Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
nataliaada
200p
200p
Posty: 222
Od: 27 sty 2009, o 23:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gloksynia

Post »

Dużo słoneczka, dużo picia, nawóz do roślin kwitnących. Poza tym możesz też uszczykiwać jej wierzchołki pędów to się bardziej 'rozkrzaczy' i może wytworzy więcej pąków a potem kwiatów.
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gloksynia

Post »

Czy ktoś zna przyczynę że pąki gloksyni stają się brązowe :roll: .
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gloksynia

Post »

Lenko miałam kiedyś podobne problemy gdy kupowałam gloksynie kwitnące w kwiaciarni. Były ładne ale najczęściej niszczyły je jakieś choroby i wyrzucałam bojąc się,że przejdzie na inne kwiaty.Musiał być jakiś patogen już w bulwach - tak sądzę bo opryski nic nie dały.
Od chwili gdy kupiłam bulwy i zaprawiam je przed sadzeniem skończyły się problemy.
Kwitną pięknie i obficie sprawiając mi wiele radości.

Jak dla mnie to kwiaty są aż za duże ale przynajmniej widać kwitnący kwiat na parapecie.
( zdjęcie poniżej kwiat na dłoni po przycięciu z powodu przekwitania - robią się takie miękkie)
Większość roślin podlewam do podstawki a z bulw, kłączy, cebul tylko i wyłącznie do podstawki aby z góry nie zalewać bulwy.
Jest tez inna grupa roślin, z którą należy podobnie postępować aby mieć zdrowe kwiaty.

Moje gloksynie kilkanaście dni temu przycięłam , podlewam nadal nawozem do kwiatów kwitnących ( właśnie substralem).
Rosną juz nowe listki i mam nadzieję,że znów obsypie sie kwiatami.
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gloksynia

Post »

:roll: Jak to zaprawiasz??
Moje są dwie wychodowane z listków, a jedna kupna cebulka w lutym, na razie wygląda tak.
Obrazek
Bardzo masz piękne gloksynki ;:138 , ja muszę się obejrzeć za pełnymi bo mi się podobają :P
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gloksynia

Post »

Też podobają mi się pełne i nawet kupiłam kiedyś bulwę - była jednak pojedyncza.
Wiosna przynoszę bulwy z piwnicy - oczyszczam z resztek ziemi szczoteczką i wkładam do rozrobionego miedzianu lub innego grzybobójczego specyfiku - to tak jak zaprawianie cebulek tulipanów, mieczyków lub nasionek.
Czy Twoja stoi daleko od światła bo na zdjęciu zdaje sie taki " wyciągnięty pęd " a one w większości mają dość grube i sztywne pędy aby były w stanie dźwignąć liczne i duże kwiaty ?
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gloksynia

Post »

Właśnie stoi na parapecie zachodnim, ma słoneczka w nadmiarze, przyznam szczerze że bulwę kupiłam dosyć dużą więc sama jestem zdziwiona że taki kikucik rośnie :cry: a miała być czerwono-różowa w plamki :(
marzena 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 5 lip 2008, o 06:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gloksynia

Post »

Moje gloksynie też zakwitły :heja

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Awatar użytkownika
LeNka
1000p
1000p
Posty: 4675
Od: 23 sie 2008, o 07:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Gloksynia

Post »

A może powinnam je obciąć, wyczyścić bulwkę, zaprawić i posadzić raz jeszcze? może by coś z tego wyszło, jak myślicie :roll:
marzena 63
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 5 lip 2008, o 06:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gloksynia

Post »

LeNka
moje obydwie były takie wyciągnięte ,bo wstawiłam je w dosyć ciemnie miejsce i zapomniałam o nich :roll: .Jak zobaczyłam ,że są już taaakie długie ,to biegiem dałam im drabinkę ,przeniosłam do słońca i teraz mam pnące gloksynie :;230
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gloksynia

Post »

Zauważyłam,że gloksynie o dużych liściach sa bardziej wrażliwe na ostre słońce. Już 2 razy po powrocie do domu zastałam leżące liście ... teraz stoją na stoliku odsuniętym troszkę od okna i jest ok.

Szukając wiadomości na temat gloksynii trafiłam na informację , że bulwy się starzeją i po 3 latach ( lub więcej bo to zależy od odmiany) cebulka się starzeje a co za tym idzie roślina mniej dorodna i słabsze kwitnienie.
Cebulki kwiatów ogrodowych też się starzeją np mieczyków i trzeba je odnawiać więc trochę racji w tym jest.
Co Wy na to ?

