
Danusia Mój ogród cz.4
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu dziękuję bardzo
muszę popytać czy są u nas takie listwy montażowe .

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu w każdym markecie budowlanym dostaniesz i nie muszą być takie. Weź w łapki i wygnij lekko w łuk jak się dobrze wygnie to będzie dobre. Te moje miały służyć do listwowania płyt meblowych, wiesz brzegi.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Danusia Mój ogród cz.4
DanusiuWitaj!!
O jakie te pigwowe jabłuszka duże , ciekawe kiedy u mnie będą takie?
Hortensje śliczne i powojnik tez ci kwitnie podobny do mojej Julki
No i cudne chryzantemki
O jakie te pigwowe jabłuszka duże , ciekawe kiedy u mnie będą takie?

Hortensje śliczne i powojnik tez ci kwitnie podobny do mojej Julki

No i cudne chryzantemki

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Aniu, chryzantemki kupiłam wiosną po 0,70 gr/szt. Maciupkie a pięknie urosły. Było 10 szt, ale ślimaki bardzo wnich zasmakowały. Moja pigwa już wiekowa to wypada żeby owocowała i Ty się w końcu doczekasz. W tym roku, owoce są ogromne, ale ilościowo znacznie mniej niż w ubiegłych latach, za to mogłam radykalnie przyciąć i prześwietlić, busz był już okrutny. Powojnik latem się zbuntował, trochę chorował po przesadzeniu. Miał już iść na kompost i nagle ruszył, szkoda bo lada dzień będzie miał przeprowadzkę.Hortensje to ubiegłoroczne, jesienne nabytki, jeszcze młode, ale już kwitną.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu! ojej ,aż jestem na siebie zła. Dopiero tu dotarłam z wpisem ,choć śledzę cały czas zaprzyjaźnione wątki. No właśnie, dopiero widzimy swoje błędy w postępowaniu , gdy zaczyna dokuczać ból.
Ja też nie potrafię "mierzyć zamiary na swoje siły"...zwłaszcza w ogrodzie.Danusiu, zamierzam sprawić sobie wiosną rabatkę ziołową. Wprawdzie teraz namiastkę też mam: bazylię, majeranek, lubczyk
W swojej kuchni stosuję bardzo dużo ziół.
Trzymaj się kochana, życzę zdrówka
Ja też nie potrafię "mierzyć zamiary na swoje siły"...zwłaszcza w ogrodzie.Danusiu, zamierzam sprawić sobie wiosną rabatkę ziołową. Wprawdzie teraz namiastkę też mam: bazylię, majeranek, lubczyk

Trzymaj się kochana, życzę zdrówka

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Bogusia, trzymam się, tylko nie zawsze dość mocno.
Ziła , dobre roślinki i bardzo dekoracyjne i smaczne i zdrowe. Sadź gdzie popadnie, masz dużo miejsca i zapraszam jak będziesz miała wolną chwilkę, zaglądaj.
Jesień i wszędzie szata pleśń się pojawia, niby nie ma inwazji, ale wzięłam się za profilaktykę.
Narobiłam zakwasu chlebowego i od dziś zaczynam opryski, zużyłam dziś 5 l, starczyło na paprykę i kilka drzew owocowych, a cha i róże opryskałam. Robi się następny, a właściwie dojrzewa i jutro będzie dalsza część w robocie. Mam nadzieję jutro opryskać wszystko. Nie będę czekała do wiosny, bo to różnie może być z czasem, pogodą i ze zdrowiem.

Ziła , dobre roślinki i bardzo dekoracyjne i smaczne i zdrowe. Sadź gdzie popadnie, masz dużo miejsca i zapraszam jak będziesz miała wolną chwilkę, zaglądaj.
Jesień i wszędzie szata pleśń się pojawia, niby nie ma inwazji, ale wzięłam się za profilaktykę.
Narobiłam zakwasu chlebowego i od dziś zaczynam opryski, zużyłam dziś 5 l, starczyło na paprykę i kilka drzew owocowych, a cha i róże opryskałam. Robi się następny, a właściwie dojrzewa i jutro będzie dalsza część w robocie. Mam nadzieję jutro opryskać wszystko. Nie będę czekała do wiosny, bo to różnie może być z czasem, pogodą i ze zdrowiem.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu ja znowu z pytaniem - jak robisz zakwas chlebowy ?? i jak go używasz ???? rozcieńczasz ??
proszę podpowiedz - ja też bym opryskała wszystko
Zdrówka życzę i miłej niedzieli
proszę podpowiedz - ja też bym opryskała wszystko

