Oj z tym słonkiem teraz to jakoś u nas ciężko niby w telewizji mówią że na wschodzie taka ładna pogoda to tak naprawdę - ,, guzik prawda ,, Kilka dni polowałam na słoneczko i się nie doczekałam. Jednak postanowiłam kilka fotek zrobić. Tak już widać że jesień wielkimi krokami idzie po moim tarasie. Tak mi szkoda że lada dzień trzeba będzie wszystko chować . Ja co roku prawie wszystko obcinam i dopiero chowam . Pelargonie ścinam prawie do zera aby kikuty zostawiam przy ziemi. A teraz tak szaleją z kwiatami. Ale kiedyś zrobiłam błąd też tak pięknie kwitły jak przyszły mrozy i wtedy szkoda było mi ich ścinać ,więc schowałam w całości do domu. Ile to ja miałam bałaganu jak to się sypało,śmieciło. Dlatego drastyczne cięcie robie jesienią . Oleandry też sporo muszę zmniejszyć , obcięte wierzchołki spróbuję ukorzenić , pelargonii trochę też ,ale nie za dużo bo mam już tego tyle.
A tak kwitna teraz pelargonie
-- 21 wrz 2014, o 09:59 --
Jeszcze rzut na mój taras ,ciężko mi uchwycić ale chociaż odrobine pokażę
