
Różanka w Sudetach, cz. 3
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Nadia cudowna. To ja jeszcze muszę trochę poczekać na takie rozmiary róż 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu dziękuję za zdjęcie Nadii, jest śliczna
Czy możesz zdradzić gdzie ją kupiłaś, a właściwie obie bo chyba masz dwie sadzonki
Muszę zdobyć Nadię dla mojej nowo-narodzonej wnuczki, która właśnie tak ma na imię 

Czy możesz zdradzić gdzie ją kupiłaś, a właściwie obie bo chyba masz dwie sadzonki


- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Jakie stanowisko ma u Ciebie Bonita? Mojej
nie za bardzo służy. Kwiaty się szybko przypalają i zasychają na krzaku 


- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Danusiu, moja Nadia przez pierwsze dwa lata była taka sobie, bez szału, kilka razy wyłamywały jej się pędy przy podstawie bo jest dość wysoka, teraz już wiosną ją zabezpieczam i w tym roku była przepiękna.
daysy,
Majeczko , oba krzaczki mam dzięki uprzejmości Anetki - Ninetty z Łodzi, nie wiem jakie było jej źródło ale wszystkie róże od niej były dorodne i do dziś jestem z nich zadowolona. Myślę, że Nadia zasługuje aby zaprosić ją do ogrodu dla wnuczki
Dorotko , u mnie Bonita też mieszka na słońcu, pięknie kwitnie ale trzeba ją mieć na oku i obrywać przekwitłe kwiaty.
Dla miłych gości
Isabel

daysy,
Dzięki za ciepłe słowa, czas szybko leci, doczekasz się wkrótce pięknych róż.daysy pisze:Nadia cudowna. To ja jeszcze muszę trochę poczekać na takie rozmiary róż
Majeczko , oba krzaczki mam dzięki uprzejmości Anetki - Ninetty z Łodzi, nie wiem jakie było jej źródło ale wszystkie róże od niej były dorodne i do dziś jestem z nich zadowolona. Myślę, że Nadia zasługuje aby zaprosić ją do ogrodu dla wnuczki

Dorotko , u mnie Bonita też mieszka na słońcu, pięknie kwitnie ale trzeba ją mieć na oku i obrywać przekwitłe kwiaty.
Dla miłych gości
Isabel

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu dziękuję Ci za informację
Od Anetki mam już jedną różyczkę Lovely Green i mimo że sadzonka była bardzo licha bo z wyprzedaży bardzo dobrze sobie radzi i ciągle kwitnie. Już mam obiecane w dwóch miejscach że się postarają ale czy w tym roku będzie dostępna to nie wiadomo.
Isabel też jest cudna, moja słabiutka ale co jakiś czas zakwita jednym kwiatkiem, muszę dokupić jej drugą sadzonkę i we dwie będą lepiej wyglądać.

Od Anetki mam już jedną różyczkę Lovely Green i mimo że sadzonka była bardzo licha bo z wyprzedaży bardzo dobrze sobie radzi i ciągle kwitnie. Już mam obiecane w dwóch miejscach że się postarają ale czy w tym roku będzie dostępna to nie wiadomo.
Isabel też jest cudna, moja słabiutka ale co jakiś czas zakwita jednym kwiatkiem, muszę dokupić jej drugą sadzonkę i we dwie będą lepiej wyglądać.

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu powiedz jak rośnie Ci Isabel R. Ja już kupiłam drugą bo ta pierwsza mi padła. Niestety i ta jest bardzo marna pomimo iż kupiłam ja w innej szkółce. Na pocieszenie pozbierała się moja Sophia R. bo była już wykopana i wsadzona do donicy w ramach rehabilitacji i o dziwo pomogło jej to.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Maju, Danusiu, Isabel ma przepiękne kwiaty, aksamitne płatki i ta czerwień mocna, gorąca, niestety tych kwiatów jak na razie niezbyt wiele, tak jednorazowo 4-5 góra. Może jak będzie starsza to krzaczek jeszcze się rozbuduje, na razie szału nie ma.
Przepiękna jest w tym roku Amelia i to ona jest u mnie teraz królową róż renesansowych

Chciałabym jeszcze przedstawić dwie nowe róże z tej samej serii
Lea R. jest jeszcze młoda ale ładnie buduje krzak i ma dużo kwiatów

Capricia R. też młoda ale zachwyca kolorem czerwieni i tym etapem rozwoju kwiatka w którym część płatków tworzy zamkniętą kulę.

