Różany ogród - 2012
Re: Różany ogród - 2012
Aniu Wspomnienia różane piękne ale już na pewno masę róż u Ciebie kwitnie, czekam na kwiaty mojej The Wedgewood ma 2 pączusie a myślałam że mi przemarzła, bo niby miała zielone pędy pod kopczykiem ale zaczęła się zasuszać jednak ruszyła i to mnie cieszy.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród - 2012
Aguniadko, zimą też myślę, że koniec z różami a jak przychodzi wiosna.. to moja żądza posiadania zwiększa się do niemożliwych granic, nie pomoże nawet świadomość, że już ani kasy ani miejsca na te róże nie mam
Grażynko, Agnes przez ostatnie dni mnie trochę rozczarowała, więc jednak nie jest taka wspaniała.
Trochę deszczu wystarczyło i kwiaty smętnie wiszą, nie nadają się do zdjęć. W dodatku ta róża to przyciągacz kwieciaka, co nie tylko u mnie jest widocznym spostrzeżeniem.
Aicha z kolei jest uwielbiana i pożerana przez wszelkie żuczki.
Więc nie ma tego złego..
Moniś, mam nadzieję, że Pastella jednak będzie żyła i ucieszy Twe oczy, jest piękną różą. Nigdy nie wiadomo w zasadzie jak to jest z tym zimowaniem, moja Pastella bez okrycia ani kopca przezimowała bardzo dobrze, teraz lada dzień rozkwitną pierwsze kwiaty.
Julcia, nie możliwością to jest... żeby róże tak źle u Ciebie rosły i tak źle znosiły zimę.
Może to po prostu wina tej zimy, która jest za nami.
Przecież szkody wszędzie powstały.
Ja bym spróbowała z nimi jeszcze raz..
Joasiu, Twój żywopłocik już żywopłocik przypomina, mojemu jeszcze daleko do tego.
A co to za róże?
Krysiu, bardzo bym chciała, żeby ten żywopłot tak wyszedł, jak mi się umyśliło.
Zobaczymy za kilka lat czy dobrze dobrałam odmiany.
Tylko Alchymist może mnie zawieść w tym miejscu, ale spróbuję mu pędy na zimę przygiąć do gruntu. Na razie jest malutki.
Gosia, na Aichę też mam mało miejsca, ale jest taka urocza...
Majeczko, nie pocieszę Cię chyba.. moja Little Gem zakwitła dopiero w drugim sezonie i to jednym kwiatkiem. A teraz ma raptem pięć
.
Witaj Elizabetko, zaczęło się
Asiu, nie przegapiłaś tych róż, to wiosenne nasadzenia.
Pewnie efektownie będą wyglądać najwcześniej za dwa, trzy lata.
Olu, stare róże od początku mi się podobały, lecz na takie duże krzewy mam za mało miejsca w ogrodzie.
Teraz pomyślałam o żywopłocie tuż przy ogrodzeniu, więc postawiłam na róże historyczne o wysokiej mrozoodporności, żebym nie musiała zbytnio koło nich biegać i zabezpieczać je na zimę.
Mrozoodporność to jednak duży plus dla starych odmian.
Danusiu, nie doczytałam chyba wcześniej, że kupiłaś The Wedgewood, to wiotka, ale piękna róża. Moja też już w pąkach, dobrze przezimowała.


Grażynko, Agnes przez ostatnie dni mnie trochę rozczarowała, więc jednak nie jest taka wspaniała.
Trochę deszczu wystarczyło i kwiaty smętnie wiszą, nie nadają się do zdjęć. W dodatku ta róża to przyciągacz kwieciaka, co nie tylko u mnie jest widocznym spostrzeżeniem.
Aicha z kolei jest uwielbiana i pożerana przez wszelkie żuczki.
Więc nie ma tego złego..

