Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Dzięki justus27, to miłe, że się komuś podoba :D

Na początku wątku wspominałam, że jestem szczęściarą i mam dwa balkony.
Jako że zima dookoła, śniegu coraz więcej, a i szyby w samochodzie już trzeba skrobać, zatęskniłam do letnich widoków balkonu.
Dzisiaj pokażę Wam co udało mi się w tym roku uprawiać na balkonie " ziołowym".
Balkon jest od strony wschodniej, ze słońcem w lecie gdzieś do godziny 11.30. Potem niestety ogarnia go cień, w słoneczne dni jeszcze popołudniu gdzieś na godzinkę robi się na nim jasno, za sprawą słoneczka odbitego w oknach kamienicy stojącej naprzeciwko.

Obrazek Obrazek
To truskawka zwisająca. Radziła sobie dobrze, po kilka owocków dziennie dla dzieciaków było...
Owocowała do września, co jest dla mnie szokiem, żeby we wrześniu jeszcze mieć własne truskawki i to z balkonu ;:215


Obrazek
A to widok " z dalsza" na większą część balkonu, łącznie z truskawkami. Obok w wiszącej donicy były pomidorki koktajlowe, pod nimi ( pod ręką :;230 dosłownie) bazylia, a obok niej same zioła. Zresztą zioła na balkonie to rewelacyjny pomysł.
Gotując, zawsze mam możliwość sięgnięcia po świeżutkie " niemarketowce".
Wśród tych ziół miałam między innymi miętę, smak świeżo parzonej herbatki miętowej - bezcenny ;:108
Pod bazylią na podłodze stała donica z groszkiem pachnącym, kwitł, kwitł całkiem ładnie pomimo marnych warunków świetlnych, aż go coś dopadło i zaczął schnąć, co już niestety widać.

Rok wcześniej w tym samym miejscu co groszek miałam... pomidora malinowego. Ten o dziwo ;:oj , nie przejmował się mniejszą ilością światła i owocował ładnie. Pomidorki jeszcze w listopadzie zrywałam ;:224 naprawdę ;:215 .
Obrazek

W tym roku również będą królowały zioła na tym balkonie no i fuksje....w większej ilości. ;:333
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Czyzby kolejna fuksjomaniaczka :;230
Zioła pięknie Ci rosły!
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

No i kolejny powód, żeby zazdraszczać balkonu ;:223 Własne zioła, pomidorki mniam... o truskawkach to już nawet nie wspomnę :evil:
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Sweety ( Aniu :wit ) Fuksjomaniaczka to za dużo powiedziane, ale faktycznie jak się jedną człowiek zachwyci to o następnych kolorkach i kształtach myśli.., ;:108 . Spróbuję tę moją tegoroczną przechować do wiosny w żywym stanie :;230 , może nie padnie.

Elu Owszem, fajnie jest mieć dwa balkony... Ale to też dwa razy więcej sprzątania, paskudne miejskie gołębie nie pytają czy to tutaj jest toaleta tylko nieproszone po prostu z niej korzystają ;:131 ;:223 ;:222 . I wydziobują sadzonki, paskudy jedne.
Właśnie na tym balkonie miałam w tym roku rozsadę przygotowaną do wysadzenia na działce. Zeżarły lub obdziobały połowę moich sadzoneczek ;:134.
Wyobraź sobie, że ten mój grudniczek ( niby biały z lekko różowym nalotem) będzie żółty ;:oj ;:oj ;:oj ;:63, czym sprawił mi niespodziankę- taka metamorfoza...
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

No i widzisz Kasiu, jak życie składa się z drobnych radości.

Wystarczy napisać na forum jaki kolor kwiatka by się chciało,

a te które są od razu zmieniają kolor według życzenia :;230

Ty to masz szczęście, zagraj może w jaką grę liczbową!! ;:215
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