Zdrówka życzę i miłej niedzieli

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu, to receptura do oprysków,
3. Zakwas: 2 szkl mąki żytniej razowej typu żurek +2 l wody - zrobić barszcz i zostawić do zakiszenia
na 4 -5 dni w ciepłe miejsce ok 30 stopni. Polecam dodać do nastawu nawet jeden ząbek czosnku drobno posiekanego.
Korzyść jest podwójna. Bardziej przyjemny zapach zakwasu i zakwas bardziej stabilny i odporniejszy na zakażenie pleśnią
w początkowym stadium fermentacji. Podczas fermentacji naczynie musi stać w ciepłym miejscu.
W trakcie kiszenia dobrze jest kilkakrotnie zamieszać zakwas .Po zakiśnięciu /musi być wyczuwalny wyraźnie kwaśny smak /wstawić zakwas do lodówki.
Nie mieszać przed użyciem by był w miarę klarowny. Zakwas w lodówce może być trzymany spokojnie przez miesiąc.
Zakwas się doskonale odstaje. Resztki mąki siadają wyraźnie na dnie, a nad nimi jest mętnawy roztwór kwasu mlekowego
z zawieszonymi w nim bakteriami. Może on być użyty bez dodatkowych zabiegów do oprysku bez obawy zatykania dyszy opryskiwacza.
4. Na każdy 1 litr zakwasu trzeba będzie dodać 100ml zawiesiny kredy (przed wlaniem wstrząsnąć dobrze butelką z zawiesiną)
i po przereagowaniu dodać drugie tyle wody czyli 1,1 l . Z 1 litra zakwasu otrzymamy 2,2 l roztworu do oprysku.
Po dodaniu kredy będzie się wydzielał gaz CO2. Gotowy do użycia, do oprysków, następnego dnia po rozcieńczeniu.
MLECZAN WAPNIA- MW - przepis forumowicz
W oprysku jest mleczan wapnia, ale otrzymywany własnoręcznie z neutralizacji zakwasu żytniego.
W tej cieczy jest kilka różnych związków mających właściwości grzybobójcze jak również probiotyki.
No i wapń. Jak się neutralizuje zakwas? Kredą czyli węglanem wapnia.
Stechiometrycznie 100 g węglanu zobojętnia 180 g kwasu mlekowego.
Ponieważ w trakcie fermentacji zakwasu uzyskuje się stężenie około 2 %,
zatem do zobojętnienia 1 litra zakwasu potrzeba 11 gram kredy.
Trochę zmieniłam kolejność.
1. Zakupy rozpocząć w maju. Kupić 1kg. mąki żytniej razowej i węglan wapnia czyli kredę ? może być kreda malarska.
2. Przygotować w butelce PET zawiesinę kredy odważając 11 dkg kredy, wsypując do butelki
i uzupełniając wodą do 1 l oraz zakupując w aptece za grosze strzykawkę jednorazówkę o pojemności 20 ml.
A tu masz linka do wszystkich przepisów w pigułce.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Rób i pryskaj bo naprawdę warto.
3. Zakwas: 2 szkl mąki żytniej razowej typu żurek +2 l wody - zrobić barszcz i zostawić do zakiszenia
na 4 -5 dni w ciepłe miejsce ok 30 stopni. Polecam dodać do nastawu nawet jeden ząbek czosnku drobno posiekanego.
Korzyść jest podwójna. Bardziej przyjemny zapach zakwasu i zakwas bardziej stabilny i odporniejszy na zakażenie pleśnią
w początkowym stadium fermentacji. Podczas fermentacji naczynie musi stać w ciepłym miejscu.
W trakcie kiszenia dobrze jest kilkakrotnie zamieszać zakwas .Po zakiśnięciu /musi być wyczuwalny wyraźnie kwaśny smak /wstawić zakwas do lodówki.
Nie mieszać przed użyciem by był w miarę klarowny. Zakwas w lodówce może być trzymany spokojnie przez miesiąc.
Zakwas się doskonale odstaje. Resztki mąki siadają wyraźnie na dnie, a nad nimi jest mętnawy roztwór kwasu mlekowego
z zawieszonymi w nim bakteriami. Może on być użyty bez dodatkowych zabiegów do oprysku bez obawy zatykania dyszy opryskiwacza.
4. Na każdy 1 litr zakwasu trzeba będzie dodać 100ml zawiesiny kredy (przed wlaniem wstrząsnąć dobrze butelką z zawiesiną)
i po przereagowaniu dodać drugie tyle wody czyli 1,1 l . Z 1 litra zakwasu otrzymamy 2,2 l roztworu do oprysku.
Po dodaniu kredy będzie się wydzielał gaz CO2. Gotowy do użycia, do oprysków, następnego dnia po rozcieńczeniu.
MLECZAN WAPNIA- MW - przepis forumowicz
W oprysku jest mleczan wapnia, ale otrzymywany własnoręcznie z neutralizacji zakwasu żytniego.
W tej cieczy jest kilka różnych związków mających właściwości grzybobójcze jak również probiotyki.
No i wapń. Jak się neutralizuje zakwas? Kredą czyli węglanem wapnia.
Stechiometrycznie 100 g węglanu zobojętnia 180 g kwasu mlekowego.
Ponieważ w trakcie fermentacji zakwasu uzyskuje się stężenie około 2 %,
zatem do zobojętnienia 1 litra zakwasu potrzeba 11 gram kredy.
Trochę zmieniłam kolejność.
1. Zakupy rozpocząć w maju. Kupić 1kg. mąki żytniej razowej i węglan wapnia czyli kredę ? może być kreda malarska.
2. Przygotować w butelce PET zawiesinę kredy odważając 11 dkg kredy, wsypując do butelki
i uzupełniając wodą do 1 l oraz zakupując w aptece za grosze strzykawkę jednorazówkę o pojemności 20 ml.
A tu masz linka do wszystkich przepisów w pigułce.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Rób i pryskaj bo naprawdę warto.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu, ja swój zakwas mam od duch lat, zawsze zostawiam resztkę w słoiku i wstawiam do lodówki, jak szybko potrzebuję to wyciągam tą resztkę z lodówki i dokarmiam, czyli dolewam ciepłej wody, dodaję żytniej mąki i rano mam gotowy zakwas do chleba, na żurek, albo do oprysku. Im starszy zaczyn , tym szybciej się robi zakwas i tym jest smaczniejszy i skuteczniejszy.
Tereniu ja od długiego czasu korzystam z porad z wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=73678 , dla mnie rady forumowicz i wszystkich innych forumowiczów uczestniczących w eksperymentach są bezcenne.
Tereniu ja od długiego czasu korzystam z porad z wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=73678 , dla mnie rady forumowicz i wszystkich innych forumowiczów uczestniczących w eksperymentach są bezcenne.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu bardzo dziękuję
Ale będę miała lekturę - zajrzałam i ciekawe to wszystko
To jeszcze zapytam do czego używasz korzenia lubczyku ?? ja tylko na zielono stosuję .
Przepraszam że tak Cie truję

