Ania, może i wiosna się zacznie-paczki zaczynają latać
Dorota

U mnie opady podobno od jutra
Maryniu, strasznie zimno. Prawie nie wyściubiłam nosa z domu.
Jola, jakaś ładniejsza była ta marcowa wiosna...
Majka, dziś nic nie stopniało-za zimo było
Iwona, to już chyba trzeci miesiąc, kiedy spodziewamy się zmiany na lepsze
Agness, chciałabym w to wierzyć
Gosia, takie w ogóle są możliwe?
Ania, teraz też mróz się bierze
Krysiu, jeszcze nic nie wiem, ale inne osoby zaczęły już dostawać swoje przesyłki. Podobno ładne piwonie
Janek, ja się bardzo ucieszyłam, kiedy odkryłam złoć w ogrodzie-rosła też w ogrodzie mojego dzieciństwa
Ewa, mogę te rośliny już przyjąć
Marysiu, zajmuję się głównie mizianiem, bo w ogrodzie jeszcze nic nie da się zrobić
Ewa, możesz posadzić lilie, jeśli ziemia rozmarzła

Miałam dziś nadzieję na sadzenie swoich-jeszcze nie czas.
Orliki
Fuksję wyniosłam z piwnicy w połowie lutego.
A tak rośnie Sum & Substance. Dziury zrobił Hamlet, gdy hosta miała tylko jeden kieł.
