Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po" Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
I głównie o to chodzi.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Tylko szkoda,że niektórzy tego nie potrafią lub nie chcą zrozumieć.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Ja również dorzucę swój kamyczek do ogródka.
Temat przeczytałem od 1 strony, wypowiedzi w stylu radia Maryja pominę, chociaż mnie świerzbi.
O 4 literach niech decydują Ci co uprawiają sex. Po czasach Viagry i Aveny <nie znanej przez większość Kobiet>, przyszedł czas na tabletkę ,,PO,, dla Kobiet. Przyjdzie taki czas, że podobny specyfik będzie dla Mężczyzn, tylko kto będzie miał większą świadomość w stosowaniu go?
Temat przeczytałem od 1 strony, wypowiedzi w stylu radia Maryja pominę, chociaż mnie świerzbi.
O 4 literach niech decydują Ci co uprawiają sex. Po czasach Viagry i Aveny <nie znanej przez większość Kobiet>, przyszedł czas na tabletkę ,,PO,, dla Kobiet. Przyjdzie taki czas, że podobny specyfik będzie dla Mężczyzn, tylko kto będzie miał większą świadomość w stosowaniu go?
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Agniesia ja myślę,że pigułkę zażyje ten kto będzie chciał.Jeśli komuś wiara i światopogląd nie pozwala to nie zażyje.Ale nie może być tak ,że te osoby którym pigułka "nie przeszkadza" będą napiętnowane i wytykane palcami na Fo-czyli w miejscu gdzie każdy ma prawo do swojego zdania.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
No właśnie. Każdy, czyli my również. Nie zapominaj proszę o tym.Marzenka79 pisze: na Fo-czyli w miejscu gdzie każdy ma prawo do swojego zdania.
Przesadzasz! Kto tu kogoś napiętnuje?Marzenka79 pisze:Ale nie może być tak ,że te osoby którym pigułka "nie przeszkadza" będą napiętnowane i wytykane palcami na Fo
Chyba mylisz dyskusję z powyższym.
Ostrzegam po raz ostatni. Zaprzestań swoich jątrzących działań.
Chcesz dyskutować? Dyskutuj.
Ale nie pomawiaj! Nikt z nas nie biega po sekcjach i nie sprawdza,
która z użytkowniczek stosuje czy też ma zamiar stosować tytułową tabletkę.
Wstrzymaj się więc z podobnymi określeniami. To już dawno przestało być zjadliwe.
Ja swoją dyskusję z Tobą zakończyłam.
Jeśli jednak zobaczę jeszcze jeden Twój wpis świadczący o pomówieniach,
drwinach z Forum lub Ekipy, otrzymasz bana.
Ostrzegam Cię publicznie

Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
O właśnie to jest forum, katolicy kontra reszta
tak się kończy każda dyskusja.
Skoro żyjemy podobno w wolnym kraju, wolność słowa i wyznania pigułki powinny być dostępne, jak wiele innych suplementów. A jeśli od 18 lat to najpierw niech uregulują to prawnie jak w przepisach o tytoniu i alkoholu.
I nie buldoczcie się, każdy ponoć sam odpowiada za swoje życie i czyny.

Skoro żyjemy podobno w wolnym kraju, wolność słowa i wyznania pigułki powinny być dostępne, jak wiele innych suplementów. A jeśli od 18 lat to najpierw niech uregulują to prawnie jak w przepisach o tytoniu i alkoholu.
I nie buldoczcie się, każdy ponoć sam odpowiada za swoje życie i czyny.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
I na czole nie ma napisane, że właśnie ją zażyła.
No chyba, że od świtu informuje wszystkich na prawo i lewo.
Ale to i tak jest jej prywatna sprawa.
No chyba, że od świtu informuje wszystkich na prawo i lewo.
Ale to i tak jest jej prywatna sprawa.
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Może bym się nie odzywał bo pigułki mnie nie dotyczą, dzieciaki też już odchowane / 36 i 31/ ale dziwi mnie to, że na ogół zakładający takie kontrowersyjne tematy wstawiają link / już nie powiem do jakich wiadomości , bo mogę być źle zrozumiany/ czyżby nie mieli swojego zdania w temacie który poruszają ?
Jest to forum ogrodnicze i przekonania polityczne oraz religijne nie powinny dominować nawet w takich dyskusjach.
Jest to forum ogrodnicze i przekonania polityczne oraz religijne nie powinny dominować nawet w takich dyskusjach.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Dobre podsumowanie,iż każdy sam odpowiada za swoje życie i czyny.
