Witam , masz Tomku cudowny ogród i cudowną rękę do roślin.. Właśnie jestem po 3 dniowym czytaniu o Twoim ogrodzie i na tyle mnie to zafascynowało i mojego M ,że się zalogowaliśmy ...Dziękujemy za piękno
ps: my dopiero od roku coś tworzymy po trochę w tym kierunku ,ale strasznie fascynujący jest to świat.. Zima była okropna u nas dopiero wczoraj zaczęła pojawiać się wiosna A tyle roślin do sadzenia!! :P
Pozdrowienia
Nie, nie, nie zapomniałem, zaglądam na forum ale czasu na to prawie nie mam, musiałbym nie spać, popołudnia po pracy spędzam do ciemnego wieczora w ogrodzie. Długa zima mocno skróciła nam sezon, trzeba się ze wszystkim spieszyć a roboty moc.
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny, bardzo mi miło
W tym roku po raz pierwszy "obrodziły" mi ciemierniki, rosną u mnie w nietypowym dla nich środowisku, pod sosną w grubej warstwie igliwia, jednak posadziłem je do dołków wypełnionych ziemią "wapienną"
Tomku witaj
Różanecznik marzenie. Piękny okaz.Długa zima skróciła nam sezon, ale wiosna pędzi teraz w szalonym tempie.Ciężko jest się ze wszystkim wyrobić a rosliny z dnia na dzień rozkwitają.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
Ja już tradycyjnie zaglądam czy coś już się dzieje z różanecznikami
To chyba najczęściej odwiedzany przeze mnie ogród w okresie ich kwitnienia
'Cunningham's White' to gigant, nie pamiętałam że on taki wielki. Wczoraj w szłółce szukałam takiego to 5 razy mniejszy kosztował 150 zł...
Miło, że jesteś Tomku.
Fakt, że wszyscy jesteśmy urobieni po pachy i nadrabiamy zaległości po zimie.
Też czekam na twój festiwal rho i azalii.
Mam też dobrą wiadomość - powojnik przetrwał i już rośnie jak szalony - wielkie dzięki.
Witam bardzo serdecznie
Szczerze powiem, że mam wszystkich znajomych forumowiczów w pamięci, sympatyzuję z Wami, dziękuję za odwiedziny i pamięć, bardzo mi miło
Rozpoczynam oficjalnie sezon kwitnienia rh i o tym chciałem Was poinformować
Różanecznik 'Cunningham's White'
Większość różaneczników i azalii ma mocno nabrzmiałe pąki, które zaczynają się otwierać, muszę teraz przypatrywać się prognozom pogody, bo 'przybyli zimni ogrodnicy'