Mnie wzeszły z jednego opakowania 3 szt. a było 5 w każdym, z drugiego nic. Dlatego chciałam się dowiedzieć jak ludzie hodują ten kwiatek, ale tu nikt nie ma, nie wyskakuje takie hasło, wpisałam swoje , osobny wątek, może ktoś się odezwie?
Wiem,że na kwiaty się czeka kilka lat, tyle wyczytałam w necie, podejrzałam też jak kwitnie w naturze itd.
Ja wsadziłam w normalną ziemię nawet bez dodatków, tylko drenażu troszkę na dno.
Wiem, że są doskonałe na bonsai, jak wzeszły zbaraniałam, bo jakoś na bonsai dziwne? wiotkie było i delikatne.
Ale jak zdjęłam go z pełnego słonka to zaczął rosnąć szybciej i łodyżka robi się twarda. Dlatego teraz myślę, że można by go ciachnąć, może by się krzewił, a sadzonka ukorzeniła?
Trzeba spróbować..







