rozczarowanie, jak się okazało, że to kwiaty, a nie do jedzenia 
Hiacyntowce? Aż musiałam sobie wyguglać jak wygląda. Bardzo ładny, chyba w przyszłym roku...
CO do tytek - Polak mądry po szkodzie... W zeszłym roku tak się zbierałam z sadzeniem cebul, że część w tych woreczkach popleśniała. Tym razem wolałam do tego nie dopuścić, bo jakby mój mąż zobaczył, że marnuję cebule, to jednymi jakie bym mogła kupić byłyby te konsumpcyjne
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ja również jestem miłośniczką Jeżycjady. Czytałam te tomy jednocześnie z moimi córkami. A że w Poznaniu miałam teściową, to przy okazji odwiedzin chodziliśmy śladami autorki po poznańskich uliczkach i parkach
Teraz to już jeździmy tam tylko na cmentarz, a potem ewentualnie na kawę na Starówkę.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
POTWIERDZAM chodziło mi o p. Musierowicz. Czytam Jeżycjade już od ... (lepiej nie będę się przyznawała, bo znowu wyjdzie żem starsza).
Silva Rerum (ciekawostki o Jeżycjadzie) to zapowiadana od dłuższego już czasu jej książka, której chyba jeszcze nie wydała. Za to już za 2 tygodnie kolejna premiera- Febik.
W ostatnich jej powieściach zrobiło się nawet trochę ogrodowo...
Fajnie uchwyciłaś światło na swoich zdjęciach macro.
Silva Rerum (ciekawostki o Jeżycjadzie) to zapowiadana od dłuższego już czasu jej książka, której chyba jeszcze nie wydała. Za to już za 2 tygodnie kolejna premiera- Febik.
W ostatnich jej powieściach zrobiło się nawet trochę ogrodowo...
Fajnie uchwyciłaś światło na swoich zdjęciach macro.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, u Ciebie nawet cebulki w torebkach wyglądają pięknie
U mnie to zazwyczaj pełno ziemi, piachu, wszystko poupychane.
Taki obrazek jak twój chyba dla mnie niedostępny
Co do Jeżycjady o której piszecie to nie znam, ale zaintrygowałyście mnie, bo ja natomiast jestem typowa poznańska pyra, która w poszukiwaniu kawałka ziemi wyniosła się na obrzeża dużego miasta. Muszę w takim razie zagłębić temat, bo tę dzielnicę znam z lat młodzieńczych.
Zdjęcia jak zwykle śliczne, klimatyczne
Taki obrazek jak twój chyba dla mnie niedostępny
Co do Jeżycjady o której piszecie to nie znam, ale zaintrygowałyście mnie, bo ja natomiast jestem typowa poznańska pyra, która w poszukiwaniu kawałka ziemi wyniosła się na obrzeża dużego miasta. Muszę w takim razie zagłębić temat, bo tę dzielnicę znam z lat młodzieńczych.
Zdjęcia jak zwykle śliczne, klimatyczne
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ale się nazbierało fanek MM
Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich zdjęć...
Alicjo, co do tego "Feblika" za dwa tygodnie to jestem dość sceptyczna, pewnie pojawi się w księgarniach koło św. Mikołaja - ostatnio te książki mają lekki obsuw czasowy w stosunku do wcześniej zapowiadanych terminów. Ale w sumie i tak fajnie, zwłaszcza, że obie z córką zapomniałyśmy o tym, że w tym roku ma się pokazać kolejna część "Jeżycjady".
Zuzo, cebulki przyszły w takim pudełku, a ja je tylko przepakowałam w papierowe torebki, żeby nie zaczęły pleśnieć. Dość schludnie wyglądały, dlatego zrobiłam zdjęcie, ale nie zawsze tak mam, słowo
"Jeżycjadę" spróbuj przeczytać, czyta się ją przyjemnie i szybko - to dobry "odstresowywacz". Według mojej opinii starsze części są lepsze niż te współczesne.
Zapowiada się ładny dzień, więc cebulki dostaną kolejną szansę
Dziękuję za miłe słowa pod adresem moich zdjęć...
Alicjo, co do tego "Feblika" za dwa tygodnie to jestem dość sceptyczna, pewnie pojawi się w księgarniach koło św. Mikołaja - ostatnio te książki mają lekki obsuw czasowy w stosunku do wcześniej zapowiadanych terminów. Ale w sumie i tak fajnie, zwłaszcza, że obie z córką zapomniałyśmy o tym, że w tym roku ma się pokazać kolejna część "Jeżycjady".