Ja to bym wolała zmiany prawa co chodzi o wiek przyzwolenia na współżycie seksualne.Dokładnie dziewczyny.15 lat to jak dla mnie za szybko.Potem taka 16-latka zachodzi w ciążę
Wiem,wiem pewnie mało by dała taka zmiana,ale gdyby nagłośnić sprawę...
Ja to bym wolała zmiany prawa co chodzi o wiek przyzwolenia na współżycie seksualne.Dokładnie dziewczyny.15 lat to jak dla mnie za szybko.Potem taka 16-latka zachodzi w ciążę

-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Aga-dobry pomysł,dla takiej dziewczyny ciąża to dramat bo ona sama jest jeszcze dzieckiem.W naszym bloku mieszka taka dziewczyna,która urodziła w wieku 16 lat,dziecko w tej chwili nie jeszcze 2 latek a mamunia prowadza się już 3 partnerem...Uważam,że w takich przypadkach ta tabletka jest korzystnym rozwiązaniem.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
No i mi właśnie o to chodzi.Nie oszukujmy się nie każdy rodzić z dzieckiem rozmawia na temat sexu.
Młodzież myśli,że ich nigdy problem nie dotyczy,aż tu nagle bum.Dlatego dobrze,że te tabletki będą dostępne.I szczerze wolę by łykały je jak cukierki niż dzieci rodziły 16-latki.Nie każda otrzymuje pomoc.Jaką później ma przyszłość takie dziecko*
Młodzież myśli,że ich nigdy problem nie dotyczy,aż tu nagle bum.Dlatego dobrze,że te tabletki będą dostępne.I szczerze wolę by łykały je jak cukierki niż dzieci rodziły 16-latki.Nie każda otrzymuje pomoc.Jaką później ma przyszłość takie dziecko*
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
I to mi się podoba.
Nie jestem przeciwna ani antykoncepcji, ani pigułkom wczesnoporonnym, ani aborcji ( choć obecnie jest zakazana ) ale jestem przeciwna wczesnej inicjacji seksualnej.
Niestety, wydaje mi się że następuje ona wcześniej niż kiedyś i w sposób niekontrolowany.
Za kilkanaście albo kilkadziesiąt lat ( bo niestety statystyka i prawo działa w dłuższych okresach czasu ) pewnie nastąpią zmiany. Ale na tu i teraz pigułki są jakimś tam wyjściem, niezbyt dobrym, ale jakimś. Co czeka dziecko matki która je urodziła w wieku 15-16 lat, nie otrzymała wykształcenia ani odpowiednich wzorców ? Czy będzie umiała je odpowiednio wychować, dać wykształcenie i wszystko czego dziecko potrzebuje ?
Wszyscy obrońcy życia poczętego koncentrują się na samym momencie poczęcia i porodu a na kolejnych latach ? To dziecko trzeba nakarmić ubrać, wychować. I NIKT potem się tym nie interesuje. Powiem więcej, rodzicom niewydolnym finansowo ( a skąd mają mieć dobrze płatną pracę jak nawet szkoły średniej nie ukończyli ) dzieci są odbierane i oddawane do rodzin zastępczych.
To ja się pytam czy wolno pozwolić pokochać przedwczesne dziecko by potem je odebrać bo za mało kasy na jego wychowanie ?
Czasem się zastanawiam czy te młode, głupie, nieuświadomione dziewczyny nie mają być inkubatorami ?
Padały argumenty "moje ciało, moje prawo".
I tak i nie tak.
Mam mieszane uczucia, z jednej strony jestem zwolenniczką wolnej woli i wolnego wyboru, z drugiej jednak strony....
No właśnie, wymagam myślenia i odpowiedzialności. Jeśli nie istnieją naprawdę ważne powody to dziecku należy się prawo do życia. Nie akceptuję i nigdy nie zaakceptuję nieodpowiedzialności za swoje czyny i ich konsekwencje. Pigułka załatwi "sprawę" dla osób nie mających wyższych uczuć, ale również dla osób postawionych pod ścianą, osób w naprawdę wyjątkowo trudnej sytuacji.
Kwintesencją tego co napisałam jest moje przekonanie że odpowiednie wychowanie, odpowiednie ukierunkowanie młodych osób ( i dziewcząt i chłopców ), nauczenie ich że sami ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny da lepsze rezultaty.