Ale będę miała lekturę - zajrzałam i ciekawe to wszystko

To jeszcze zapytam do czego używasz korzenia lubczyku ?? ja tylko na zielono stosuję .
Przepraszam że tak Cie truję

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu , nie przepraszaj, nie masz za co, pytaj ile dasz radę, a ja chętnie odpowiem.
Korzeń lubczyku tnę na cienkie paseczki, suszę i dodaję do potraw, szczególnie do rosołu. Aromat i smak są o wiele intensywniejsze i korzeń ma dużo właściwości leczniczych.
Korzeń lubczyku tnę na cienkie paseczki, suszę i dodaję do potraw, szczególnie do rosołu. Aromat i smak są o wiele intensywniejsze i korzeń ma dużo właściwości leczniczych.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu a to już pokrojone do suszenia wiórki korzenia lubczyku. Jeden najwyżej dwa wiórki dodaję do rosołu. Lubczyk co rok wykopuję, usuwam grubsze pędy i karpę z powrotem pakuję do ziemi. Tych karp mam kilka,rosną w bardzo próchniczej ziemi, łatwo je wtedy wykopać i szybko się regenerują. Zielone części używam tylko latem, świeże.


- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu na moje oko to nie szmaciak
Mam nadzieję, ze jeszcze nie spożytkowałaś tego grzyba. Wydaje mi się, że to świecznica rozgałęziona-grzyb niejadalny. Szmaciaka znam bardzo dobrze, bo zdarza się u mnie w lasach i czasem w koszyku (wiem, wiem jest pod ścisłą ochroną-ale ten smak
) zawsze jednak zabieram tylko część, a część się rozsiewa i później rośnie w tym samym miejscu. Grzyb na Twojej fotce wydaje się mieć bardziej sztywny, wyprostowany pokrój, a szmaciak jest taki obły, przypomina gąbkę morską.
Danusiu zazdroszczę Ci trochę tych chryzantemek, które upolowałaś. Są piękne. Ja bardzo lubię wszelkie złocienie, a chryzantemy to w szczególności. No i te pigwy-oj oj-jako sok do herbaty. Coś wspaniałego. Mojej niestety przemarzły wiosną kwiatki i żadnego owocu nie ma. Szkoda, bo liczyłam na małe co nieco


Danusiu zazdroszczę Ci trochę tych chryzantemek, które upolowałaś. Są piękne. Ja bardzo lubię wszelkie złocienie, a chryzantemy to w szczególności. No i te pigwy-oj oj-jako sok do herbaty. Coś wspaniałego. Mojej niestety przemarzły wiosną kwiatki i żadnego owocu nie ma. Szkoda, bo liczyłam na małe co nieco

Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2

Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu świetny pomysł z tym lubczykiem - zgapię ;) .Ja na zimę po prostu mrożę liście, bo nie wyobrażam sobie zupy bez lubczyku. Gratuluję pomysłowości. Z zakwasu to ja chleb piekę 

Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!