Moniś, mam nadzieję, że Pastella jednak będzie żyła i ucieszy Twe oczy, jest piękną różą. Nigdy nie wiadomo w zasadzie jak to jest z tym zimowaniem, moja Pastella bez okrycia ani kopca przezimowała bardzo dobrze, teraz lada dzień rozkwitną pierwsze kwiaty.
Julcia, nie możliwością to jest... żeby róże tak źle u Ciebie rosły i tak źle znosiły zimę.
Może to po prostu wina tej zimy, która jest za nami.
Przecież szkody wszędzie powstały.
Ja bym spróbowała z nimi jeszcze raz..

Joasiu, Twój żywopłocik już żywopłocik przypomina, mojemu jeszcze daleko do tego.
A co to za róże?
Krysiu, bardzo bym chciała, żeby ten żywopłot tak wyszedł, jak mi się umyśliło.
Zobaczymy za kilka lat czy dobrze dobrałam odmiany.
Tylko Alchymist może mnie zawieść w tym miejscu, ale spróbuję mu pędy na zimę przygiąć do gruntu. Na razie jest malutki.
Gosia, na Aichę też mam mało miejsca, ale jest taka urocza...

Majeczko, nie pocieszę Cię chyba.. moja Little Gem zakwitła dopiero w drugim sezonie i to jednym kwiatkiem. A teraz ma raptem pięć

Witaj Elizabetko, zaczęło się

Asiu, nie przegapiłaś tych róż, to wiosenne nasadzenia.
Pewnie efektownie będą wyglądać najwcześniej za dwa, trzy lata.
Olu, stare róże od początku mi się podobały, lecz na takie duże krzewy mam za mało miejsca w ogrodzie.
Teraz pomyślałam o żywopłocie tuż przy ogrodzeniu, więc postawiłam na róże historyczne o wysokiej mrozoodporności, żebym nie musiała zbytnio koło nich biegać i zabezpieczać je na zimę.
Mrozoodporność to jednak duży plus dla starych odmian.
Danusiu, nie doczytałam chyba wcześniej, że kupiłaś The Wedgewood, to wiotka, ale piękna róża. Moja też już w pąkach, dobrze przezimowała.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród - 2012
Chłodna pogoda bardzo spowolniła wzrost i rozkwit moich róż, aż jestem zaskoczona.. jakby zapadły w stan hibernacji..
Zaledwie kilka róż leniwie pootwierało kwiaty, ale to w zasadzie dla mnie wciąż za mało
pierwsze angielki:
Glamis Castle

Winchester Cathedral


Pink Grootendorst

William Christie

I ostatnie ujęcie Bicolor, jej kwitnienie przypadło na deszczową, niezbyt udaną pogodę, nawet nie było jak dobrego zdjęcia zrobić
.
Następne kwitnienie.. za rok

Zaledwie kilka róż leniwie pootwierało kwiaty, ale to w zasadzie dla mnie wciąż za mało

pierwsze angielki:
Glamis Castle
Winchester Cathedral
Pink Grootendorst
William Christie
I ostatnie ujęcie Bicolor, jej kwitnienie przypadło na deszczową, niezbyt udaną pogodę, nawet nie było jak dobrego zdjęcia zrobić

Następne kwitnienie.. za rok

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogród - 2012
Glamis Castle wygląda rewelacyjnie. Jakby oparł główkę w zadumie.
Re: Różany ogród - 2012
Piękności! William Christie ma niesamowity układ płatków i kolor.
Coś wiem o tej hibernacji
Coś wiem o tej hibernacji

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Różany ogród - 2012
A to mnie zmartwiłaś trochę.
Więc chyba masz rację......nie ma tego złego......
Więc chyba masz rację......nie ma tego złego......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Różany ogród - 2012
Aniu nowa Pastela już zakupiona, W następnym tygodniu powinna znaleźć się u mnie w ogrodzie 

Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11746
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różany ogród - 2012
William Christie cudowny
Czekam aż mój zakwitnie

