Kasiu, można pryskać prewencyjnie, zwłaszcza jak jest deszczowo. Ja będę na pewno działać, choć nie wszystke róże wymagają takiego zapobiegania. Jest sporo odmian naturalnie uodpornionych

Róży, o której piszesz nie znam, zaraz poszukam.
Danusiu, dziękuję

Ja zachwycam się soczystą zielenią u Ciebie, która nawet w deszczu zachwyca
Monia, w takim razie lecę po coś zimnego, bo na tarasie mam patelnię
Tadziu, miło mi, że mój awatarek Cię zainspirował

Jesteś z niej zadowolony?
Ja nie aspiruję do różanej awangardy, palmę pierwszeństwa niosą inne forumki: Gloriadei, Majka411, Edulkot, Deirde, Vertigo, Safoya..nie chciałabym nikogo pominąć, więc zostawiam listę otwartą

Dziękuję za odwiedziny, miłego wieczoru
