Moje małe roślinki - zaczątki ogrodu => camellia

[camellia]

Teraz trochę groszków...












To bardzo wdzięczne roślinki, cudnie pachną. Zebrałam trochę nasionek, dużo zostało w ziemi - liczę na samosiewy (podobno są okazalsze), na pewno jeszcze dokupię w przyszłym roku.

[hal1959]

Ależ ciekawe te groszki,nigdy ich nie miałam

[camellia]

Halinko, warto je mieć bo nie dość, że kwitną całe lato to jeszcze pięknie pachną i (zależy co kto woli) ale dla mnie są po prostu piękne... Dla róż raczej nie stanowią konkurencji, w przyszłym roku zamierzam poeksperymentować i je zestawić ze sobą...

[chatte]

"I odtąd pod oknem twoim i groszki kwitną i róże ..."
Tak, to może być piękne zestawienie! Niestety u mnie jakoś groszek pachnący słabi rośnie i już go nie będę siała

[camellia]

Izo piękna ta piosenka cała o groszkach i różach... Ale autor tekstu raczej nie był ogrodnikiem, bo popełnił gafę "Dla ciebie mały ogrodnik zasadził groszków tysiąc..." O ile dobrze pamiętam to groszek siałam z nasion, na dodatek podobno nie lubi przesadzania...



Mój rósł w tym roku na piachu, w pełnym słońcu i radził sobie dobrze. Na wiosnę dokupię więcej nasion i posieję w różnych zakątkach ogrodu.

[chatte]

Asiu, nie wiadomo ;) Moze autor (właściwie autorów jest dwóch) wysiewał groszek do doniczek i wysadzał takie rosliny Poza tym dla zachowania rytmu wiersza można nagiąć trochę to i owo ...
Ja bym mu (im) to wybaczyła, bo - przyznasz - tekst jest piękny

Moje groszki,( jeśli były zdrowe ), nie rosły zbyt wysoko i nie kwitły zbyt obficie, jak na mój gust ;) Poza tym nie mam ich po czym prowadzić, siatka gęsto obsadzona ...

[camellia]

Gdzieś czytałam, że groszek nie lubi przesadzania, dlatego wysiewa się go od razu do gruntu na miejsce stałe. Ale tekst jest piękny, wybaczam autorom

Możesz jeszcze spróbować z groszkiem karłowym - czytałam, że dorasta tylko do 25-30 cm.

[hal1959]

Może i ja poeksperymentuje z groszkiem
Jakby tak się piął groszek jak Twój ten niebieski po mojej wielkiej róży Monice ,to chyba nic bym przeciw nie miała

[camellia]

Taki wielki to on wcale nie był tem mój groszek, miał ok. 60 cm.

[hal1959]

Taki wielki to on wcale nie był ten mój groszek, miał ok. 60 cm.

No to chociaż po nóżkach Monici by połaskotał .
Są chyba wyższe,bo gdzieś widziałam

[Wanda7]

"I odtąd pod oknem twoim i groszki kwitną, i róże,
na miarę wiotkich powoi
pną się i pną po murze".
Może właśnie przy murze można by je posadzić, co?

[camellia]

Halinko może i są, ja jakoś specjalnie nie szukałam.

WandoW tamtym roku posiałam je przy płotku co trochę widać na zdjęciach, by miały się do czego przyczepiać. Chyba znów tak zrobię. Jedynym murem do zagospodarowania jest ściana domu ale tam groszek nie miał by się o co zaczepić.

[Zielona_Ania]

Asiu, w końcu udało mi się zebrać i odwiedzić Twój wątek- tego mi było trzeba! Piękne rośliny, urzekły mnie zwłaszcza hortensje, groszki, nasturcja. Masz też ciekawe młode drzewa, fakt że na efekt poczekasz, ale za to powstanie wiele zacisznych miejsc. Będę trzymać kciuki za franklinię

[camellia]

Aniu dziękuję za odwiedziny Na razie jeszcze nie ma co podziwiać, fakt. Liczę, że moje perukowce szybko podrosną (ups... chyba nawet nie porobiłam im fotek) i cała reszta. Hortensje mnie zauroczyły a ponieważ mam trochę cienistego miejsca gdzie nie bardzo wiedziałam co posadzić, to teraz już wiem Groszki oczywiście też wysieję za rok. Za to nasturcji zamierzam się pozbyć. W tym roku wysiałam jak zwykle paczkę wściekle pomarańczowych (trafiło się kilka sztuk jaśniejszych). Na dodatek strasznie się rozsiewają, w przyszłym roku też będę musiała je wyrywać Ale widziałam gdzieś w ogrodniczym nasturcje w takim fajnym jasno-beżowym kolorku. Takie to bym może posiała, kto wie... Nasturcje i groszki mają niestety tę wadę, że są przysmakiem mszyc.

[chatte]

Nasturcje zgoda, ale na groszku nigdy nie miałam ani jednej mszycy
Za to raz bardzo się pochorował i musiałam powyrywać, zanim zdołał porządnie urosnąć.