Deszczu życzę... dmucham na wschód... sama mam już dość
Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
No tak... i Ciebie dotknęła ta epidemia
epimedialna...
Deszczu życzę... dmucham na wschód... sama mam już dość
Deszczu życzę... dmucham na wschód... sama mam już dość
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
E tam, cóż to za epidemia. Raptem trzy odmiany, no cztery, bo jedną kupiłam na targach w Krakowie.
Deszczu dalej nie ma, podobno jest nadzieja nocą
Deszczu dalej nie ma, podobno jest nadzieja nocą
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Rozumiem, że na deszcz?
Bo podobno mąż wyjechał 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Gorzata ty @. 
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
A do usług, do usług
A deszczu naprawdę szczerze życzę... niechby nawet i nocą...
Wiesz... u nas na ulicach to nawet spore kałuże się potworzyły!
A deszczu naprawdę szczerze życzę... niechby nawet i nocą...
Wiesz... u nas na ulicach to nawet spore kałuże się potworzyły!
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Nie śadziłam, że to kiedyś powiem, ale tęsknię za kałużami
Na razie strasznie wieje i kurzy tym piachem po oczach.
Na razie strasznie wieje i kurzy tym piachem po oczach.
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Nooo... nie najlepiej to wygląda 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Aha
ale w środę pierwszy śnieg grudniowy dostrzegłam
Tylko kto odśnieży, jak M wyjechał
Tylko kto odśnieży, jak M wyjechał
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Niestety, czyżbym musiała jednak ten wąż rozciącignąć
Wyjechał i samochód zabrał
Piechotką pomykam 
Wyjechał i samochód zabrał
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotka teraz w TVN-owie teraz podali, że jednak deszcz u Ciebie /na południu znaczy/ będzie i kto tu ma rację
Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby budzić węża
Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby budzić węża
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Ale Gorzatka nam zmontowała prognozę... I co sobie o nas pomyśli Mikołaj... Jak on dotrze, do tych którzy byli grzeczni i czekają pełni nadziei ? Zagości wyłącznie w Gorzatkowej garderobie???
Hasło do krzyżówki : Do podlewania i odśnieżania ( i kto odgadnie.... )
Hasło do krzyżówki : Do podlewania i odśnieżania ( i kto odgadnie.... )
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Ciiii... nie budź go... niech śpi
Też ten śnieg wyłapałam... inna sprawa, że u mnie pierwsza śniegowa gwiazdka w prognozie pojawia się 18-go grudnia... kolejna "pierwsza
bo pierwsza "pierwsza" pojawiała się w zapowiedziach na 22-go listopada - pamiętam jak dziś 
Odpowiadam: MĄŻ!!!
Też ten śnieg wyłapałam... inna sprawa, że u mnie pierwsza śniegowa gwiazdka w prognozie pojawia się 18-go grudnia... kolejna "pierwsza
Odpowiadam: MĄŻ!!!
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Szukałam zdjęcia z zeszłorocznego poczatku grudnia, ale coś mi je zeżarło. Może to i dobrze, bo pewnie wprowadziłabym niejakie rozdrażnienie. O ile sobie przypominam sadziłam róże w padającym śniegu
Sąsiedzi mnieli ubaw po pachy, wiekszy niż przy podlewaniu w grudniu.
Iza, to był skrót myślowy do wypowiedzi Joli, ale znów straciłam czujność
. Forumowe "wyłapywaczki" czuwają
To chwilowe rozprężenie to pewnie wina ajerkoniaczku, który sobie tutaj sączę
To jeszcze może takie wiosenne kwiatki



Iza, to był skrót myślowy do wypowiedzi Joli, ale znów straciłam czujność
To chwilowe rozprężenie to pewnie wina ajerkoniaczku, który sobie tutaj sączę
To jeszcze może takie wiosenne kwiatki



-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Oj, sącz ten ajerkoniaczek, dobrze Ci robi i nam też pomoże...
Jak się ma ten orlik - przeżył, bo z tego co pamiętam narzekałaś na nie?
Jak się ma ten orlik - przeżył, bo z tego co pamiętam narzekałaś na nie?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
A ten ma się wybitanie dobrze. To jakaś miniaturowa odmiana, "Marta wie jaka", bo juz raz go identyfikowała ale ja oczywiście nie zapisałam
Z tej jednej kępki zrobiłam w tym roku kilka sadzonek, łączka taka mi się zamarzyła przy oczku. Mam nadzieję, że ich nie ukatrupiłam
Z tej jednej kępki zrobiłam w tym roku kilka sadzonek, łączka taka mi się zamarzyła przy oczku. Mam nadzieję, że ich nie ukatrupiłam

