Martuś, a ja czytając Twój wpis, swój monitor ze śmiechu poplułam
Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Krysiu oczywiście, że to arcydzieło mojego kochanego mężusia, całość to grillo-wędzarnia, w poprzednim wątku pokazywałam chyba całość, z tyłu są wstawione półeczki przygotowane pod kaskadę, ale wciąż nie mogę zabrać się za oczko, do którego ma lecieć woda, ale myślę, że przyszły sezon od tego właśnie zacznę.
Martuś, a ja czytając Twój wpis, swój monitor ze śmiechu poplułam
, tak, tak boczek też sobie wędzimy, teraz wiszą w kuchni (iść zrobić zdjęcie i wstawić
?) a zapach po całym domu się rozchodzi.
Martuś, a ja czytając Twój wpis, swój monitor ze śmiechu poplułam
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
a chcesz, żebym Cię zaraz udusiła?
ja uwielbiam wszystko co surowe i wędzone
a tu takie smakołyki pokazujesz......jejku 
ja uwielbiam wszystko co surowe i wędzone
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
To, żebyś mnie nie udusiła
, zabiorę dla Ciebie kawałek boczusia do pracy (to nie żart, piszę na poważnie), ale przyjedziesz sobie go odebrać z tym, że dopiero w czwartek, bo jutro będą jeszcze podwędzane, ale on zupełnie chudziutki nie jest, bo my specjalnie bierzemy taki pół na pół do jajecznicy.
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
ehmmm........serio?
ale tak serio, serio?
jupi!!!!!!
hihihi w czwartek to mi pasuje.....hehe kończę o 11:30

hihihi w czwartek to mi pasuje.....hehe kończę o 11:30
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
...oj, że ja mam do Ciebie tak daleko...też bym na jajecznice przyjechała....jaja wiejskie zawsze mam......
ILONKO......pocztę przeczytałam.......ale u mnie to jeszcze nie ten sezon na takie budowy, jak byś zobaczyła jak wygląda podwórze....... usiąść i tylko
przenoszono kotłownię do budynku gospodarczego i te wykopy....gliniane podłoże i na to deszcz......
ILONKO......pocztę przeczytałam.......ale u mnie to jeszcze nie ten sezon na takie budowy, jak byś zobaczyła jak wygląda podwórze....... usiąść i tylko
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Krysiu ja wiem, że to jeszcze temat nie na teraz, ale jakby co, to wiesz gdzie uderzyć
. Nie płacz będzie dobrze, troszkę napisałam u Ciebie, jakbyś widziała w jakich ja warunkach do pracy jeździłam to byś nie uwierzyła, jak już wspomniałam wprowadzaliśmy się jak jeszcze nic praktycznie nie było gotowe, ogród a przede wszystkim front to było istne pobojowisko, tak jak piszesz glina i błoto od grudnia do marca na piechotę na autobus ponad 1,5km. Wychodziłam z domu w workach na butach i ściągałam je dopiero przy przystanku
.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Wędzarni Wam zazdraszczam! Ale i u nas jest w planie. Ale musimy odłożyc to na później, bo potrzeby pilniejsze są.
Pięknie kwitną dalie! Wiesz, że je uwielbiam
Masz wdzięczne odmiany. 
Cały Twój ogród uroczo wygląda. Dzięki temu, że świeci słońce, możemy cieszyć sie jesienią!
Pięknie kwitną dalie! Wiesz, że je uwielbiam
Cały Twój ogród uroczo wygląda. Dzięki temu, że świeci słońce, możemy cieszyć sie jesienią!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, ale pyszności
Chyba niejeden oślinił kompa
Pamiętam jak dziadek wędził, co to były za czasy
Dalie i mieczyki mają cudne kolorki
W tym roku nie byłam jeszcze rozeznana w temacie co mi się podoba, bo ze mnie świeżynka na FO
Za to w przyszłym roku na pewno skuszę się na dalie i mieczyki, to są kwiaty które zawsze gościły w ogrodzie mojej mamy, a teraz i u mnie będą rosnąć
I tak krąg życia się toczy 
Dalie i mieczyki mają cudne kolorki
W tym roku nie byłam jeszcze rozeznana w temacie co mi się podoba, bo ze mnie świeżynka na FO
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ilonko, tym miąskiem przywróciłaś mi smak dzieciństwa.U nas w domu rodzice kupowali połowkę świniaka przed świętami i też były swojskie wyroby,oj,żeby wróciły te czasy.
