Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.1

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Zobacz w tym wątku jak nawozi swoje piwonie Xipe
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... highlight=
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

judyta pisze:Xipe to wygląda tak, jakby one tam kiedyś były posadzone, gdyż rosną jakby w planowym równiutkim rządku-na jednej linii. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się, że były posadzone zbyt głęboko, tak przypuszczam po lekturze wątków o piwoniach.Dziwi mnie,że nie wytwarzając pędów przez dwa lata korzenie przeżyły, w dodatku tak zadarnione.No i ciekawi co z nich wyrośnie..rany a może to nie są piwonie :shock:
Judyto! Peonie tak mają. Ja kilka lat temu wykopywałam rząd starych 30-letnich peonii okrutnie pogryzionych w środku przez jakieś gryzonie. Zrobiły sobie wewnątrz karp - grubości ludzkiej ręki - korytarze. Wykopałam wszystko. Posadziłam w tym miejscu liliowce i jakież było moje zdumienie gdy w czerwcu ubiegłego roku w liliowcach zakwitła piękna biała peonia. Miała tylko jeden kwiat ale za to bardzo duży. Potem się okazało się, że takich minikrzaczków jest więcej. Musiałam wykopać i peonie i liliowce. Na peonie znależli się zaraz chętni a liliowce wróciły na swoje miejsce. Tak to jest z roślinami. Nie martw się, poczekaj, może to są bardzo cenne okazy. :lol:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ooo, to ja muszę w te pędy zakopać pozostałe nadłamane korzenie, może cos z nich wyrośnie - lubię takie niespodzianki :tan
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post »

Poradźcie, bo jestem trochę zmartwiona. W sierpniu 2006 roku dostałam wymarzone piwonie, po wykopaniu z miejsca, na którym rosły natychmiast zasadziłam u siebie. Wiosną pięknie rozrosły się w liście i.... tylko w liście.
Ponieważ doświadczenie mam małe, mogłam posadzić za płytko/za głęboko. Czy jest jednak szansa, że zakwitną w tym roku? Liście już się pięknie rozwijają. A jeśli nie zakwitną, to czy można na to coś poradzić?
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Co prawda nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o piwonie,ale takż bardzo lubię te kwiaty i miałam podobny problem-brak kwitnienia.Na Forum poradzono mi przesadzenie ich w miejsce słoneczne, gdyż brak kwitnienia może wynikać ze słabego nasłonecznienia.Ale mankamentem przesadzania piwonii jest ewentualny brak kwitnienia przez kilka lat po przesadzeniu na nowe miejsce, gdyż piwonie nie lubią przesadzania, ale to nie jest regułą, mogą zakwitnąć tego samego lata :roll: Ja swoje przesadziłam i czekam na efekty w postaci upragnionego kwitnienia. :wink:
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post »

Dziękuję za rady, będę czekać. Jeśli nie zakwitną w tym roku, spróbuję przesadzić. Będę cierpliwa, bo warto. Miejsce jest chyba dostatecznie słoneczne, bo wcześniej posadzone piwonie kwitną od pierwszego roku.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A może za głęboko posadzone bo piwonie nie mogą być głębiejposadzone niż 5 cm pod ziemią.
Góra karpy musi być prawie na wierzchu :lol:
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post »

Być może. Czy wobec tego powinnam je trochę "odgrzebać"? :) Bardzo mi ich szkoda :(
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Odgrzebując można uszkodzić delikatne pączki..może lepiej poczekać, jak radzą forumowi fachowcy od piwonii- do sierpnia-a potem je delikatnie podkopać i podważyć widłami podsypując korzenie ziemią :roll:
Awatar użytkownika
martaw
200p
200p
Posty: 281
Od: 20 wrz 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Post »

Teraz to już są spore liście, więc za późno, ale późnym latem wezmę się za nie :D
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Ale jak ich nie odkopiesz to ci nie zakwitną ;:78
Weż i rękoma spróbuj odgrzebać ziemie z wierzchu piwoni i zostaw tak do sierpnia a potem je podnieś do góry :lol:
Wiem to z własnego doświadczenia :oops: . Mam 43 krzaki piwoni i nie raz popełniałam błąd zasypania ich za głęboko ale je potem podnosilam i nic im się nie działo tym bardziej że nie są to stare krzewy tylko dość młode.
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Peonia

Post »

Jolu :roll: tyle krzaków piwoni to plantacja!
Może wiesz jaka ja mam piwonię ?
Ma 20 cm wysokości i pąk.
Inny kolor liści niż piwonie ,które ja znam.
A może Paweł tutaj zajrzy albo Harryangel?
Rozszyfrujcie proszę mój skarbek. :D
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8132
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Judytko, ja tez poszukiwalam piwonii i informacji o ich uprawie, znalazlam, ze nalezy przesadzac i dzielic karpy poznym latem, gdy liscie zaczynaja zasychac, sadzic plytko, w sloncu, ewentualnie w polcieniu , podobno piwonie lubia popoludniowe slonce. Tej wiosny kupilam 4 - Felix Crouse (bordowa albo czerwona ?), Kanzas (karminowa), Rubra Plena (bordowa), Shirley Temple (biala), wiem ze nie zakwitna i pod koniec sierpnia lub na poczatku wrzesnia je przesadze. Poszukiwalam zoltej piwonii, znalazlam na allegro, ale baaardzo droga, wiec sobie na razie odpuscilam.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Gieniu ..wiem wiem.Ale jak już zdążyłam się osobiście w tym roku przekonać nie ma reguły i pewności ,że świeżutko zasadzone piwonie nie zakwitną.Otóż w ubiegłym roku w bardzo zaniedbanym i dzikim zakątku ogrodu, który jest strasznie ciemny- i zacieniony drzewami rozkwitła na jednym jedynym pędzie piwonia.Cudownie pachnąca i różowa.Postanowiłam ją przesadzić z racji braku słońca i chęci zasiedlenia tego miejsca roślinami cieniolubnymi.Zrobiłam to tej wiosny jak tylko wyszła z ziemi.I niespodzianka-nie dość ,że na nowym miejscu się przyjęła to na dodatek ma pąk kwiatowy.Ma tylko jeden pęd-tak jak w ubiegłym roku.Ale liczę, że na to że się rozrośnie i za rok będzie więcej kwiatów.

Karo-moja piwonia jest bardzo podobna.Ale też nie wiedziałam co to za jedna.W tym wątku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=32
podpytywałam i Harryangel-Krzysztof podpowiedział ,że to może być piwonia lekarska-jeśli na korzeniach są bulwki.No i fakt ,że i Twoja i moja piwonia ma pączek kwiatowy świadczy o tym ,że jest wcześniejsza. :roll:
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Krysiu ja nie mam takiej piwoni a Judytka chyba już ją znalazła :lol:
Ja kocham te kwiaty a i moja Mamcia też kochała i dlatego mam ich tyle :D .
Ja zakwitają to mam zapach aż do końca alejki jak się wchodzi na ogródek :P
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”