Obsługa tunelu,ściółkowanie gleby,obniżenie temperatury,odkażanie itd...
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Czy przy uprawie w tunelu rzeczywiście trzeba czekać 2 miesiące od zakwitnięcia do zbioru?
U mnie sadzone 18.IV nie zmieniają jeszcze koloru ale są raczej białawe niż zielone- owoce.
U mnie sadzone 18.IV nie zmieniają jeszcze koloru ale są raczej białawe niż zielone- owoce.
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5163
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Nieraz i dłużej, ogólnie gdy zaczyna kwitnąć 7 grono ,to zaczynają dolne dojrzewać,ja zakończyłem na szóstym ,to szybciej dorosną owoce i szybszym tempie dojrzeją. Bo jeszcze raz na jesień będą posadzone w tym samym miejscu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3393
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
BELINKU
Tę samą powierzchnię podlewam dwukrotnie, pierwszy raz ( po stronie prawej) zwilżam mocno ziemię, a drugi raz gdy w następnej ścieżce podlewam pomidory po lewej stronie ścieżki.
Robię to dlatego że za drugim podejściem ( po ok 5-7 minutach) już zwilżona ziemia więcej przyjmuje wody i nie spływa niżej, wtedy podlewam do chwili gdy woda przestaje wsiąkać w ziemię.
Pomidory lubią mocno wilgotną ziemię, ale nie będą ciągle rosły w błocie. Ja podlewając pomidory robię to wodą z rzeki, muszę , zanurzyć pompy w wodzie, rozciągnąć węże i codzienna taka praca powodowała by że więcej bym czasu miał zajętego przy sprawach technicznych niż samego podlewania.
Podlewać możesz kiedy chcesz i ile chcesz, tak byś liści pomidorów nie moczył ( tym bardziej w gruncie, bo dodatkowo można liście poparzyć), i by wierzchołki pomidorów, nawet jak w godzinach południowych trochę zwiędną, to by wieczorem, ponownie były wyprostowane. Jeżeli wieczorem są nadal zwiędnięte, to znaczy że za mało je podlewałeś.
Nigdy nie stosuję gnojówki z pokrzywy, po prostu nie ma takiej potrzeby. Ziemia pod pomidory jest co drugi rok przekopana z kompostem( kompost to głównie ze skoszonej z 30 arów trawnika) i innych nawozów nie stosuję, bo na warzywniku ,warzywa uprawiam tylko na naturalnych nawozach.
Nie neguję pozytywnego działania gnojówki z pokrzywy,ale po prostu nie mam takiej potrzeby, a co nie mniej ważne nie mam na to czasu, by takie mikstury przygotowywać.
Co do mleka i innych wynalazków, to ja ich nie uznaję, dobre są gdy choroby nie ma, a jak się pojawi, to niestety ,ale na profesjonalne działania zapobiegawcze już za późno.
Ochronę przed chorobami grzybowymi prowadzę za pomocą środków chemicznych o działaniu prewencyjnym w bardzo ograniczonym zakresie, po prostu tymi środkami raz w miesiącu, począwszy od czerwca( niekoniecznie początku czerwca) opryskuję swoje pomidory rosnące w szklarni z dachem nakrytym folią, tych oprysków w sezonie jest zazwyczaj trzy, mam jeszcze w odwodzie środek o działaniu interwencyjnym, na wypadek wystąpienia chorób grzybowych , zazwyczaj we wrześniu.,ale jego stosowanie jest sporadyczne ( raz na kilka lat, np: w ubiegłym roku)
Tyle ile urośnie i ile zdąży dojrzeć prze przymrozkami jesiennymi, nie reguluję ilości pomidorów na gronie , ani na całym krzaku.Powiedz tadeusz48 ile zostawić pomidorów na jednym gronie a ile na całym krzaczku.
Raczej tak, bo gdy nie będziesz potrząsał ( i nie używał betoksonu), to zbiory będziesz miał mniejsze o co najmniej połowę, a może i jeszcze mniej. Podwiązywanie gron nie jest konieczne jeżeli pędy pomidorów poprowadzisz po sznurkach przywiązanych u góry tunelu, jeżeli będą rosnąc przy palikach to trzeba przywiązywać do palika cały krzak a nie pojedyncze grona . Grona pomidorów, jeżeli są na pewnej wysokości to opadają ku ziemi ( nie powinny dotykać ziemi) ale zazwyczaj nie odrywają się od pędu głównego.Czy konieczne jest potrząsanie kwiatów na zapylanie i podwiązywanie gron.
