Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
slanka-flora
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 15026
Od: 3 gru 2011, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

JAGÓDKO :wit
Zwykle u Ciebie było ładniej niż u ludzi;teraz nie dość,że pogoda,to jeszcze awarie
na Cię spadowywują...
Ważne,że humor Cię nie opuszcza ;:333 Mimo,żeś z Pruszcza
Pozdrawiam,
Sławek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Zacznę bardzo nietypowo: niech to diabli :evil:
Byłam zaproszona na imieninową kawkę do Basi. Kiedy zaczęłam się zbierać... trzask - prask, siadło światło. Po omacku zaczęłam szukać jakichś świeczek, na szczęście kilka ogarków się znalazło. Kąpiel przy świeczce. Zadzwoniłam do Basi, żeby przełożyć spotkanie, a ona na to, żeby jednak przyjść, bo co będę robić po ciemku, a tak, to choć wódeczki się napijemy.
Musiałam przyznać jej rację, ale po ciemku nie mogłam znaleźć wyjściowych spodni, bo jak szukać czarnego w czerni egipskich ciemności;:306. Wreszcie się znalazły, ale za to szukanie prezentu, który powinien być elegancko zapakowany i przewiązany wstążeczką... wydawało się niewykonalne ;:222. Jak ślepiec namacałam torebkę ozdobną i prezenty zostały w nią wpakowane jak leci, bo już szukanie wstążeczek po ciemku było wykluczone.
Do Basi w zadymie pod wiatr, dobrze, że niedaleko.
Posiedzieliśmy w ciemnościach, przy wątłym blasku świec, co też miało swój urok.


Aage, mnie odpowiada tylko opisany klimat, ale w Polsce, nie w Anglii ;:306.
A nie wystarczyłby śnieg na Święta :?: Chcesz go już :?: Nie wiem, czy zdąży dolecieć ;:306.
Ten brak światła to wredna robota Xaverego. I to jak śmiesznie. Kiedy światło zostało przywrócone, okazało się, że u mnie jest tylko na parterze, u Basi zaś tylko na piętrze, he, he.


Amba, ja pojadę na Kaszuby też jutro... chyba ;:218.


Justynko, tak, tak, faza. Jedna wróciła, druga nie ;:222.
Decyzja o wyjeździe zapadnie jutro rano, zobaczymy, jak będzie.
A o Tobie dziś ciepło myślałam, jak też sobie radzisz. Czułaś to :?:


Sławku, ale Ci się rymnęło ;:224.
To ja Ci też rymnę: humor mnie nie opuszcza dlatego żem z Pruszcza ;:306.
Ale, jak rzekł znienawidzony satrapa, jeszcze będzie słońce i na naszej ulicy ;:209.

Obrazek

Firanka własnoręcznie przeze mnie wydziergana.

Obrazek

Dobrej, spokojnej nocy - Jagoda
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Przyjmę każdą ilość :D u mnie trochę popadało ale to nie taki na który czekam. Mokre to to i marznące, nic fajnego a tak się cieszyłam.
Cieszę się że wyjście jednak się udało pomimo panujących ciemności...kąpiel przy świecach też bym sobie zafundowała ale pod prysznicem nie ma to żadnego efektu.
Prąd wrócił?
Dobrej nocy ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Oj Jaguś chyba zielone pokoje trzeba będzie przemianować na białe. Jak mogłaś Ibrę zamknąć :oops:
A sen o Novalis chyba dobrze wytłumaczyłaś, trzeba jeszcze dokupić :oops:
U mnie śnieżyca dopiero dzisiaj pokazała co potrafi, a las naprzeciwko huczy przeraźliwie!
Drapanko dla kotków ! Moje nie wychodzą na śnieg, ale zdziwione patrzą przez okno :shock:
Spokojnej nocy!
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś - firanka :shock: cudo ;:215
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś...ale u mnie się rozwiałooooo....no mówię ci, nawet drzewo ogromne przewaliło....ale to topola ,to się nie liczy, bo to takie liche w środku jak wiór, byłyśmy z Emi oglądać zwłoki...i grzbałyśmy jej w bebechach :;230 Ale to strasznie niebezpieczne drzewa te topole ,kruche i łamliwe jak zapałki ;:222
Ale ale , ja tu wpadła ponazachwycać się twoja firaneczką szydełkową ;:303 cudna ;:173 Ja zachodzę w głowę co zrobiłam z firaneczka zrobiona przez mamę na drzwi balkonowe......taką zwiewną jak piórko, z cieniuśkich nici...z ogrodniczką z koszykiem ;:14
Trzymaj się dzielnie , a ten Xavery ładne ma imię nie
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Dzień dobry Kochani :wit
Faza nie wróciła, nadal gdzieś się włóczy. A co za oknami :?: Śmiać mi się chce :;230.
Zima trochę przegięła z tym swoim startem z przytupami. Czuję się jak w oblężonej twierdzy.
Chyba do południa się nie odkopię ;:oj.
No, sami zobaczcie...