Czekam aż mój zakwitnie

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różany ogród - 2012
Aniu piękne różyczki, w tym roku to najmniejszy kwiatuszek bardzo cieszy , moje różyce w żywopłocie to
Agness, Pink Grootendorst (rośnie najgorzej),Muscosa,Roxburgii,Moje Hammanberg,Petite de Hollande,rosła jeszcze przy Agness Westerland ale wymarzła w tym roku posadziłam tam Aleksandra Mc Kenzie ok. 20 maja z doniczki ale stoi w miejscu jeśli ona się nie sprawdzi to posadzę tam tuję i już u mnie jest mało słonka w tym koncie i blisko drzewa sąsiada ,
Aniu w którym miesiącu roku określa się nasłonecznienie ogrodu ?
Agness, Pink Grootendorst (rośnie najgorzej),Muscosa,Roxburgii,Moje Hammanberg,Petite de Hollande,rosła jeszcze przy Agness Westerland ale wymarzła w tym roku posadziłam tam Aleksandra Mc Kenzie ok. 20 maja z doniczki ale stoi w miejscu jeśli ona się nie sprawdzi to posadzę tam tuję i już u mnie jest mało słonka w tym koncie i blisko drzewa sąsiada ,
Aniu w którym miesiącu roku określa się nasłonecznienie ogrodu ?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród - 2012
Aniu, pięknie kwitną Twoje różyczki! William Christie mnie zaintrygował..nie potrafię określić tej barwy, taki pastelowy melanż
Bardzo mi się podoba taki pełny kształt kwiatu..ale Glamis Castle i Winchester Cathedral równie piękne..
U mnie różyczki też stanęły w pąkach...liczę, że poczekają jeszcze tydzień, nie chciałabym aby ominęło mnie jakieś cudne kwitnienie..


U mnie różyczki też stanęły w pąkach...liczę, że poczekają jeszcze tydzień, nie chciałabym aby ominęło mnie jakieś cudne kwitnienie..

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różany ogród - 2012
Piękny William - bardzo ładny ma kolor.
A Bicolor kupię jesienią- bardzo mi się podoba ta rózyczka- drobne te kwiatuszki ale takie energetyczne.
A Bicolor kupię jesienią- bardzo mi się podoba ta rózyczka- drobne te kwiatuszki ale takie energetyczne.
Pozdrawiam Ida
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród - 2012
Aniu, to niesamowite, że już tyle róż u Ciebie kwitnie
Jak ja bym tak już chciała
Dobrze, że chociaż pąki zaczęły się pokazywać, to już się tym pocieszam, ale na kwitnienie muszę zaczekać.
Bardzo ładny kwiat ma William Christie. Masz ją pierwszy sezon, czy była już wcześniej w Twoim ogródku? Nie pamiętam
Ciekawa kolorystyka kwiatu i piękny kształt
.

Jak ja bym tak już chciała

Bardzo ładny kwiat ma William Christie. Masz ją pierwszy sezon, czy była już wcześniej w Twoim ogródku? Nie pamiętam


- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród - 2012
Mój William Christie zakwitnie później - niestety po Twoim zdjęciu jestem nim rozczarowana - na zdjęciach wszędzie ma odcień fioletu - tak jak Herkules - a tu jak zwykle róż.
Re: Różany ogród - 2012
Aniu, dołączam do zachwytów nad William Christie... co za piękny kolor i układ płateczków! Bardzo mi się podoba ta różyca...
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Różany ogród - 2012
Wszyscy się zachwycają tą nową austinką, to i ja obejrzałam
Piękny kolor i fajna budowa kwiatu.
Moje austinki ani jeszcze myślą o kwitnieniu. Część zresztą załatwił majowy mróz.
Twój ogród chyba jest brdziej osłonięty.

Piękny kolor i fajna budowa kwiatu.
Moje austinki ani jeszcze myślą o kwitnieniu. Część zresztą załatwił majowy mróz.
Twój ogród chyba jest brdziej osłonięty.