Nigdy ja nie twierdziłem że nie wolno podlewać ziemi w której rosną pomidory ( czy to w tunelu, czy w gruncie). A codziennie, to też nie widzę żadnego zakazu, ale ja podlewam co pewnie okres( jak słonecznie, jak dzisiaj to co 3-4 dni, a jak nie to rzadziej), podlewam mocno, robię to tak że posuwając się ścieżkami w tunelu od tyłu, podlewam lewą stronę i prawą, gdy przechodzę do kolejnej poprzecznej ścieżki znowu podlewam lewą stronę i prawą.Dlaczego niewolno podlewać pomidorów codziennie i w dzień, skoro i tak nie podlewam na liście tylko pod. Częste podlewanie może trochę schłodzić dzienny i upalny klimat w tunelu.
Tę samą powierzchnię podlewam dwukrotnie, pierwszy raz ( po stronie prawej) zwilżam mocno ziemię, a drugi raz gdy w następnej ścieżce podlewam pomidory po lewej stronie ścieżki.
Robię to dlatego że za drugim podejściem ( po ok 5-7 minutach) już zwilżona ziemia więcej przyjmuje wody i nie spływa niżej, wtedy podlewam do chwili gdy woda przestaje wsiąkać w ziemię.
Pomidory lubią mocno wilgotną ziemię, ale nie będą ciągle rosły w błocie. Ja podlewając pomidory robię to wodą z rzeki, muszę , zanurzyć pompy w wodzie, rozciągnąć węże i codzienna taka praca powodowała by że więcej bym czasu miał zajętego przy sprawach technicznych niż samego podlewania.
Podlewać możesz kiedy chcesz i ile chcesz, tak byś liści pomidorów nie moczył ( tym bardziej w gruncie, bo dodatkowo można liście poparzyć), i by wierzchołki pomidorów, nawet jak w godzinach południowych trochę zwiędną, to by wieczorem, ponownie były wyprostowane. Jeżeli wieczorem są nadal zwiędnięte, to znaczy że za mało je podlewałeś.
powiedz tadeusz48, czy Ty stosujesz gnojówki pokrzywy,
Nigdy nie stosuję gnojówki z pokrzywy, po prostu nie ma takiej potrzeby. Ziemia pod pomidory jest co drugi rok przekopana z kompostem( kompost to głównie ze skoszonej z 30 arów trawnika) i innych nawozów nie stosuję, bo na warzywniku ,warzywa uprawiam tylko na naturalnych nawozach.
Nie neguję pozytywnego działania gnojówki z pokrzywy,ale po prostu nie mam takiej potrzeby, a co nie mniej ważne nie mam na to czasu, by takie mikstury przygotowywać.
Co do mleka i innych wynalazków, to ja ich nie uznaję, dobre są gdy choroby nie ma, a jak się pojawi, to niestety ,ale na profesjonalne działania zapobiegawcze już za późno.
Ochronę przed chorobami grzybowymi prowadzę za pomocą środków chemicznych o działaniu prewencyjnym w bardzo ograniczonym zakresie, po prostu tymi środkami raz w miesiącu, począwszy od czerwca( niekoniecznie początku czerwca) opryskuję swoje pomidory rosnące w szklarni z dachem nakrytym folią, tych oprysków w sezonie jest zazwyczaj trzy, mam jeszcze w odwodzie środek o działaniu interwencyjnym, na wypadek wystąpienia chorób grzybowych , zazwyczaj we wrześniu.,ale jego stosowanie jest sporadyczne ( raz na kilka lat, np: w ubiegłym roku)
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Ekopom..
Pomalowałam dach..
Cien super jest
chłodnij mi się wydaje być a temp i tak wskazuje 35st
Obawiam się tylko czy ten cień nie jest za duży..
no i masz babo placek ;)
Pomalowałam dach..
Cien super jest
chłodnij mi się wydaje być a temp i tak wskazuje 35st
Obawiam się tylko czy ten cień nie jest za duży..
no i masz babo placek ;)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
x-suzana
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2342
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Aniu, czym pomalowałaś?
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
wapnem 
Ale ile na ile nie wiem..
bo odręcznie to zrobiłam..
myślę ze dałam ok 3/4kg na jakieś 5l wody..
Ale ile na ile nie wiem..
bo odręcznie to zrobiłam..
myślę ze dałam ok 3/4kg na jakieś 5l wody..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- Damroka
- 100p

- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Na Alle... znalazłam "siatkę cieniującą wykonaną z folii polipropylenowych z użyciem stabilizacji UV" szer. 4 m w cenie 7,90 zł/1 mb. Parametry techniczne: iglaco COD (iCOD) 6568A, stopień zacienienia: 42%, gramatura: 38 g/m2, kolor: ciemnozielony. Nada się to do pomidorowego tunelu? Tunel mam na bazie szkieletu namiotu wojskowego: 5x5 m, wys. ze 2,0-2,5 m. Stanowisko słoneczne, drzwi przez cały czas otwarte z obu stron, ale mimo to gorąco tam, jak w piekle. Zakup tej siatki byłby dobrym pomysłem, czy to nie są odpowiednie parametry dla mojego tunelu?