Obrazek

Gdzie jest Baden - Baden :( .

Obrazek

Białe zielone pokoje :( .

Obrazek

I co to ma być :( .

Obrazek

Coś mi się wydaje, że zamiast pojechać na Kaszuby, będę się uwalniać od zwałów tego białego ;:222.


Oj, Aage, chyba jednak każda ilość tego paskudztwa szybko by Cię zniechęciła. To pięknie wygląda przez okno i przez chwilę. Potem zaczynają się ciężkie zmagania ;:219.
Spotkanie było fajne, pogawędka o tym, jak drzewiej ludziska żyli bez elektryczności, jak sobie radzili, o zającach, które wisząc za oknami, kruszały, o piwniczkach ziemnych... Spacery do kuchni po kawę z latarką, gotowanie wody w rondelku itp. Myślę, że Basia dopiero dziś zobaczyła, co dostała w prezencie ;:306.


Marysiu, oj, nie kce ich przemianowywać na białe, ja kce zielonych ;:145.
A przez te koty wszędobylskie mam same stresy. Poprzedniej kocicy szukałam przez trzy dni, już ją opłakałam, kiedy okazało się, że zamknęłam ją w garażu ;:219. A Ibra tylko kilka godzin przesiedziała w karcerze ;:306.
Widzisz, te piekielne róże nie dają człowiekowi spokoju nawet we śnie ;:306.
Oj, żeby Cię nie zasypało, tak jak mnie, bo to tylko kłopoty ;:222.
Dziś moje koty też nie kwapią się na dwór, bo w tym śniegu toną po szyje...


Amba, podoba Ci się firanka? A tyle lat przeleżała w szafie...Tutaj tylko w jednym pokoju mam jedno okno, bo i firanka tylko jedna...


Cześć, Keetee, topole u Was przewraca? Przypomniało mi to moją szufladę za Zaspie, na tym osiedlu za Gierka nasadzili tych topól całe mnóstwo, taką modę wprowadził..., ale po latach najpierw rozsadziły korzeniami chodniki, a potem przy każdym sztormie po kilka się obalało, czasem na samochody. No i każda była pusta w środku...
Firaneczki szukaj, bardzo jestem ciekawa...

Serdeczne buziaki z zasypanego po uszy Pruszcza ;:196 - Jagoda
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, zapraszam Cię w góry :wit Zobaczysz ile śniegu potrafi napadać. Taka ilość, jak u Ciebie, to codzienna norma. W ciągu 4 godzin potrafi napadać około metra. A i bywa tak:

Obrazek

W oddali widać bramę wjazdową ;:306
Na razie śniegu nie jest dużo, tzn. trochę więcej niż u Ciebie, więc śpię spokojnie :D
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

