Zupełnie nie ta bajka to dwa różne kopry:), w zeszłym tygodniu chciałam spróbować zieloną natkę czy nadaje się do jedzenia( nigdy nie spotkałam się z tym, że w kuchni używa się zielonego) i w smaku ma na surowo lekki aromat owszem, ale gdy zrobiłam sos, tak jak zwykły koperkowy- zupełnie bez smaku i aromatu, tak więc jednak nie daje nic( to tak jak jeść natkę marchewki).
Natomiast fenkuły uprawia się dla ich pysznych bulw ( nie korzeni! Tylko nadziemnych bulw), które są w smaku lekko anyżkowe i jak kto to lubi, je się na surowo lub gotowane( ja robię duszone). Bardzo dobrą przyprawą w kuchni ( uwielbiam np do ryb ) są nasiona fenkułu, oczywiscie każdy chyba zna herbatki dla noworodków z kopru włoskiego

.