No i nie poradziły sobie, niestetyaloz pisze:Ja nie wystawiałam ich wcześniej na zewnątrz. Teraz mają bojową próbę przetrwania w foliaku. Muszą sobie poradzić!
Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
-
aloz
- 200p

- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja wysiałam w foliaku do kuwety i niestety bardzo kiepsko kiełkują. Może 30 % wschodów.
Chyba wysieję kolejną turę w mieszkaniu.
Chyba wysieję kolejną turę w mieszkaniu.
Pozdrawiam, Marta.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witajcie . Po świętach już i dopiero znalazłam chwilę dla roślin . Pikowałam swoje aksamitki i teraz czekamy na słoneczko
.
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja mam aksamitki z AWN i swoje.
Pierwszy raz mam z nimi problem.
Bardzo słabe wschody.
Nie będę dosiewać więcej,
bo to nie ma sensu.
Mam jedną sadzonkę białej aksamitki,
cztery pomarańczowej niskiej i dwie żółtej niskiej.
Takiego nieurodzaju na aksamitki to u mnie jeszcze nie było.
Pierwszy raz mam z nimi problem.
Bardzo słabe wschody.
Nie będę dosiewać więcej,
bo to nie ma sensu.
Mam jedną sadzonkę białej aksamitki,
cztery pomarańczowej niskiej i dwie żółtej niskiej.
Takiego nieurodzaju na aksamitki to u mnie jeszcze nie było.
-
aloz
- 200p

- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja mam mnóstwo moich nasion - żółtych-słonecznych. Posieję je i zobaczę co wyjdzie. A jeśli w kauflandzie będą kremowe to dokupię.
Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2843
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
"No i nie poradziły sobie, niestety
"
aloz myślę, że padły od ostrego słońca
Aksamitki są bardzo żywotne. W ubiegłym roku tak na początku maja posadziłam na rabatce sadzonki zwykłych pomarańczowych już duże kwitnące(wys. z 12 cm) kupione na ryneczku. Po kilku nocach z przymrozkami padły całkowicie. Po kilku dniach postanowiłam wsadzić następne. Jakież było moje zdziwienie, gdy wyrywając zmarznięte roślinki zauważyłam u nasady łodygi liczne młode odrosty. Wsadziłam wyrwane aksamitki do ziemi i wkrótce rozwinęły się pokaźne krzaczory. Tak więc może ich jeszcze nie wyrzucaj, być może coś jeszcze z nich będzie 
aloz myślę, że padły od ostrego słońca
-
aloz
- 200p

- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jutro idę na działkę to zobaczę co z nich pozostało. Być może się obudzą i jeszcze coś wyrośnie. A jak nie, to i tak posieję jeszcze raz.
Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje śmierdziuchy rosną, ale na noc pod przykrycie bałabym się je zostawić. Nauczona zeszłorocznym błędem kiedy to na początku maja wsadziłam do gruntu i na noc przykryłam, bo zapowiadali -1. Niestety przyszła taka fala mrozu, że agro nie pomogła - zmarzły, choć nie do końca, ale potem długo się zbierały i nadrabiały:
Tegoroczne hodowlańce:






Tegoroczne hodowlańce:






Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- emilka79
- 200p

- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja posiałam "Lulu"- na razie skromnie, bo niestety miejsca mi już brakuje
Reszta pójdzie do gruntu, w tym pełne żółte i pomarańczowe.
Jak gęsto "Lulu" sadzić w gruncie by były fajne kępki?
Reszta pójdzie do gruntu, w tym pełne żółte i pomarańczowe.

Jak gęsto "Lulu" sadzić w gruncie by były fajne kępki?
Pozdrawiam -Marta
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
asta6265- piękne, stoją jak w wojsku. Nic tylko podziwiać.
Kiedy moje takie będą. Zawsze siałam wcześniej, w tym roku dopiero coś mnie podkusiło i teraz mam efekty, nawet nie maja jeszcze listka właściwego
Pozdrawiam 
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Wiola84dziękuję, ale moje aksamitki się buntują
Zaczęły przebarwiać się liście na brunatne, ogólnie wyglądają dobrze, ale coś się dzieje. Mają już pączki i boję się, że się zmarnują. Na razie paletka mr majestic już cała zmieniona, ale widzę, że inne zmierzają do tego samego. wszystkie rozpierzchłe, ale różne odmiany, wąskolistna wygląda normalnie:


Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Może mają zbyt dużo ostrego światła .U mnie tak zareagowała kobea.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2843
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje po wietrzeniu na balkonie i zapomnieniu o nich ze dwa razy do późnego wieczora (chłód!) też wyglądają podobnie
Teraz siedzą na parapecie i przez szybę oglądają świat. Czekają na ciepełko

-
aloz
- 200p

- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
A ja myślałam, że aksamitki zniosą wszystko i teraz mogę sobie powspominać "jakie to piękne miałam kwiatki" 
Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.