Ale dla tych poza, dla tych zaniedbanych lub słabszych, bardziej podatnych na inne wpływyi pigułka i gabinet ginekologiczny jest czasem jedynym wyjściem.
Rozumiem problemy moralne i religijne, z nimi nie dyskutuję.
Natomiast nie zgodzę się z wrzucaniem wszystkiego do jednego worka i narzucaniem swojego światopoglądu.
Najpierw dajmy możliwość by młodzi byli odpowiednio wychowani, a jeśli to się nie sprawdzi, nie twórzmy bytów, które później będą zaniedbane i niechciane.
Wyszło to trochę chaotycznie, ale temat jest naprawdę trudny.
I jeszcze jedno.
Im biedniej, im większe zaniedbania tym więcej dzieci.
I od razu mówię że nie jest to bezwarunkowa zasada, mam koleżankę, jest siódmym dzieckiem, ale to wyjątek nie reguła.
P.S.
Rodzice nie muszą rozmawiać z dziećmi na temat seksu, ważne by z nimi rozmawiali i wpoili im odpowiedzialność za swoje czyny.
Ja ze swoimi córkami zaczęłam rozmawiać na "te" tematy jak były za młode na seks. Później się nie odważyłam.
PSS
Nigdy nie zaakceptuję wygodnictwa, niechcianych dzieci w rodzinach które mają możliwości a powstrzymuje je koszt wychowania dziecka.
A to oni mają największy dostęp i możliwości.
Taki paradoks.
Wygodnictwo.
Nie jestem przeciwna ani antykoncepcji, ani pigułkom wczesnoporonnym, ani aborcji ( choć obecnie jest zakazana ) ale jestem przeciwna wczesnej inicjacji seksualnej.
Niestety, wydaje mi się że następuje ona wcześniej niż kiedyś i w sposób niekontrolowany.
Za kilkanaście albo kilkadziesiąt lat ( bo niestety statystyka i prawo działa w dłuższych okresach czasu ) pewnie nastąpią zmiany. Ale na tu i teraz pigułki są jakimś tam wyjściem, niezbyt dobrym, ale jakimś. Co czeka dziecko matki która je urodziła w wieku 15-16 lat, nie otrzymała wykształcenia ani odpowiednich wzorców ? Czy będzie umiała je odpowiednio wychować, dać wykształcenie i wszystko czego dziecko potrzebuje ?
Wszyscy obrońcy życia poczętego koncentrują się na samym momencie poczęcia i porodu a na kolejnych latach ? To dziecko trzeba nakarmić ubrać, wychować. I NIKT potem się tym nie interesuje. Powiem więcej, rodzicom niewydolnym finansowo ( a skąd mają mieć dobrze płatną pracę jak nawet szkoły średniej nie ukończyli ) dzieci są odbierane i oddawane do rodzin zastępczych.
To ja się pytam czy wolno pozwolić pokochać przedwczesne dziecko by potem je odebrać bo za mało kasy na jego wychowanie ?
Czasem się zastanawiam czy te młode, głupie, nieuświadomione dziewczyny nie mają być inkubatorami ?
Padały argumenty "moje ciało, moje prawo".
I tak i nie tak.
Mam mieszane uczucia, z jednej strony jestem zwolenniczką wolnej woli i wolnego wyboru, z drugiej jednak strony....
No właśnie, wymagam myślenia i odpowiedzialności. Jeśli nie istnieją naprawdę ważne powody to dziecku należy się prawo do życia. Nie akceptuję i nigdy nie zaakceptuję nieodpowiedzialności za swoje czyny i ich konsekwencje. Pigułka załatwi "sprawę" dla osób nie mających wyższych uczuć, ale również dla osób postawionych pod ścianą, osób w naprawdę wyjątkowo trudnej sytuacji.
Kwintesencją tego co napisałam jest moje przekonanie że odpowiednie wychowanie, odpowiednie ukierunkowanie młodych osób ( i dziewcząt i chłopców ), nauczenie ich że sami ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny da lepsze rezultaty.
Ale dla tych poza, dla tych zaniedbanych lub słabszych, bardziej podatnych na inne wpływyi pigułka i gabinet ginekologiczny jest czasem jedynym wyjściem.
Rozumiem problemy moralne i religijne, z nimi nie dyskutuję.
Natomiast nie zgodzę się z wrzucaniem wszystkiego do jednego worka i narzucaniem swojego światopoglądu.
Najpierw dajmy możliwość by młodzi byli odpowiednio wychowani, a jeśli to się nie sprawdzi, nie twórzmy bytów, które później będą zaniedbane i niechciane.
