Małe-wielkie szczęście...cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewo, czyli mogłoby być jeszcze gorzej :shock:
Przez 4 lata nic się z nimi nie działo, aż w tym jakiś pomór chyba. To M 'lalki', ale powziął decyzję, że koniec z takimi kapryśnicami. Nie wierzę do końca :wink:

Jolu, na razie pięknie, prawie książkowa złota jesień. Oby jak najdłużej. Mimo chłodu jest słońce.
Miłorząb w zacisznym kąciku, może dlatego jeszcze czaruje kolorem. Zresztą liście trzymają się mocno nawet na owocówkach.
Historia z twoim klonikiem rzeczywiście b. smutna. Zawsze szkoda, gdy jakaś roślinka wypada.

Moniko, witaj.Dziękuję za pozdrowienia. Mam nadzieję, że już wracasz do formy. Tego życzę ;:196 .
Moje pelargonie jeszcze na dworze.
W tym roku spróbuję przechować wg przepisu z forum.
Wyczytałam, ze dziewczyny wyciągają z ziemi, lekko osuszają, zawijają w gazetę i przechowują w piwnicy w temp. 5-10 C. W lutym na dobę do wody i do ziemi. Podobno dobrze sobie radzą.
Jak się nie uda, to na wiosnę pójdą na kompostownik.

Izo, nie szaleję. Tylko próbuję ogarnąć. Słabo mi to idzie. A ten tydzień szalony ;:223 . Chyba nie dam rady do soboty nic zdziałać.
Tyle roboty jeszcze czeka.
Twój trawnik jak dywanik.
Ja się cieszę, że nasz wykoszony :wink: Dziecię łaskawie (szantażowane) znalazło czas.


A i jeszcze melduję, ze tulipankowe cebule przywiezione (wczoraj z Rumi) i koński obornik dowieziono (goście dostarczyli prezenciki) ;:224


Na miły wieczór i następny dzionek zostawiam widoczki z sobotniego popołudnia.
Edenka (ależ długo trzyma kwiaty :shock: ).
Szekspir próbuje ponownie zakwitnąć. Zawsze pęka mu pąk, jakby płatków było zbyt dużo i nie mógł ich pomieścić. Może ktoś wie dlaczego tak się dzieje?
Miniaturowa nn (strażacka czerwień). Kwitnie na okrągło, ale trudno ją dobrze sfotografować. Aparat nie lubi tego koloru.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Edence kibicuję szczególnie mocno :D Jeśli da sobie radę w zimie, trafi i do mnie. Może być sobie nawet rabatówką :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Piękna Edenka ;:167
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Cudne rózyczki ;:167 u mnie juz tylko okrywowa kwitnie ;:108 Ciekawa jestem Twoich cebul ...juz nie mogę sie doczekać wiosny a jak spojrze przez okno to chce mi sie jeszcze bardziej ;:223 Liście w roli głównej ;:224 i dodatkowo pada więc nie grabię :roll:
Zazdroszczę tego g.....a :;230 ja myslę o pieczarkowym gnoju bardziej dostepny... ale zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie ;:196
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ja nie mogę się napatrzeć na tę Edenkę , chyba sobie zafunduję na drugi rok . Jest śliczna , taka napakowana .

A koński obornik ma niesamowitą moc , tak na nim wszystko rośnie wspaniale , osiągając spore rozmiary . Moja znajoma pod wszystko , co u niej rośnie daje koński obornik .A ma takie byliny , że :shock: nie do uwierzenia .
Ależ Justysiu się u Ciebie dzieje . A to cebule , a to różyce , katalpy , cuda , wianki . No i ogród pięknieje ;:196 .
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Witam w jesienny wieczór :wit Chłodny ;:108, wracam o zmroku (dziś chyba ostatni raz :tan ).
O ogrodzie nie ma mowy. Mam nadzieję, że w weekend - długi, bo do wtorku, trochę nadrobię.

Ewo, ja też się nie upieram żeby u mnie była pnącą. Wystarczy mi, aby chciała kwitnąć. Zobaczymy jak zniesie zimę. Mam, zamiar zadbać o kubraczek dla niej.

Annes dziękuję ;:196
Uwielbiam takie bladzielce z wielkimi kwiatami, szczytem doskonałości byłby jeszcze zapach.

