Moniczko,

no właśnie już Ci pisałam, że zasypiam marząc o różyczkach..... tych już kwitnących na wiosnę..
Z Morgenguss tak zrobię, pozostanie na obecnym, słonecznym miejscu. Nawozy dla niej jak najbardziej tak, ale gnojóweczka to już nie. Ja nie mam takich roślinek w okolicy.
Jestem bardzo stanowcza jeżeli chodzi o wymogi jakie stawiam różą. Wychodzę z założenia, że one są dla mnie, a nie ja dla nich. Proste i klarowne. Jak róża jest dobrze zaszczepiona i zdrowa to kwitnie.

Naprawdę daję im szanse, robię również tak, że kupuję tą samą odmianę w innym miejscu i też sprawdzam. Stąd mam już jakieś własne zdanie co gdzie kupuję.
Ula,

ja na pewno pochwalę za bardzo intensywny i piękny zapach o nutce cytrusowej Kronprinsesse Mary.
Poza tym wyjaśnię Ci coś, na mojej rabacie różanej rośnie około 100 róż ( muszę je podliczyć) każda pachnie.
Ja upajam się zapachem całej rabaty różanej. Mówi się, że pięknie pachną róże historyczne.
Myślę, ze musisz poczytać kilka wątków w dziale różanym u KaRo - najciekawsze tematy o różach.
