Mam nadzieję, że kiedyś też się takiej doczekam 
Większość tych, które mam to na razie maluchy, nawet nie ma jak im zdjęć zrobić (albo ja nie umiem, albo mam kiepski sprzęt) bo nie ostre i nie oddają całego ich uroku 
Wiesz, gdyby nie ten hobbit to moje też by były maluszki, także jestem ogromnie Ci wdzięczna 
Gdyby nie Ty pewnie zaliczył by podróż w jedną stroną na kompostownik, bo parapety niestety nie z gumy i musiałam wydać rośliny, których miałam po kilka doniczek 
Bom ciekawa jak teraz się prezentuje 
Prezentuje się całkiem całkiem 
Stwierdziła, że na parapecie to powinnny zostać właśnie on, ten duży beniaminek i jeszcze jeden (którego tu nie pokazywałam na razie 
biedaczka nie była świadoma, że na to miejsce czeka już 10 innych doniczek Ma to kilka zalet oszczędzasz miejsce i roślinka jest gęściejsza i ładniej się prezentuje 
To im później zafunduję dużą drabinkę i będę miała gąszcz jak mi nie padną 
Kwitł na dwóch pędach jednocześnie nieprzerwanie od stycznia do połowy sierpnia - dolne kwiaty powoli przekwitały a pęd na końcu rozwijał się ponownie. A teraz skubanioec znowu puszcza pędzik 
Kwiaty miał duże - ponad 10cm średnicy, białe z żółtym środkiem ;) Tylko przy tym ostatnim kwitnieniu trochę mi podupadł na zdrowiu, za długo jak na niego chyba było 
U Ciebie królują nie tylko sucholubki Ja na storczyki to pozwolić sobie nie mogę z braku miejsca, wiedzy, umiejśtności i doświadczenia Mam tylko wanilkę, niby rośnie, ale pąków jak nie było, tak nie ma A sucholubkami tak poważniej zaczęłam się interesować jakoś w tym roku na przedwiośniu 