Zuzo, cebulki przyszły w takim pudełku, a ja je tylko przepakowałam w papierowe torebki, żeby nie zaczęły pleśnieć. Dość schludnie wyglądały, dlatego zrobiłam zdjęcie, ale nie zawsze tak mam, słowo
Zapowiada się ładny dzień, więc cebulki dostaną kolejną szansę
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Co tam u Ciebie? Przycichłaś jakoś ostatnio Sylwio. Niepokoję się. Pewnie grabisz liście i czasu jakby mniej. Pozdrawiam serdecznie 
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj Wando
Końcówka października i początek listopada to oprócz prac ogrodowych w trybie tzw. ostatniego gwizdka, nawał spotkań rodzinno-towarzyskich, bo i mąż i ja mamy imieniny, nasze chrześniaczki również, a za dwa tygodnie idę ciachać oko, więc spieszę się jak dzika ze wszystkimi pracami, z którymi przez jakiś czas po operacji będę musiała sobie dać na wstrzymanie. A w ogrodzie ciągle jeszcze coś do zrobienia... Zaglądałam na forum i chciałam coś nawet napisać, ale ciągle ktoś lub coś odrywało mnie od komputera. W końcu dziś mi się udało.
Pogoda jest bardzo ładna i słoneczna, ale rano już porządnie przymraża, wszystko wygląda jak polukrowane cienką warstewką.
Na chwilę udało mi się wyjść z aparatem, ale już po zachodzie słońca, takie ogrodowe niedobitki - najżwawsza jest Eden Rose, ta się nie poddaje, ale pąki już się raczej nie będą miały szansy rozwinąć. Piwonie też wypuściły z ziemi kły i trochę się o nie boję. Nie wiem, kopczyk im usypać czy co?






Pozdrawiam
Końcówka października i początek listopada to oprócz prac ogrodowych w trybie tzw. ostatniego gwizdka, nawał spotkań rodzinno-towarzyskich, bo i mąż i ja mamy imieniny, nasze chrześniaczki również, a za dwa tygodnie idę ciachać oko, więc spieszę się jak dzika ze wszystkimi pracami, z którymi przez jakiś czas po operacji będę musiała sobie dać na wstrzymanie. A w ogrodzie ciągle jeszcze coś do zrobienia... Zaglądałam na forum i chciałam coś nawet napisać, ale ciągle ktoś lub coś odrywało mnie od komputera. W końcu dziś mi się udało.
Pogoda jest bardzo ładna i słoneczna, ale rano już porządnie przymraża, wszystko wygląda jak polukrowane cienką warstewką.
Na chwilę udało mi się wyjść z aparatem, ale już po zachodzie słońca, takie ogrodowe niedobitki - najżwawsza jest Eden Rose, ta się nie poddaje, ale pąki już się raczej nie będą miały szansy rozwinąć. Piwonie też wypuściły z ziemi kły i trochę się o nie boję. Nie wiem, kopczyk im usypać czy co?
Pozdrawiam
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
No, że zaćmiło mi się dość wcześnie, więc jeśli nie chcę chodzić jak pijany zając i oglądać świata zza zzamazanej szyby, muszę dać sobie podłubać w oku (o raju, no mam cykora, że nie powiem)... Jak dwa lata temu okulista powiedział mi, że mam początki zaćmy to wierzyć nie chciałam, zawsze wydawało mi się, że to "babcina" dolegliwość, a tu proszę.
A najlepsze, że nieco wcześniej w znanym i sieciowym optyku pani optometra próbowała mnie zbadać, bo chciałam nowe okulary i nie mogła ustawić odpowiedniego szkła dla jednego oka, ale nie przyszło sierocie do głowy, że powinna mnie skierować w trybie pilnym do okulisty, a nie sapać na moje niezdecydowanie czy w końcu widzę czy nie widzę tych znaczków.
A najlepsze, że nieco wcześniej w znanym i sieciowym optyku pani optometra próbowała mnie zbadać, bo chciałam nowe okulary i nie mogła ustawić odpowiedniego szkła dla jednego oka, ale nie przyszło sierocie do głowy, że powinna mnie skierować w trybie pilnym do okulisty, a nie sapać na moje niezdecydowanie czy w końcu widzę czy nie widzę tych znaczków.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Tak myślałam,moja mama we wtorek miała taki zabieg
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i Twoja mama szybko wróci do zdrowia 
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Przed chwilą spisałam i podliczyłam co udało mi się wsadzić. I chyba akcję "Cebulowe 2015" mogę uznać za zamkniętą.
Kupione tylko w tym sezonie i wkopane:
- krokusy 300szt.
- tulipany 140szt.
- szafirki 60szt.
- przebiśniegi 30szt.