Swoje bulwy kupiłam 2 lata temu w sklepie ogrodniczym na wiosnę. W tym też kupiłam jedną ale chyba była zasuszona bo nic nie urosło.
Rozmnażanie z liścia jest dość proste i można to robić na kilka sposobów
- liść do wody i jak pojawią sie korzonki do ziemi
-liść od razu do ziemi ale ja wsypuję substrat kokosowy do woreczka ( takiego zamykanego na cos tam) wkładam listki, zraszam minimalnie podłoże, zapinam ten woreczek i stawiam( dobra rzecz bo mało miejsca i widać co sie dzieje , trzeba pamiętać o wietrzeniu)
Rozmnażałam tez sposobem zaczerpniętym z rozmnażania begonii czyli liść nacinam po lewej stronie w każdym miejscu gdzie nerwy boczne dochodzą do głównego.
Tak spreparowany liść kładę na warstwę piasku (pod nim ziemia i drenaż) i przypinam np spinaczami aby lepiej dotykał podłoża .
Należy przykryć , utrzymywać ciepło i wilgoć jak przy tradycyjnym rozmnażaniu . I ... za jakie 2-3 tygodnie wyrastają nowe roślinki w miejscach naciec.
Jest ich od razu kilka
Awatar użytkownika
krysp50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 634
Od: 22 lut 2007, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Gloksynia

Post »

christinkrysia pisze: Szukając wiadomości na temat gloksynii trafiłam na informację , że bulwy się starzeją i po 3 latach ( lub więcej bo to zależy od odmiany) cebulka się starzeje a co za tym idzie roślina mniej dorodna i słabsze kwitnienie.
Cebulki kwiatów ogrodowych też się starzeją np mieczyków i trzeba je odnawiać więc trochę racji w tym jest.
Co Wy na to ? [
Może i coś w tym jest - nie interesowałam się tym tematem, ale moja kwitnie tak już piąty rok. Po drodze miała "naturalne odmłodzenie" .... cebula w doniczce została częściowo skonsumowana przez szczurka :roll: Jak widać, przeżyła i ładnie kwitnie, szczurek też przeżył :lol:
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gloksynia

Post »

Witam fanów gloksynii - dlaczego tu taka cisza?
Ciekawi mnie jak idzie ukorzenianie listków?
Pisałam wcześniej o metodzie ukorzeniania w woreczkach wypełnionych niewielka ilością substratu lub innym podłożem. Na ścinkach woreczka powinno być widoczne lekkie zaparowanie - tu jeden z nich świeżo zwilżony i dlatego jest na nim więcej wilgoci. Robię to małym spryskiwaczem po wnętrzu ścianki raz na jakieś 10 dni - nigdy na liście. Woda delikatnie spłynie do podłoża.
Poniżej widać przy liściu wyrośnie te bulwki
Obrazek
Awatar użytkownika
chmara3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 591
Od: 21 lip 2007, o 00:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Gloksynia

Post »

Witam no też ciekawa metoda :) jak widać i skuteczna, ja jednak szczepie tak jak juz kiedyś wspominałam tne listki z możliwie jak najdłuższą łodyżką (z czym jest czasem problem) i wstawiam do wody w malutkim słoiczku wody przeważnie jest tyle, żeby była łodyzka zamaczana a nie liść i tak sobie siedzi, aż zacznie wypuszczać korzonki i małą bulwę i wtedy wsadzam do ziemi. Ostatnio dwa listki po tym jak wypusciły w wodzie korzonki i bulwę odrazu pokazały się małe listki dlatego jak wsadzałam do ziemi to już zaczątek młodej Gloksyni był na powierzchni :)

W tym roku z dwóch Gloksyn z poprzedniego roku uchowała się tylko jedna :( jedna zgniła.
Zakupiłam dwie miniaturki i dwie normalne pełne z tego jedna miniaturka zaczeła gnić u podstawy zaraz przy ziemi nie wiem czemu bo podlewałam ją do podstawki ale zanim padła zdążyłam naszczepić listki i juz siedzą w ziemi z młodymi wypustami, a i mam dwie inne też szczepione z listka gdzie jedna niedawno mi już zakwitła :)
Hm musze pstryknąć fotki bo za dużo sie rozpisałam.

Pozdrawiam.
Kiedy coś uparcie gaśnie zaufaj iskierce nadziei ~~~~ Pozdrawiam Aga
Moje storczyki :)
Moje kaktusiki:)
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Gloksynia

Post »

chmara3 wielka szkoda,że gniją Ci bulwy.
Dochowanie się z listków nowej wymaga trochę cierpliwości. Dobrze,ze udało się je pozyskać .
Czekam na fotki z Twojego gloksyniowego przedszkola.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Gloksynia

Post »

:tan Jak zwykle wszystkie swoje rośliny trzymam latem na polu- tego roku równiez w ten spsób testuję gloksynie , które w domu kiepsko mi rosna i zaraz choruja. ;:108 . Na polu lepiej rosną, jak na razie mimo deszczów i chłodu- nie chorują- i kwitną...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”