Artur1968 i dlatego ja jestem za sterylizacją wolnożyjących kotów.
Jerome facet Twojej córki ma przechlapane
dzięki, od razu mam lepszy humor
kociara rasowa by przedstawiła to tak:
"Mam najpiękniejszego kota na ziemi, wyrósł jak cielaczek i jakieeee ma futerko cudne
To nic, że był bardzo drogi, w końcu za luksus się płaci. Jest wart swojej ceny.
Grzeczny, posłuszny, bardzo ładnie kuwetkuje, potem myk myk i jest na stole. Nie widziałam kiedy zrobił siusiu, ale to chyba nie on.....może woda się wylała....tak, tak to woda....zupełnie nie czuć siuśków
Tatko go prawdopodobnie nie lubi
kiedyś znalazł kłaczka, no ale on wymienia futro i ma prawo gubić włoski.
Mój kochany kitek jest czyścioszkiem i myje się dyskretnie i w ukryciu, nie każdy w końcu lubi na to patrzeć, choć ja mogę godzinami.....
Tatko jest wybredny, gdy nas odwiedza nie sposób mu dogodzić... nie to co mój kiciuś, pieszczoszek mój jedyny......
a jak lubi brykać po dworzu? jest dzielny i odważy sam sobie spaceruje, ale wraca do domku i szybko do łóżeczka bo pewnie zmarzł... niech się ogrzeje słodziaczek.
A takie rzeczy się o nim wygaduje, że niby kupka, rozgarnia i na stolik? nieprawda! ktoś jest zazdrosny o małą kuleczkę moją....
tak się kiedyś wystraszył ( tylko kogo?), że biedaczek usnął z nerwów w zlewie.....na pewno się niewyspał. Wynagrodzę mu to z nawiązką.
Nie jestem materialistką i naprawdę mi nie przeszkadza, że Mysio Pysio ma humor i się bawi, choćby nawet kosztem firanek czy kaktusa....tak narawdę to ich nigdy nie lubiłam, czas wymienić na nowe.
Tatuś znowu się nadziwić nie może, że on taki wysportowany, niby skacze z kuwety na kuchenny blat....czy ja wiem? nigdy tego nie widziałam, może robi to tylko na specjalne życzenie?
całkiem możliwe bo on jest bardzo inteligentny i lubi się popisywać. Kocham GO.

i Tatinka też

"
miłego dnia!