Dana, widziałam prezenty chryzantemkowe i malownicze fotki z liśćmi. Piękna ta jesień.
Cebulki to niespodzianka i jak się okazało-prezent :shock: :tan Też jestem ciekawa, co z nich wyrośnie ;:65 .
G...ko-cenny nabytek. Wymieniłam na zasoby piwniczne (%) :;230 . czekam na jeszcze jedna dostawę tego cennego nawozu.
Buziaki ;:196

Jagódko, witaj i wybacz chwilową nieobecność ;:196 , jestem w niedoczasie ;:223
Edenka budzi zachwyt. Zobaczymy co po zimie.
Końskiego 2 warki, ale jeszcze będzie. Najmilsze ;:167 dostaną.
Cudów nie ma, ale wianki też będą :;230
Pozdrawiam cieplutko :wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Wietrzna pogoda tak mnie dobija, że nawet perspektywa długiego weekendu mnie nie cieszy :evil: Wszystko pod górę.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Justynko , :wink: pięknie się trzymają kwiaty Edenki. Dobrze , że zdążyły się rozwinąć, a takim chłodzie trzymają się jeszcze dłużej niż zwykle. Moja Polka też wciąż trzyma ten ostatni kwiat do tej pory, a pokazywałam go już chyba 2 lub prawie 3 tygodnie temu. A z takich Westerlandów to co rozkwitło to już dawno opadło i uchowały się tylko jeszcze nie rozwinięte pąki.
Też trzymam końkie ciuciu dla różyczek, :lol: ale patrząc na ich ilość myślę, że jeszcze muszę gdzieś trochę tego poszukać.

:wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewo, wietrzna pogoda za nami, mam nadziej, ze humor lepszy i już z górki :wink:

Krysiu Edenka jeszcze cieszy, Szekspir tez się szykuje, DD cała zapączkowana-ciekawe czy zdążą :?:

Miałam ambitne plany na sobotę, ale niewiele z tego udało się zrealizować, ponieważ rano Mały miał ślubowanie pierwszoklasisty. Potem byłam z rodzicami na cmentarzu i po dzionku.
W tak zwanym międzyczasie pstryknęłam kilka fotek.
Wczoraj pomyślnie zakończono akcję wykopywania owocówek (jabłoń i śliwa), a dzisiaj jeszcze M przesadził leszczynę ozdobną (pokręconą).
Teraz trzeba to trochę ogarrnąć, bo krajobraz księżycowy.
Część drzew zgubiła liście i szumiący dywan na trawniku oraz wrażenie wielkiego bałaganu :shock: .



Moja jesień jeszcze kolorowa ;:108

Bodziszek pięknie się przebarwia i wciąż kwitnie.
Obrazek Obrazek Obrazek


Samosiejka smagliczka dzielnie kwitnie od początku sezonu. Rozplenię uwielbiam ;:167 ;:167 Oczar-ował :wink: :wink: kolorkiem liści.

Obrazek Obrazek Obrazek



Pod orzechem bałagan niesamowity :oops: . Jeżówka prezentuje różne etapy kwitnienia. Na tej części rabaty różne pory roku: wiosna-pierwiosnek, jesień - hosty, lato-zioła, szałwia.

Obrazek Obrazek Obrazek


Jesień kolorków jeszcze trochę dodała, ale ślad przemijania widoczy... Nastraja refleksyjnie...
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Nie tylko kwiaty przemijają :( Zdążyłam dziś posprzątać echinocyst z siatki ogrodzeniowej i pojechaliśmy do rodziny. Nakręciłam trochę szwagierkę na róże (ona już była nieźle zakręcona, ale wzmacniam :;230). Szykujemy się na 1 listopada-zawsze było zmartwienie czy przymrozi, śniegiem zasypie, czy będzie lało. Jakoś pogoda zupełnie nie w ten deseń :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Wizyta na cmentarzu chyba tak nastraja...
Pogoda raczej wiosenna (mimo braku słońca).
Róże prawie w każdym wątku. Czas na sadzenie, no i małą mają konkurencję w ogrodzie.
Też jeszcze ciągle podglądam wątki różane i pokus tam sporo ;:14
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

oj racja racja....pokusa wielka - no i jak się tu hamować kiedy takie cuda pokazują :;230 ;:224
już mam kilka znowu zapisanych ale to wiosną :;230 ;:224
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Nastraja różnie. Od żalu po nadzieję, że nic więcej się nie zmieni-oprócz pór roku i wyglądu rabat. Dosadziłam 15 róż. Jeszcze czekam :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

lol ile?! 15?! o matulu....... :shock: :shock:
i jeszcze czekasz na inne?! :shock:
masz chyba ogródek z gumy..... ;:196
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Post »

Ewo
Zmiany... na zawsze wpisane w nasze życie, oby tylko na lepsze ;:108
Niestety, nie zawsze tak bywa.
Takie dni, jak początek listopada, potrzebne żeby człowiek trochę spokorniał i nabrał dystansu do wielu spraw.

Oczekiwanie na kolejne róże-ekscytujące.
Ja już tylko na jedną. Za to wymarzoną od pierwszego wejrzenia-Cafe ;:167
Uwielbiam kawę.
Nawet koty mają imiona z nią związane: Milka i Moca (jedna czarno-biała z 'mleczkiem", druga czarna)

Marto ogródek to Ewa ma wielki i zawsze może coś wyeksmitować, ale zasób portfela ;:224 . Ale ten sposób z odbiorem i płatnością przez M trzeba opatentować :;230 Nieźle to wykombinowała.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”