- czosnki 25szt.
Wiosno przybywaj!
Kupione tylko w tym sezonie i wkopane:
- krokusy 300szt.
- tulipany 140szt.
- szafirki 60szt.
- przebiśniegi 30szt.
- czosnki 25szt.
Wiosno przybywaj!
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Przyszłam się z tobą przywitać
i chciałabym śledzić twoje zmagania ogrodowe.
Piękne robisz zdjęcia roślinkom, widać ze dobry masz sprzęt, cudnie o roślinach opowiadasz , róże prawie wszystkie z nazwami...i w którymś momencie piszesz że jesteś świeżym ogrodnikiem. Wcale tego nie widać...
Doczytalam się że przez pewien czas mieszkałas na śląsku, w jakim mieście?
Na temat Musierowicz mogę powiedzieć że to moja ulubiona pisarkaz lat dziecięcych. Teraźniejszych książek wstyd przyznać ale nie znam. Ogólnie malo czasu jest na czytanie, ale trzeba to zmienić.
Pozdrswiam. Będę zagladała
Piękne robisz zdjęcia roślinkom, widać ze dobry masz sprzęt, cudnie o roślinach opowiadasz , róże prawie wszystkie z nazwami...i w którymś momencie piszesz że jesteś świeżym ogrodnikiem. Wcale tego nie widać...
Doczytalam się że przez pewien czas mieszkałas na śląsku, w jakim mieście?
Na temat Musierowicz mogę powiedzieć że to moja ulubiona pisarkaz lat dziecięcych. Teraźniejszych książek wstyd przyznać ale nie znam. Ogólnie malo czasu jest na czytanie, ale trzeba to zmienić.
Pozdrswiam. Będę zagladała
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Dzień dobry Olu
Dziękuję za miłe słowa.
Przez prawie trzy lata podczytywałam i podglądałam FO, więc teoretycznie coś tam wiedziałam, ale praktyka ogrodowa szła swoim torem, czasami zupełnie mając w nosie teorię. Ciągle mam nadzieję, że w końcu uda mi się zapanować nad szwedzkością i ogród zacznie przypominać coś, co sobie zaplanowałam, a nie żywy dowód na teorię chaosu.
Na Śląsku mieszkałam prawie 20 lat w mieście, które swego czasu było największą wsią w Europie. I przez pewien czas nosiło nazwisko znanego feldmarszałka i prezydenta Rzeszy, który również dał swoje nazwisko sterowcowi, którego katastrofa była kanwą kilku filmów. Łatwe prawda?
Co do Musierowicz - to jej nowe książki czytam z sentymentu głównie, ale uważam, że najlepsze są stare części (gdzieś tak do "Brulione Bebe B."), potem już jakby wytracało swoją lekkość i to wszechogarniające borejkowskie ciepło. I trochę za dużo dydaktyzmu w tych nowych częściach (starych tak nie odbierałam, jak z pięć lat temu wróciłam do nich, razem ze starszą córką). To taka lektura niezobowiązująca - można przerwać w dowolnym momencie i wrócić w dowolnym momencie, jak do rodzinnego domu.
Co do "śledzić"... Zapraszam, czuj się jak ryba w wodzie
Dziękuję za miłe słowa.
Przez prawie trzy lata podczytywałam i podglądałam FO, więc teoretycznie coś tam wiedziałam, ale praktyka ogrodowa szła swoim torem, czasami zupełnie mając w nosie teorię. Ciągle mam nadzieję, że w końcu uda mi się zapanować nad szwedzkością i ogród zacznie przypominać coś, co sobie zaplanowałam, a nie żywy dowód na teorię chaosu.
Na Śląsku mieszkałam prawie 20 lat w mieście, które swego czasu było największą wsią w Europie. I przez pewien czas nosiło nazwisko znanego feldmarszałka i prezydenta Rzeszy, który również dał swoje nazwisko sterowcowi, którego katastrofa była kanwą kilku filmów. Łatwe prawda?
Co do Musierowicz - to jej nowe książki czytam z sentymentu głównie, ale uważam, że najlepsze są stare części (gdzieś tak do "Brulione Bebe B."), potem już jakby wytracało swoją lekkość i to wszechogarniające borejkowskie ciepło. I trochę za dużo dydaktyzmu w tych nowych częściach (starych tak nie odbierałam, jak z pięć lat temu wróciłam do nich, razem ze starszą córką). To taka lektura niezobowiązująca - można przerwać w dowolnym momencie i wrócić w dowolnym momencie, jak do rodzinnego domu.
Co do "śledzić"... Zapraszam, czuj się jak ryba w wodzie
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534

