Nowy ogród Jacka 2011/12

[basow@]

Jacku , już chyba 10 raz dzisiaj oglądam Twoje chryzantemy... Chyba spać nie będę mogła , bo kolejna mi się spodobała
Moja ruda dla Ciebie już zapisana w kapowniku , co by nie umknęła.

[przemekg]

Bardzo ładna ta chryzantema z pierwszego zdjęcia, szkoda że się na nią jeszcze nie załapałem , a ta wysoka poźna i u mnie po kilku cieplejszych dniach zdążyła zakwitnąć

[e-genia]

Ale u mnie mało miejsca i szkoda obsadzać czymś co może nie zakwitnąć , kiedyś miała sporo takich chryzantem , zrezygnowałam z nich .U Ciebie Jacku więcej miejsca więc się nie dziwię że masz ją .
Ja mam chyba 2 sadzonki takich późnych bo jeszcze są w pakach , jak w przyszłym roku nie zakwitną wcześniej to też będę musiała wydać lub wyrzucić mimo że piękne kolory a kupiłam po 7 zł i miały być średnio późne .

Genia

[JacekP]

Tu.ja, wyszło zabawnie, bo chodziło mi o Izę-Chatte, u której w wątku rozważaliśmy, czy mamy takie same chryzantemy Ale cieszę się, że u Ciebie złotobrązowa ma się dobrze.
Zapiszę sobie, jakie Ci się podobają ale nie obiecuję na przyszły rok (igiełkową obiecałem już wielu osobom, a 'Isabelle' to na razie jeden badylek świeżo ukorzeniony). Jak tylko będzie możliwość - podzielę się.

Basow@, aż 10 razy Ale nie napisałaś, która Cię tak urzekła (na razie wiem o pomarańczowej margerytkowej).

Przemek, pogoda sprzyja chryzantemom. Nawet nie sądziłem, że jeszcze w listopadzie będę je sadził.
Zapisuję Cię na listę zapasową, bo chętnych wielu na 'Jeżozwierza'

Geniu, wiem; musisz rozważniej niż ja planować nasadzenia z braku miejsca. A ja powoli powiększam areały. Gdybyś chciała wyrzucić chryzantemy późne, to chętnie przyjmę

[x-d-a]

Jacku, z wielką przyjemnością oglądam Twoje chryzantemy, bo u mnie w ogrodzie już chyba nic nie kwitnie
Jakoś mam mało chryzantem, zwłaszcza późnych i o tej porze pozostaje mi podziwianie przebarwiających się na przeróżne kolory listków :P
A w tym roku zdążą zakwitnąć chyba wszystkie, nawet najpóźniejsze kwiaty...Przy takiej pięknej pogodzie...

[e-genia]

Będę pamiętać Jacku.

[Grzesik]

Grzesiek, kwiatki fioletowieją pod koniec kwitnienia na 'Sea Urchin'. Mi to nie przeszkadza, choć to podobno sprawka jakiegoś grzyba.

Mnie też nie przeszkadza to fioletowienie i myślę, że po prostu już jej taka uroda, a nie wina grzybka ;)

[JacekP]

Dalu, chryzantemy towarzyszą nam do końca - dosłownie i w przenośni Ale różnokolorowe liście też piękne

Geniu, dziękuję

Grzesiek, fachowcy mówią, że to grzyb. My możemy twierdzić, że taka ich uroda i wszyscy będą zadowoleni

[HalinaK]

Jacku chryzantemy śliczne i masz ich sporo, mnie najbardziej zachwyciła najpóźniejsza złotobrązowa. Zdjęcie - mistrzostwo świata

[Grzesik]

Grzesiek, fachowcy mówią, że to grzyb. My możemy twierdzić, że taka ich uroda i wszyscy będą zadowoleni

I też tacy jesteśmy, usatysfakcjonowani

[leszczyna]

JACKU.........też zaglądam i podziwiam Twoje chryzantemy....zawsze miałam do nich pewien dystans, ale pięknie określiłeś "towarzyszą nam do końca" i chyba trafiłeś do mnie.....od najbliższej wiosny na pewno u mnie się pojawią

....mahonię pokażę...a Ty jej może nadasz imię

[chatte]

Cudne, te Twoje chryzantemy, Jacku. Chciałoby sie wszystkie, ale ytzeba powściągać apetyty, bo w końcu nie same chryzantemy rosną w ogrodzie
Co do "złotobrązowej" (dla mnie to zawsze będzie złocista ) - myślę, że to jest ta sama, co moja. Jeszcze dzień, dwa i moja rozkwitnie, to sam porównasz

[JacekP]

Halinko, dziękuję Specjalnie poszedłem ja sfotografować z rana, bo mi umknęła wcześniej. Zawsze na tę chryzantemę czekam z nadzieją, że zdąży zakwitnąć

Grzesiek

Leszczyno, chryzantemy mają coś z zadumy, melancholii ale też dużej siły, hartu ducha i po prostu pięknie kwitną na pożegnanie sezonu

Chatte, w pełnym rozkwicie ta złocista jest jeszcze inna, bardziej brązowa. Ja na razie apetyt na kolejne chryzantemy mam

A co oprócz chryzantem?
oczywiście astry ale to to już ostatnie


gazanie też się nie poddają


kapusty ozdobne są jesienno-zimową ozdobą ogrodu

[AGNESS]

Jacku ja jak zwykle rozpływam się z zachwytu nad chryzantemami są przepiękne......wszystkie U mnie juz tylko one kwitną, biała pomponowa juz bardzo, bardzo długo....teraz zaczęła fioletowieć......i jak piszecie to jakiś grzybek, to ja podobnie jak Ty z Grzesiem traktuję to jako prześliczne przebarwianie się i wspaniałą zmienność krzaczka .....niesamowicie wygląda taka dwukolorowa- biało-fioletowa
Kapuchy masz świetne, przepięknie wyglądają takie oszronione. Ja nigdy ich nie sadziłam, więc to dla mnie ciekawostka

[Tosia1]

Jacku, zaintrygowały mnie Twoje białe astry. Pierwszy raz takie widzę. Wielkie kwiaty i białe. Bardzo mi się podobają Twoje chryzantemy. Mam obiecane od Izy jakieś sadzonki wiosną. Warto je mieć, bo rozweselają ogródek. Mało mam miejsca, ale dla pięknych kwiatów zawsze coś się znajdzie .