Działka nad Drwęcą - Christin

[Tajka]

Krysiu witaj. Ślicznie Ci się rozrosł klematis, botaniczne klematisy są bardzo wdzięczne, łatwiejsze w uprawie od wielkokwiatowych, u mnie także nieźle sobie radzą. Pozdrawiam.

[maniusika]

ale pięknie kwitnie ,a mówisz że u ciebie zimniej i nie chcą rosnąć azalie a klematis już kwitnie ,mój niebieski chyba padł ,może odbije od ziemi ale żółty ładnie sobie radzi ale jeszcze nie ma pąków .. pięknie wygląda na tym płocie ...

[christinkrysia]

Janeczko u mnie kwitnie klematis alpejski z grupy atragene 'Frances Rivis' Jego środowiskiem naturalnym są Alpy właśnie i Tatry więc nasze zimy nie sa mu straszne.Przy sprzyjających warunkach zakwita juz w kwietniu. Kwitnie każdej wiosny bardzo obficie i powtarza kwitnienie na przełomie lipca i sierpnia ale juz mniej obficie.
To bardzo wdzięczny powojnik, nie wymaga bowiem żadnych specjalistycznych zabiegów pielęgnacyjnych. Ponadto wyróżnia się wysoką odpornością na mróz, ataki szkodników i choroby roślin.

[tu.ja]

Janeczko u mnie kwitnie klematis alpejski z grupy atragene 'Frances Rivis' Jego środowiskiem naturalnym są Alpy właśnie i Tatry więc nasze zimy nie sa mu straszne.Przy sprzyjających warunkach zakwita już w kwietniu. Kwitnie każdej wiosny bardzo obficie i powtarza kwitnienie na przełomie lipca i sierpnia ale już mniej obficie.
To bardzo wdzięczny powojnik, nie wymaga bowiem żadnych specjalistycznych zabiegów pielęgnacyjnych. Ponadto wyróżnia się wysoką odpornością na mróz, ataki szkodników i choroby roślin.

Tym bardziej go chcę i z góry dziękuję!

[maniusika]

To może i dla mnie znajdzie się jakaś maleńka sadzonka , na moim wygwizdowie na pewno by się przydało , mam całą stronę siatki ,na miejscu wyrwanych krzewów które kiedyś zatrzymywały wiatr ale trzeba było je usunąć jak zięć zmieniał ogrodzenie .. teraz znowu pod lipką mamy wietrznie , nawet Antoś nie bardzo chce siedzieć w piaskownicy ...
Jeszcze u nas nie spotkałam takiego powojnika ...

[marzena06]

Witaj Krysiu,pospacerowałam po Twoim ogrodzie i jestem zachwycona twym zapałem i pomysłami .Zaskoczyłaś mnie również tym , że pamiętasz imiona forumowiczów ,z którymi robiłaś wymianki - jakbym siebie slyszała.

[christinkrysia]

marzena06 dzięki że wpadłaś do mnie - pomysłów mam sporo - gorzej jest z ich realizacją.Z drugiej strony rozłożenie w czasie też ma swe plusy bo jest czas na przemyślenia i mniejsza możliwość popełniania błędów choć tego i tak się nie ustrzeżemy.
Dane z wymian trudno zapamiętać jeśli jest ich więcej ale można zapisać, tym bardziej gdy np wymiana wiosenna z jednej strony kończy się jesienią z drugiej bo takie tez mogą być uzgodnienia.
Korzystam z programu One Note ( jest w pakiecie Microsoft Office 2007). Jest świetnie opracowany i zsynchronizowany z innymi programami - to moja prawa ręka do wszystkiego co wiąże się z działka i moimi wyrobami artystycznymi. Kopię danych przechowuję też na pamięci przenosnej .

Klematis o wiele ładniej wygląda w realu niż na zdjęciu i w tej chwili z daleka rzuca się w oczy płot ( od strony alei) obsypany masą kwiatów. Chętnie zainteresowanym wyślę sadzonki zielne po przekwitnięciu.
Mam go od 3 lat i nigdy nie cięłam bo on nie wymaga cięcia więc będzie okazja. Jedynie w celu usunięcia nadmiaru pędów czy tez odnowienia tnie sie go po przekwitnięciu zostawiając przynajmniej 1 metr wysokości.

[grazynarosa22]

Faktycznie śliczny Ci on
moje jakos marnie rosną....a Twój to taki bez cięcia...no to dlatego już taki duży
też bym się załapała na gałązkę ?

[szyszunia]

Wiataj juz Ci kwitnie klematis?? Mój dopirero zawija pączki a ten z biedronki ledwo ledwo sie wspina marnizna ale może sobie poradzi.

[christinkrysia]

Faktycznie śliczny Ci on
moje jakos marnie rosną....a Twój to taki bez cięcia...no to dlatego już taki duży
też bym się załapała na gałązkę ?

Piszesz,że Twoje marnie rosną bo warunki w tym roku wyjątkowo niesprzyjające - wiosna jakoś nie może wybuchnąć całą swą siłą i stad kłopoty z niektórymi roślinami.
Klematisy dzielą się na te, które ostro tniemy, inne tak z lekka i takie, które nie wymagają cięcia.
Jedynie w celu usunięcia nadmiaru pędów czy też odmłodzenia tnie sie po przekwitnięciu zostawiając przynajmniej 1 metr wysokości. Do takich właśnie należy mój, który jest na zdjęciach.
Trzy lata temu "skubnęłam" w kwietniu pęd wystający za płot więc niczyj ... pocięłam na kilka i prosto do ziemi na docelowe miejsce. Znosi wszystkie warunki i ma sie dobrze.
O sadzonki przypomnij mi się za jakiś czas - chętnie wyślę bo jest z czego ciąć a warto go mieć - zero pracy i problemów.

szyszunia też kupowałam kilka roślinek z Biedronki i wszystkie lichutkie - ich tempo wzrostu trudno do czegokolwiek porównać bo nic tak powolnego nie przychodzi mi na myśl.
Moje klematisy wielkokwiatowe też wolniej startują - jedynie ten alpejski i bylinowy.

[Anna Guba]

Krysiu sadzonki pierwiosnka masz zaklepane wyślę ci na pewno.A klematis rzeczywiście piękny.

[EdytaB]

Witaj
Piękne widoki zaserwowałaś - a pomysł z opona kapitalny.
Clematis 1 klasa musze sobie taki sprawić koniecznie.
Kwiat, o króry pytałaś u Marzeny (marzena 06) to na pewno Kamasja Leichtlina (mam blado niebieska i białą)

[christinkrysia]

Edytko Dzięki za wizytę i pomoc w rozszyfrowaniu nazwy.
Ja w takim razie mam Kamasję cusickii w blado niebieskim wybarwieniu - miałam też białą ale jeszcze nie zakwitły wszystkie więc jest nadzieja.
Ze zdjęć wnioskuję ,że Kamasja Leichtlina ma wyrazistsze kwiaty i intensywniejsze wybarwienie - czy tak jest w rzeczywistości ? Mogły by mieć ciut inny termin kwitnienia , posadzone w kępie dłużej cieszyłyby kwiatem.
Anno dziękuję.

[Anna Guba]

Krysiu widzę , że Edyta ci nakreśliła różnicę między kamasjami , bo pytałaś o to w moim wątku.

[christinkrysia]

W takim razie zapisuję je na listę zakupową bo widzę,że warte zainteresowania i mogą rosnąć obok siebie oba gatunki.