Zielono u Kubasi cz. 5

[x-F-7]

Cudowne kwitnienia...dziewczyny gdzie do Czech jeździcie po wspaniałości? mają jakąś stronkę www?

[hen_s]

Śliczne wszystkie chociaż relatywnie niewielki kwiatuszek na ostatniej fotce może mniej kolorowy to dla mnie najbardziej interesujący.

[Blueberry]

Śliczne i kwitnienia, i fotki Przyjemnego dnia w ogrodzie życzę

[Paula15]

A jak tam inne ufoludki? Kiedy cięcie

[kubasia]

Aniu, w ogrodzie kwitną pojedyncze egzemplarze a parapetowce staram się pokazywać na bieżąco
Pati,
Henryku, też najbardziej cieszy ten ostatni. Hipeastrum to wynik ciągów zakupowych jakoś za nimi nie przepadam, ale są i jak kwitną to cieszą oko. W tym roku przetrzymałam je maksymalnie długo w stanie uśpienia żeby "szczypior" nie zajmował cennego miejsca na parapecie. Myślę, że niedługo trafią do ogrodu.
Natalko, strasznie zimno u nas się zrobiło, więc chwilowo prace w ogrodzie wstrzymane. Nie mam już tych pilnych, więc nie będę marznąć.
Paulinko, cięłam miesiąc temu Reszta powoli zaczyna się rozkręcać, a że wiosna w tym roku wczesna to niektóre stają na głowie

[crazydaisy]

Kubasia, fajne cudaki przywiozlas! Z Czech? Od Lubosza moze?

[kubasia]

Tak, od Lubosza

[hen_s]

Takie dziw-kwiaty można pokazywać bez końca...

[crazydaisy]

Tak, od Lubosza

Mam od niego hoje. Nie znam goscia osobiscie, ale w kontakcie netowym fajny, a przede wszystkim rosliny jak marzenie. Niezla wycieczke mialas - kawalek jazdy jest.

[kubasia]

Nie byłam u niego, koleżanka mi je przywiozła

[hen_s]

Byłem kilka lat temu. Warto pojechać bo i widoki ładne (po drodze i w szklarni) i rośliny niezłe i niedrogie. Kilka z nich u mnie do tej pory rośnie.

[kubasia]

Trochę daleko Henryku ale może kiedyś, przy okazji wyjazdu w Góry Stołowe Ode mnie bliżej do Hinza

[tesia39]

Kasiu, widzę że ceropegie ostro ruszają u Ciebie z kwitnieniem

[trzynastka]

Kasiu fajniste te kwatuchy

[kubasia]

Teresko, mam nadzieję,że w tym roku żadna mnie nie zawiedzie
Celinko,

Dziś wykonałam plan w postaci zapełnienia donic bratkami. Bardzo mi się spodobały miniaturki i zdecydowałam się na nie



Przy okazji wpadło mi w ręce "coś" zwane zakupem nieplanowanym



i do ogrodu azalia z bordowymi liśćmi, odmiana 'Maruschka'