Przepiękna jest w tym roku Amelia i to ona jest u mnie teraz królową róż renesansowych

Chciałabym jeszcze przedstawić dwie nowe róże z tej samej serii
Lea R. jest jeszcze młoda ale ładnie buduje krzak i ma dużo kwiatów

Capricia R. też młoda ale zachwyca kolorem czerwieni i tym etapem rozwoju kwiatka w którym część płatków tworzy zamkniętą kulę.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Lea jest
mam ją od zeszłego sezonu.
A czy masz może Ghitę? To mój nowy nabytek i chciałabym coś o niej bliżej się dowiedzieć

A czy masz może Ghitę? To mój nowy nabytek i chciałabym coś o niej bliżej się dowiedzieć

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Isabel
, kwiat marzenie, cudna róża. Moja Mushimara
ma kwiaty w tym samym typie. Lubię takie "aksamitki".
Mogę zapytać gdzie kupowałaś swoja piękność


Mogę zapytać gdzie kupowałaś swoja piękność
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Dorotko, mam Ghitę R., to była jedna z pierwszych u mnie róż renesansowych, w tym roku częściowo podupadła z powodu mączniaka ale jest sporym krzewem, akurat teraz drugi raz pączkuje i spodziewam się dużej ilości kwiecia, cudownie pachnie, przepiękny kształt i kolor kwiatów, mogłaby być bardziej odporna na mączniaka i na szarą pleśń, ogólnie deszcze jej nie sprzyjają.
daysy, Isabel mam od naszej forumowej koleżanki Gloriidei;
mam od niej jeszcze Linę, Chloe, Alexandrę, Capricię, Sandrę, Leę i kilka z innych serii, w większości są to roczne lub dwuletnie róże, myślę że za dwa lata będą to już okazałe krzaki.
Na koniec kilka róż ze skarpy przed domem / od dołu: Aleksandra, Amelia i niezawodny Elmshorn /.

daysy, Isabel mam od naszej forumowej koleżanki Gloriidei;
mam od niej jeszcze Linę, Chloe, Alexandrę, Capricię, Sandrę, Leę i kilka z innych serii, w większości są to roczne lub dwuletnie róże, myślę że za dwa lata będą to już okazałe krzaki.
Na koniec kilka róż ze skarpy przed domem / od dołu: Aleksandra, Amelia i niezawodny Elmshorn /.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Elmshorn jest na prawdę niezawodny masz racje Heniu .Isabel pierwsze kwitnienie miała superowe teraz zbiera sie do powtórnego pokazu ,ale na pewno już nie takiego .Wiosna większość moich będzie mieć krótkie cięcie.Cudnie ukwiecona skarpa
Nadia cudowna już jakiś czas temu podziwiałam ją u Ani DS

- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Jadziu
Elmshorn caluteńki sezon w kwiatach i to nie w kilku ale w setkach kwiatów, szkoda tylko że nie pachną. Uważam, że ta róża nie jest właściwie doceniona, zachwycamy się angielkami, renesansowymi innymi a tymczasem to właśnie Elmshorn całe lato prawie do śniegu zachwyca burzą kwiatów, sam pięknie się oczyszcza i właściwie jest różą bezobsługową.
U mnie teraz zachwyca Larissa, delikatność kwiatków, ich ogrom, oraz duża odporność na mrozy to wielkie atuty tej róży


Elmshorn caluteńki sezon w kwiatach i to nie w kilku ale w setkach kwiatów, szkoda tylko że nie pachną. Uważam, że ta róża nie jest właściwie doceniona, zachwycamy się angielkami, renesansowymi innymi a tymczasem to właśnie Elmshorn całe lato prawie do śniegu zachwyca burzą kwiatów, sam pięknie się oczyszcza i właściwie jest różą bezobsługową.
U mnie teraz zachwyca Larissa, delikatność kwiatków, ich ogrom, oraz duża odporność na mrozy to wielkie atuty tej róży

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu w coraz większej ilości ogródków widzę Elmshorna, bo to powinna być sztandarowa róża na różance odporna zdrowa i ciągle kwitnąca .Po przesadzeniu jesienią Cardinala Hume też jestem z niego zadowolona ,bo kwitnie ciągle z małymi przerwami i jest zdrowy .W poprzednim miejscu bardziej słonecznym chorował i jako pierwszy stał bez gatek a teraz 0 plamek .Jednak dobrane miejsce to jest to czego róże potrzebują najbardziej wtedy zdrowo rosną i kwitną .Larisa również cudnie kwitnie 

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Jeśli chodzi o Elmshorna potwierdzam w 100% jego ciągłość i obfitość kwitnienia. Sama mam aż trzy krzaki i jestem z nich bardzo zadowolona
A jaką wysokość ma u Ciebie Larissa? Czy to jeden czy więcej krzaczków?

A jaką wysokość ma u Ciebie Larissa? Czy to jeden czy więcej krzaczków?
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Jadziu, co do odpowiedniego miejsca to masz rację, ja kilka róż przesadzałam nawet trzy razy, jeszcze mam kilka którym obecne miejsce jakby nie do końca odpowiada, gorzej z tymi atrakcyjnymi miejscówkami, u Ciebie też już dość ciasno.
Dorotko, trzy krzaki Elmshorna
, to dopiero efekt.
Dzisiaj przy niedzieli kilka żółtych
Molineux

Graham Thomas, drugie kwitnienie

Dorotko, trzy krzaki Elmshorna



Na zdjęciu jest jeden krzaczek, nie przekracza metra. Muszę podpierać bo pędy są tak obciążone ilością kwiatów, że po deszczach ległyby na ziemi.dorotka350 pisze:A jaką wysokość ma u Ciebie Larissa? Czy to jeden czy więcej krzaczków?
Dzisiaj przy niedzieli kilka żółtych
Molineux

Graham Thomas, drugie kwitnienie
