Mój ogród - czarujący zakątek kwiatów i krzewów.

[moniczek]

katik ismenę polecam w 100 %. Przepięknie kwitnie, ma ciekawy kształt płatków, liście nie giną od razu po przekwitnięciu (tak jak w przypadku innych cebulowych), były soczyście zielone do jesieni i jest to według mnie roślina bezproblemowa (u mnie rośnie w słoneczku, na glebie gliniastej, ale podsypuję ją ziemią ogrodniczą, na wiosnę dostała też troszkę nawozu). Jedyne o czym trzeba pamiętać to o wykopaniu cebul na zimę. W tym roku kwitły mi 2 zakupione ismeny i jestem z nich bardzo zadowolona. Tak mi się spodobały, że kupię chyba też żółtą.

[Reni4]

Witaj.)
Mnie też przypadła do gustu Ismena:)))
Wiosenne wspomnienia śliczne...dziękuję za odwiedziny...i czekam wiosny:))

[moniczek]

[moniczek]

Dziś przy ładnej pogodzie miałam okazję dłużej pospacerować po ogrodzie. Zauważyłam pierwsze kiełki wiosennych kwiatów , oby tylko przy braku śniegu i dużym mrozie nie zginęły, bo do końca zimy jeszcze sporo czasu. Pierwsze zielone pączki pojawiły się na bzach, a na wierzbie pękają również bazie kotki. Od pewnego czasu (kilku lat) pogoda jest strasznie kapryśna...i odbija się to na roślinach.





Przy załatwianiu kilku spraw wstąpiliśmy także do sklepu po chleb. Jak zwykle na jednym produkcie się nie skończyło, bo dużo rzeczy zabrakło w domowej spiżarni. Jeden karton i siata to całe zakupy. Moją uwagę od razu przykuły śmiejące się do mnie kwiatki pierwiosnków. No co nie mogłam się oderwać od tych hipnotyzujących kolorków. Przystanęłam na chwilę żeby popatrzeć i usłyszałam, że mam sobie jednego wybrać. Oczywiście wylądował w koszyku, na razie zajmuje miejsce na szafce w domu, ale wiosną będzie już w ogródku. Zakupy ogrodnicze planowałam rozpocząć dopiero w marcu, cóż jak widzę pierwsza sadzonka kupiona już w styczniu. Po prostu nie mogłam się oprzeć ich urokowi... Od jednej roślinki się zaczyna, teraz przy takiej fali chciejstw będzie mi coraz trudniej się opanować. A nowy nabytek wygląda tak:

[Reni4]

Cudowny ten styczniowy zwiastun wiosny... Na mojego to już nie działa ..zakupy ogrodowe muszę robić sama
Ja zmówiłam już pierwsze wiosenne zakupy...trochę się tego nazbierało...ale to też dopiero początek:))))

[AnowiB]

Śliczny ten pierwiosnek,taki radosny zwiastun wiosny.Teraz już będzie ich coraz więcej...chyba też trzeba sobie fundnąć wiosnę do domu...

[moniczek]

Reniu ja zakupy wiosenne robię dopiero drugi raz to jeszcze się tak nikt na nich nie nudzi ani się nikomu nie dłuży. A co będzie potem...

Niusia widzisz jakie zaraźliwe jest kupowanie roślinek wiosennych. Ja też tutaj na forum widziałam hiacynty w doniczkach u forumowiczów i przyznam się, że brakuje bardzo tej wiosny, ale można ją mieć chociaż w domku.

[Asiula z wyspy]

Witaj Moniko. Bardzo fajnie spacerowało się po twoim ogrodzie. Pierwszy raz, ale nie ostatni! Nie mogę się doczekać nowych zdjęć z twojego zakątka. Przepięknie sfotografowałaś zimę na iglakach... aż mi się zimno zrobiło jak je oglądałam
Szyszka z pierwszego zdjęcia jest świetna!

Pierwiosnkowy zwiastun wiosny prześliczny, taki kolorek zawsze poprawia humor.
Wiem też jak cieszą te pierwsze wypatrzone w ziemi zielone czubeczki. Znów wstępuje w nas nadzieja na to że wiosna...jednak przyjdzie

[moniczek]

Asiu witam w moim wątku i dziękuję za miłe słowa. Zima zawsze wydawała się mi nudna, a w ogrodzie jednak znajdzie się coś pięknego do sfotografowania. Na pewno wpadnę z rewizytą.

[Asiula z wyspy]

Hihi ja tam nie miałam nic przeciwko zimie do momentu kiedy zaczęłam bawić się w ogródku... Teraz się dłużży. Chociaż u nas nie jest tak źle. Tu ta zima jest... znikoma Będzie dobrze, co roku te same uczucia.. Ale przecież to już prawie czas na sianie nasion... i już będzie się czym zająć

[moniczek]

Zima się dłuży, ale wiosna jest coraz bliżej. I niedługo znów będziemy sadzić, grabić, podlewać w ogródku, a potem cieszyć się urokami wiosennego i letniego ogrodu.

[katik]

Ja już grabiłam trawnik z pleśni pośniegowej , dobrze że trochę śniegu spadło bo przykryło roślinki przed mrozami, trzeba trzymac kciuki żeby ta zima już nie była bardzo mroźna i szybko się skończyła

[moniczek]

Mój trawnik na razie wygląda niewyraźnie , nie mam w tej chwili czasu żeby się nim już w styczniu zająć. Najgorzej nie jest, trawa trochę przyduszona od zwałów śniegu, ziemia bardzo nasiąknięta przez gwałtowne roztopy, chodzi się po trawce jak po bagnie. Mam nadzieję, że wiosna będzie słoneczna. Ja zawsze trawnik grabię wczesną wiosną i późną jesienią, żeby usunąć martwe źdźbła, gałązki, opadłe liście i inne, taki zaczesany ładniej wygląda, bujniej rośnie, no i przede wszystkim można po nim latem chodzić boso, szczególnie rano, kiedy jest jeszcze rosa albo po podlewaniu, super relaks dla stóp! Pracy jest sporo i parę wiader zawsze ląduje na kompostowniku. A latem to po koszeniu też chwytam za grabie jak tylko pozwala na to czas.

Śnieg przykrył wszystkie roślinki i powinny przetrwać , trochę szkód mam tylko w połamanych, słabych gałęziach, do których nie mogłam dotrzeć, żeby go strzepać.

[Reni4]

Witaj
Rozumie Twoją stratę doskonale

U mnie krety zrobiły sobie poligon na trawniku..teraz też znowu śnieg przykrył trochę roślinki...i oby mrozów wielkich nie było...a wiosna jak najwcześniej przyszła to będzie OK Pozdrawiam

[Marta_S]

Ależ miło się spaceruje po Twoim odrodzie piękne ujęcia