U mnie w ogrodzie wygląda jakby pluton wojska przemaszerował,w nocy była straszna wichura,obraz nedzy i rozpaczy.
U mnie w ogrodzie wygląda jakby pluton wojska przemaszerował,w nocy była straszna wichura,obraz nedzy i rozpaczy.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ależ u Ciebie zmiany ... nie nadążam . Oczko wyszło wspaniale - jeszcze jakaś latarenka z migającym światełkiem i będzie bajecznie.
Powojnik o tak błękitnych kwiatach - pierwszy raz widzę.Piękny jak przystało na Casandrę.
U Ciebie zawsze tak swojsko, rodzinnie i kolorowo dzięki temu miło spędzam czas.
Powojnik o tak błękitnych kwiatach - pierwszy raz widzę.Piękny jak przystało na Casandrę.
U Ciebie zawsze tak swojsko, rodzinnie i kolorowo dzięki temu miło spędzam czas.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Krysiu o zdjęciu dla Ciebie pamiętam, może popołudniu uda mi się dziś pstrykną fotkę, to podeślę na pw.
Martuś chyba mnie jednak nie udusisz
, cieszę się, że smakowało, a moje róże tak jak przywiozłam, tak nadal stoją
w siadce, nie mam czasu ich wsadzić, a dziś nie wiem czy się uda, bo póki co pada, jutro ma być podobnie
. Ciekawa jestem czy będą się zgadzały odmianowo, dla nie wtajemniczonych róże kupione w Leroy-u po 6,99zł więc żadna strata. Te pójdą w inne miejsce, bo różanka jest zarezerwowana tylko dla tych zamówionych od Ewuni. Póki co przybyły mi ostatnio cztery nowe Mount Shasta, Gloria Dei - wreszcie ją mam, Fashion i moja wymarzona Hokus Pokus (Aguś jeszcze raz
)
Miłka znam dobrze to odkładanie w czasie z własnego doświadczenia z wiadomych powodów, my akurat mamy już wędzarnię, bo na to mieliśmy materiał i nie musieliśmy inwestować, a całość wybudował M, za to inne rzeczy czekają w kolejce. Dalie również uwielbiam, niestety wszystkie, które miałam w zeszłym roku nie przetrwały u mnie zimy, więc te są nowe i mam cichą nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy, bo w tym roku wywożę je do mamy do piwnicy.
Madziu fajnie tak powspominać czasy z dzieciństwa, mam nadzieję, że moje wnuki też będą wspominały jak ich dziadek wędził, a one razem z nim, bo to dla nich rzeczywiście nie lada atrakcja. A co do dalii i mieczyków to naprawdę wdzięczne kwiaty, choć troszkę pracy przy nich jest, ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich, bo kiedy już większość przekwita, to mieczyki zaczynają swój pokaz, a dalie cieszą nasze oczy aż do przymrozków.
Małgosiu my też czasami bierzemy pół świniaka i robimy sobie kiełbaskę białą i polską oraz szyneczki albo tak jak teraz kupuję mięso w sklepie i tak troszkę na bieżące potrzeby. U mnie też strasznie wiało poprzedniej nocy, ale nie wiem jak wygląda ogród, bo jak wstałam o 5.00 rano i wyjechałam do pracy tak wróciłam do domu o 19.30. Wczoraj była powtórka z rozrywki, ale też jeszcze na ogrodzie nie byłam, bo znów jestem niestety w pracy
a poza tym pada.
