Łubin ogrodowy (Lupinus) uprawa,wymagania

[Ann_85]

Właśnie dlatego kupiłam w naszym ofertowym dziale dwie sadzonki Ale jestem nienasycona, więc swoje też muszę wyhodować

[mirka21a]

Ja w zeszłym roku wysiewałam z nasion z Biedronki-(taka mieszanka była jednorocznych- i z nich właśnie i łubin i dziwaczek, i aksamitka wielka- taka ponad 1,2m olbrzymkia , na skalniaku mi wyrosły - a miały być : niskie byliny na skalniak, hihihiihihi , ale nasionka zebrałam na ten rok ) i łubin kwitł, nawet jesienią przesadzałam w nowe miejsca- był za duży na te rabatki- a nie wiedziałam co to za nasionka

[Comcia]

Moje łubiny są już całkiem duże.
Też chciałabym więcej więc zbiorę nasionka i wysieję.
Mogę poczekać zanim zakwitnie, nie jestem niecierpliwa :P

[Lorrie]

Moje są z kłączy - aż dziw bierze jak one szybko rosną! Och kiedy będą kwitnąć ...!

[Ann_85]

No właśnie ja mam zamiar na dniach dosiać łubin i bardzo żałuję, ze nie będzie kwitł w tym roku Ale będę go wytrwale wypatrywać w następnym sezonie

[PESTKA@]

Posiałam łubin z nasion.Drugi rok juz kwitnie pięknie i nie przemarza.Nasiona dostałam od rodziny z Holandii.Są koloru ciemnego fioletu lub niebieskiego.Bardzo chętnie wymieniła bym się kępami na inne kolory.

[PESTKA@]

Podnoszę temat

[Lorrie]

Moje Łubiny posadzone zostały jako z sadzonki kupione przez Internet. Dobrze sobie radzą, mają po około 20 cm. Juz nie mogę się doczekać kwiatów. To naprawdę piękne rośliny.

[PESTKA@]

Moje łubiny mają już szyszki.Oryginalne łubinki z holenderskiego ogrodu.Teraz tylko odrobina słoneczka i.......SZAŁ

[x-d-a]

A moje łubiny mają wielkie liście, są bardzo wysokie, kwiaty niebieskie, zwyczajne, już zaczynają kwitnąć. Problem polega na tym, że po tych deszczach pod wpływem własnego ciężaru wyległy na ziemię i nawet bardzo ciężko jest je podwiązać, takie są duże i ciężkie.
Co robić, żeby były bardziej zwarte i tak się nie przewracały?

[Świnka]

Dala, to nie jest typowy rok. Rośliny ciężkie od deszczu gną się, łamią i wykrzywiają. A nawet gniją im kwiaty - ach, mój biedny bez jeżeli łubin nie da się podwiązać, to może uda się podeprzeć jakimiś gęsto wbitymi dookoła podpórkami do roślin, czy choćby krzyżującymi się patykami? ale gęsto, tak żeby powstał rodzaj płotka naokoło, podpierającego dolną część przewracających się pędów. Liście powinny go częściowo zamaskować.

[gosia07]

Moje teraz są takie

[izaziem]

nie mam takiego różowego

[Lorrie]

Moje posadziłam dopiero w tym sezonie (same kłącza) i nie są takie wielkie i nie kwitną jeszcze. Mają po około 20 cm

[PESTKA@]

Gosiupiękne,nie mam takiego koloru.
Moje łubiny tez są zmarnowane od deszczu,ale to nic.