Wyszło to trochę chaotycznie, ale temat jest naprawdę trudny.
I jeszcze jedno.
Im biedniej, im większe zaniedbania tym więcej dzieci.
I od razu mówię że nie jest to bezwarunkowa zasada, mam koleżankę, jest siódmym dzieckiem, ale to wyjątek nie reguła.
P.S.
Rodzice nie muszą rozmawiać z dziećmi na temat seksu, ważne by z nimi rozmawiali i wpoili im odpowiedzialność za swoje czyny.
Ja ze swoimi córkami zaczęłam rozmawiać na "te" tematy jak były za młode na seks. Później się nie odważyłam.
PSS
Nigdy nie zaakceptuję wygodnictwa, niechcianych dzieci w rodzinach które mają możliwości a powstrzymuje je koszt wychowania dziecka.
A to oni mają największy dostęp i możliwości.
Taki paradoks.
Wygodnictwo.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Jak pięknie Comcia powiedziała o młodych kobietach i ich 'specyfice'! a jak ja zaczepiłam temat - fakt, nie tak szeroko wprawdzie - to zaraz była kontra
Może niech się sterylizują? Zdrowiej, skuteczniej i wiara nienaruszona...

Może niech się sterylizują? Zdrowiej, skuteczniej i wiara nienaruszona...
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Agnieszko póki będzie królowała ciemnota, dulszczyzna i zamiatanie pod dywan, żadna tabletka niczego nie rozwiąże.
Dlaczego w Polsce dozwolone jest współżycie z szesnastoletnim człowiekiem a już antykoncepcja od 18 roku życia? Tego już nawet brakiem logiki nie można nazwać tylko głupotą!
Jestem za w/w tabletką ale też za wprowadzeniem w końcu granicy wieku współżycia - 18 lat. Papierosy od osiemnastki a seks od 16-tki? Doprawdy kraj popada w śmieszność.
Onectica nie przypisuj wierze zasad kościoła, bo są dalekie często.
Dlaczego w Polsce dozwolone jest współżycie z szesnastoletnim człowiekiem a już antykoncepcja od 18 roku życia? Tego już nawet brakiem logiki nie można nazwać tylko głupotą!
Jestem za w/w tabletką ale też za wprowadzeniem w końcu granicy wieku współżycia - 18 lat. Papierosy od osiemnastki a seks od 16-tki? Doprawdy kraj popada w śmieszność.
Onectica nie przypisuj wierze zasad kościoła, bo są dalekie często.
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Śmiercionośna pigułka i pigułka awaryjna "dzień po"
Czy aby na pewno w tej samej Polsce żyjemy? Nie słyszałam jeszcze, żeby młodzież musiała się legitymować przy zakupie prezerwatyw.Vamila pisze:Dlaczego w Polsce dozwolone jest współżycie z szesnastoletnim człowiekiem a już antykoncepcja od 18 roku życia?
Bo jeżeli mówisz o środkach hormonalnych, to naprawdę powinnaś się zainteresować gospodarka hormonalna młodej kobiety i wpływem takich specyfików. Dlaczego alkoholu nie sprzedajemy od lat 14? Dlaczego przestrzegamy przed nikotyna nastolatki? ano dlatego, że na młody organizm wywiera to znacznie silniejszy wpływ, niż na dojrzały i ukształtowany.
W sytuacjach awaryjnych tabletka przecież nie jest nieosiągalna, czy zakazana, więc nie bardzo rozumiem, czy az taka walka na tym polu jest potrzebna. No chyba, że ktoś szuka na siłę tematów zastępczych, żeby odwrócić uwagę od naprawdę poważnych problemów w tym kraju.
Masz rację, ale często się pojawia taki kontekst, nawet tutaj.Onectica nie przypisuj wierze zasad kościoła, bo są dalekie często.
Ja myślę, że to nie powinno podlegać dyskusji i służyć za argument. Już wcześniej powiedziałam, że osoba wierzaca - w cokolwiek, co każe jej szanować życie - nie weźmie takiej pigułki, nie usunie ciaży, ani pewnie nie założy spirali. Ok, jej prawo. Prawem natomiast innych jest nie być przez nia terroryzowanym w tej kwestii. Co nie znaczy też, że nie należałoby wprowadzić pewnych ograniczeń. Leków na zwykłe robaki też nie kupisz bez recepty, a tyle dzieci i dorosłych je ma. Dlaczego nikt się o to nie awanturuje?