Krysiu dziękuję za tyle miłych słów o moim ogrodzie, to naprawdę cieszy i motywuje do dalszych działań, a o latarence chyba pomyślę dobry pomysł, dzięki
, może na razie postawię, to co mam a na wiosnę pomyślę o czymś ciekawszym. Casandra naprawdę ma fajny kolorek i ciekawe liście szkoda tylko, że sama się nie czepia, ale zrobię jej pajączynkę z żyłki i da radę.
na razie niestety bez zdjęć, może jutro nie będzie padać to coś pstryknę
Martuś chyba mnie jednak nie udusisz
Miłka znam dobrze to odkładanie w czasie z własnego doświadczenia z wiadomych powodów, my akurat mamy już wędzarnię, bo na to mieliśmy materiał i nie musieliśmy inwestować, a całość wybudował M, za to inne rzeczy czekają w kolejce. Dalie również uwielbiam, niestety wszystkie, które miałam w zeszłym roku nie przetrwały u mnie zimy, więc te są nowe i mam cichą nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy, bo w tym roku wywożę je do mamy do piwnicy.
Madziu fajnie tak powspominać czasy z dzieciństwa, mam nadzieję, że moje wnuki też będą wspominały jak ich dziadek wędził, a one razem z nim, bo to dla nich rzeczywiście nie lada atrakcja. A co do dalii i mieczyków to naprawdę wdzięczne kwiaty, choć troszkę pracy przy nich jest, ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich, bo kiedy już większość przekwita, to mieczyki zaczynają swój pokaz, a dalie cieszą nasze oczy aż do przymrozków.
Małgosiu my też czasami bierzemy pół świniaka i robimy sobie kiełbaskę białą i polską oraz szyneczki albo tak jak teraz kupuję mięso w sklepie i tak troszkę na bieżące potrzeby. U mnie też strasznie wiało poprzedniej nocy, ale nie wiem jak wygląda ogród, bo jak wstałam o 5.00 rano i wyjechałam do pracy tak wróciłam do domu o 19.30. Wczoraj była powtórka z rozrywki, ale też jeszcze na ogrodzie nie byłam, bo znów jestem niestety w pracy
Krysiu dziękuję za tyle miłych słów o moim ogrodzie, to naprawdę cieszy i motywuje do dalszych działań, a o latarence chyba pomyślę dobry pomysł, dzięki
na razie niestety bez zdjęć, może jutro nie będzie padać to coś pstryknę
- E-wa
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 5 paź 2012, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: płd-zach wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Witam
skąd ja znam te fotki
widziałam to na własne oczy przed i po
PIĘKNE ZMIANY
ale zarósł zielenią ten ogród 
skąd ja znam te fotki
widziałam to na własne oczy przed i po
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Ewka odnalazłaś mnie super
, mam nadzieję, że będziesz go (ogród) miała jeszcze okazję obejrzeć w rzeczywistości po zmianach, a nie tylko na zdjęciach. Widziałam Twoje aranżacje balkonowe, to co tak szaleje, to tojeść rozesłana, to wpadające w srebrzysty kolor to wilczomlecz mirtowaty, powinnaś jeszcze mieć rozchodnik kamczack,i ale nigdzie nie wpadł mi w oko, możliwe, że nie dojrzałam.
- E-wa
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 5 paź 2012, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: płd-zach wielkopolska
Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część II)
Witaj
Ilonka,
nie mam pojecia jak wygląda ten rozchodnik,moźliwe źe pożarła go trawa
a czy te dwa pozostałe pora juź brać do domu ? Czy mogą być jeszcze na tarasie ? ja mam urodzaj na komarzyce
nie wiem bo moźe to ma związek z tym ze lubie piosenki KOMARenki
ale rośnie mi w oczach mam juź z 8 malych komarzyc
nawet moglabym ci podarowac jedna z mojej hodowli

nie mam pojecia jak wygląda ten rozchodnik,moźliwe źe pożarła go trawa
a czy te dwa pozostałe pora juź brać do domu ? Czy mogą być jeszcze na tarasie ? ja mam urodzaj na komarzyce

