Aguniu, oni nie mają też Amistara ( ), jutro muszę dalej się na zakupy wybrać, to może i jedno i drugie kupię, gdyby nie to się zgłoszę, wszakże jeszcze czas na sadzenie. Dziękuję za propozycję
Francesko, mogę Ci bez problemu kupić Amistar i cebule czosnku także, jeśli nie dostaniesz u siebie... w razie czego czekam na tel/sms. Su, nie zapamiętałam nazwy limonkowego czosnku, ale najprawdopodobniej dzisiaj go kupię - dam znać. Anetko, dziękuję za miłe słowa pod adresem pięknej Heritage... klony palmowe (l.mnoga, bo przy tarasie rosną trzy) okrywałam agrowłókniną przez pierwsze dwa sezony... teraz radzą sobie bez problemu same, chociaż jestem w gotowości w razie bardzo mroźnych i bezśnieżnych dni.
Kupiłam tylko tulipany strzępiaste. Naprawdę długo kwitną, choć późno się rozwijają. Nie oparłam się jednak pełnym Angelique, taki blady róż... Zobaczymy, jak to zakwitnie wiosną
dzięki za odwiedziny i miłe słowa...
nie wstępowałam dziś po cebulowe, ponieważ wracałam z pracy do domu bagatela 2 godziny... wrrrr! te korki i wszechobecne remonty są wykańczające...
dla Was kilka widoków z akcentami kończącego się lata:
Witaj Aguniu! Usiłowałam dziś nadrobić zaległości w Twoim wątku ( pędzi niesamowicie !). Z przykrością stwierdzam,że nie dałam rady przeczytać wszystkiego z poprzedniej serii, ale to co zobaczyłam uświadomiło mi ,ze masz jeden z najpiękniejszych ogrodów na forum ! Moje szczere wyrazy uznania.
Piszesz,że ogród młody...Nie do uwierzenia ,że ma 5 lat ! Wygląda na dojrzały, w dodatku tak ciepło i naturalnie.
Na jednym ze zdjęć dostrzegłam na rabacie chyba mikrozraszacz - czy jesteś zadowolona z systemu ? Co masz przy różach? Planuje u siebie zmiany, ciekawa jestem Twojej opinii.
Ja też czekam z niecierpliwością na zamówione cebule. Czy kupiłaś ten limonkowy czosnek? Mnie także zaciekawił.