Ała, normalnie oczy zabolały

Marku, chyba po raz pierwszy pokazujesz taką sporą część swojej kolekcji w foliaku. Widok to niezwykły! Można było przewidzieć, że u Ciebie zagony kaktusów, ale dowody zdjęciowe i tak wprawiają w osłupienie.
Na arystokracji się nie znam. Poza Utahia, to te nazwy dla mnie są z kosmosu

Więc wypada pogratulować, pewnie niełatwo takie cacka dostać.
Śmierdziuchy to jakby Twoja wizytówka

Głównie z nimi kojarzę Twój wątek. Dziwolągi, ale przepiękne! One również pod folią, czy dla nich tam za zimno jeszcze?