JagiS pisze:Aage, naprawdę lubisz śnieżysko ;:oj.
Ja wolę zimy typu angielskiego, dżdżyste, chłodne, mgliste, zgniłozielone, porośnięte mchem... ;:170.
Potwierdzam w całej rozciągłości postu - precz ze śniegiem i mrozem :evil:
Skręcałam się z zazdrości, gdy Grecy mówili o zimie na wyspach. " no .... zimno jest, tak 10 - 12 stopni .... i pada, deszcz pada, i trochę wieje ... ale to w nocy .... w dzień wychodzi słońce i ciepło jest "
No, ale gdy się nie ma, co się lubi ...... ;:131
Wiatr przeszkadza mi w uprawianiu Nordic walking i przez to nie mogę zasnąć jak normalny, zmęczony człowiek. Zima dla mieszczuchów nie jest fajna :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Cześć, Sweety. Żebyś wiedziała, że ciepło myślę o wszystkich zasypanych.
Takie tunele w śniegu miewam także. Jako przeżycia podnoszące poziom adrenaliny to nawet takie zjawiska lubię, ale ten Ksawery - Xaver - Xavier jakoś mnie wkurzył. A tak było ładnie i zielono jeszcze przedwczoraj ;:224. No i miałam ciekawsze plany niż machanie szuflą przez pół dnia.
Nadal nie mam fazy ;:224.


Hej, Ruda, jak to fajnie, że zajrzałaś :tan.
Przypomina mi się anegdota o facecie z Afryki, który studiował w Europie.
Kiedy ojciec go spytał jak znosi europejskie zimy, odpowiedział: ta zielona jest do wytrzymania, ale ta biała... ;:oj.
No, to ja, tak jak ten student ;:306.

A w Lillehammer cudowna słoneczna pogoda, skrzypiący roziskrzony śnieg ;:oj
Trzymam kciuki za Justynę Kowalczyk ;:215, a Was pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagus jadę ;:oj
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś fajną masz zimę, ja tam wolę śnieżek i mrozik ale lekki niż pluchę i nie wiadomo co czyli angielską zimę :uszy Ale pewnie niedługo odpuści bo już zapowiadają ocieplenie :uszy
Firaneczka śliczna ;:215 moja babcia robiła takie cuda do okien i na stoły ale gdzieś przepadły w czasie i przestrzeni :(

Biedne kociaki tyle czasu w zamknięciu ale jak dają się zamknąć :roll: Edul też czasami gdzieś za mną wlezie ale nie wylezie na czas i karcer gotowy :wink:
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Bardzo bym chciała dołączyć do klubu piszących poprawnie,(będę się bardzo starać :lol: )
i dołączyć do Twoich zacnych gości :wink:
Wujek google mi pomoże, mam nadzieje;:138
Nie ukrywam ,że lubię do Ciebie zaglądać,choć nie zawsze umiem się wypowiedzieć :oops:
Bardzo mi się podoba Twoje okienko(chyba kuchenne?)
pozdrawiam z zasypanego końca świata :wit
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj Jagi :wit

Sielanka z ginem, kominkiem i kotem szybko się skończyła. Pogoda się wściekła, prąd wysiadł, zabrakło wody....
Chyba zbyt pochopnie przywołałam ten skandynawski kryminał...
Siedziałam odcięta od świata w szalejącej wichurze....

Obrazek

W nocy, wśród wycia wiatru rozpętała się zamieć śnieżna. Przywaliło go tyle, że odwalanie drogi do garażu zabrało mi 3,5 godz. machania szuflą. Lubię śnieg, lubię odśnieżać, ale te ilości i przestrzenie pokonały nawet Lisicę ;:222
I tak, zamiast la dolce vita trzeba się było oddać ciężkiej fizycznej robocie...
Ot, co! :twisted: :twisted:
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj weekendowo :wit

U mnie zrobiło się czyściej czyt.trochę napadało. Serce się raduje na zimowe widoki.
Już nie raz powtarzałam że jestem inna....lubię śnieg ;:167 przecież każdy ma prawo lubić co chce ;:224
Spotkanie przy kawie w ciemności jak widać też może być całkiem udane i romantyczne ;:170
Ściskam ciepło pomimo swojej śnieżnej "inności" ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”