No to masz farta Kasiu ;:138
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Niech no się rozwinie na dobre pierwszy kwiatuszek to chętnie go Wam pokażę ;:108
Czyli życzenia wypowiadane na forum w rzeczywistość się przemieniają ;:224 .
To może teraz napiszę, że marzę o tym aby zakwitły na raz wszystkie moje storczyki ;:33
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiu oxalis A to niespodzianka !! a ja właśnie śpieszę donieść, że w tesco na oś. Beskidzkim są żółte grudniaczki .
A teraz się przywitam: też Bielszczanka Zuzanna ;:180 a rejon Krzywego Mostku jest mi bardzo dobrze znany i często kiedyś bywany :D
Jeśli pozwoli gospodyni to przywitam również Sweety krajankę...ta buzia z awatara wydaje mi się znajoma ;:173
:wit
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Ooooo ale trafiłam ;:138 ;:138 ;:138 Ile bielszczanek ;:oj ;:oj I do tego wszystkim wydaję się znajoma. Mam się bać?
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Sweety, spoko, nikomu nie powiemy że maryśkę w ogródku uprawiasz... a potem na rynku opychasz, jako pietruszkę :;230 :;230 :;230.
Witam Cię Zuziu :wit :heja . Dzięki za aktualne doniesienia. Zajrzę więc do tego tecqo na beskidzkim, a nuż widelec będzie inny odcień żółtego...Zresztą te grudniki się czają, na etapie pączka nie da się na 100 % określić koloru.
Krzywy mostek, jak dawno już nie słyszałam tego określenia, już chyba tylko starsi bielszczanie i absolwenci żeroma tak mówią.
Łapiesz się do którejś grupy?
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Krzywy mostek - rozmarzyłam się. Oj wróciłabym jeszcze do liceum ;:173
Awatar użytkownika
kety
200p
200p
Posty: 200
Od: 13 maja 2012, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

:;230 Aniu, a chodzi ktoś za Tobą może, czai się po kątach :;230 :;230 nie ma się czego bać :;230 może tylko nie zapomnij włożyć cegły do torebki ;:oj
Kasiu łapię się, łapię ;:224 ale niestety nie do tej drugiej ;:4 Ja chodziłam do jednej ze szkół, która miała siedzibę w budynku "Kopernika" : do Ekonoma :)
A Bohaterów Warszawy, Wilsona to miejsce odwiedzane przeze mnie do dziś bo znajomi...a dawniej chodziło się na ławeczki nad Białką, więc Krzywy Mostek. Potem z dziećmi na spacery też tam chodziłam ;:224 ...też się rozmarzyłam ;:173
:wit

P.S. Zapomniałam powiedzieć; Kasiu masz piękne kwiatuszki ;:333 ja na razie nie mam co pokazywać, bo nie mogę się zdecydować co i gdzie hodować ;:224 ale o tym innym razem.
Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Teraz więc stare wspomnienie związane z Krzywym Mostkiem.
Ze dwa lata temu, kiedy Białka była mocno wezbrana, stałam na środku z przerażeniem obserwując potęgę natury i robiąc zdjęcia.
Po kilku godzinach zawaliło się wiekowe drzewo po lewej stronie. Chyba jako ostatnia ujęłam je przez przypadek na zdjęciu ;:145
Obrazek

Kety dzięki za miłe słowa :D .
Ani się nie obejrzysz jak wpadniesz po uszy i będziesz miała na wszystkie zieloności ochotę ;:215 .
Czyli moją ulice znasz jak własną kieszeń :;230
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Zmieniłam sprzęt do robienia zdjęć ;:177 . Poprzednim wychodziły do bani. Teraz mam nadzieję, zdjęcia będą lepsze :wink: .
Grudniczek, ten o którym myślałam, że jest biały a okazał się żółty, rozwinął dzisiaj pierwszego kwiatuszka.
Filuternie ze środka wystaje różowy pręcik ;:215 .
Obrazek

I ponownie ze swoim kompanem z parapetu, ale w naturalniejszych kolorach...
Obrazek

Mam też jedną hoję, jedną ale za to leciwą, że hohoho ;:224 .
Wstyd się przyznać, ale odkąd ją mam u siebie w domu, ani razu nie zakwitła. Przywędrowała do mnie z mojego rodzinnego domu, gdzie jeszcze moja mama się o nią troszczyła. Wtedy kwitła jak szalona, nie dało się spać w tym samym pokoju, gdzie ona rosła.
Zła jestem na siebie, że nie potrafiłam jej dogodzić. Po lekturze wielu wątków forumowych koleżanek, u których widziałam piękne okazy kwitnących hojek, postanowiłam się ostro wziąć za moją sierotkę. Przesadzę do nowej ziemi, dam nową doniczkę i powieszę w jaśniejszym miejscu. Może jej to pomoże i obsypie mnie kiedyś swoimi cudnymi kwiatuszkami... ;:108
Na dzień dzisiejszy hoja wygląda tak
Obrazek
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiu, a to jest na pewno ta hoja, która kwitła u Twojej mamy??

bo może to jest męski egzemplarz, ale skoro tam kwitła to i tu powinna.

Albo weż ją ukorzeń z kawałeczka, i tak daj jej szansę.

Gratuluję nowej aparatury!
Pozdrawiam, Agata.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”