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona
- Belinek
- 100p

- Posty: 106
- Od: 1 cze 2011, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: war-mazur. Rolnik inżynier bud.
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Witam, ja mam plandekami pokryty tunel i też jest gorąco
Malowanie wapnem też nic nie pomogło
godz, 15:20 Ktoś mi doradził okryć gałęziami od lipy
Malowanie wapnem też nic nie pomogło
godz, 15:20 Ktoś mi doradził okryć gałęziami od lipy
Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Zadziwiające jest to , jak osądzamy bliskich nie zdając sobie sprawy z podłości naszego lekceważenia dopóki ich nam nie zabraknie, Carlos Ruiz Zafón
Zadziwiające jest to , jak osądzamy bliskich nie zdając sobie sprawy z podłości naszego lekceważenia dopóki ich nam nie zabraknie, Carlos Ruiz Zafón
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
hmmm nie wiem co zrobiliście swoim pomidorom
u mnie w namiocie od 45 stopni , a max co mi pokazało to 55, później brakło skali. Ja nie daje rady , ale pomidory radzą sobie dobrze, cieniowania nie mają, w południe nie więdną Wodę dostają 3x , rano raz a ostatni raz o 14
Bielinka ja na gronie zostawiam 6 pomidorów, podobno to jest optymalnie, a ogławiam najpóźniej końcem sierpnia , i tak jest problem ,żeby dojrzały jak jest zimno i pochmurno
Tadeusz to tak nie do końca z tym zapylaniem. Betokson i inne wynalazki stosuje się we wczesnych uprawach gdy nie gonią owady , bądź w wielkopowierzchniowych uprawach. W przypadku kiedy to jest mały namiot , bądź szklarnia , a pomidory teraz kwitną to nie bardzo jest taka potrzeba , za betokson robi wiatr i owady , a zawsze można jeszcze całą konstrukcją potrząsnąć podczas otwierania namiotu i to wystarczy
jak podlewać to do 15 najlepiej , później to tylko wysoka wilgotność w powietrzu , a to najlepiej służy grzybkom
Bielinka ja na gronie zostawiam 6 pomidorów, podobno to jest optymalnie, a ogławiam najpóźniej końcem sierpnia , i tak jest problem ,żeby dojrzały jak jest zimno i pochmurno
Tadeusz to tak nie do końca z tym zapylaniem. Betokson i inne wynalazki stosuje się we wczesnych uprawach gdy nie gonią owady , bądź w wielkopowierzchniowych uprawach. W przypadku kiedy to jest mały namiot , bądź szklarnia , a pomidory teraz kwitną to nie bardzo jest taka potrzeba , za betokson robi wiatr i owady , a zawsze można jeszcze całą konstrukcją potrząsnąć podczas otwierania namiotu i to wystarczy
jak podlewać to do 15 najlepiej , później to tylko wysoka wilgotność w powietrzu , a to najlepiej służy grzybkom
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Belinek
- 100p

- Posty: 106
- Od: 1 cze 2011, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: war-mazur. Rolnik inżynier bud.
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
No to mam dylemat, która porada jest dla mnie właściwsza tadeusza48 czy weterana? Zapraszam do wypowiedzenia się innym forumowiczom w głosowaniu za/p ......... ,..........?
Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości.
Zadziwiające jest to , jak osądzamy bliskich nie zdając sobie sprawy z podłości naszego lekceważenia dopóki ich nam nie zabraknie, Carlos Ruiz Zafón
Zadziwiające jest to , jak osądzamy bliskich nie zdając sobie sprawy z podłości naszego lekceważenia dopóki ich nam nie zabraknie, Carlos Ruiz Zafón
-
Kasencja
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
U mnie temperatura w namiocie jak u weterana. Namiot jest duży 15m x 6m. Nie jest cieniowany. Na razie pomidorom i ogórkom nic się nie dzieje, choć niektóre papryki zdają się czasami jakieś takie podwiędnięte.
Podlewam co trzeci dzień ok 9-10 rano. No czasami późnym popołudniem, ale staram się raczej rano podlewać.
Betokson w tym roku stosowałam do zapylenia pierwszych kwiatów, które miałam wcześnie posadzone w namiocie. Ale tylko kilka kwiatków, bo nie było potrzeby więcej go używać. Wszystkie się ładnie zapylały i dalej to robią.
Podlewam co trzeci dzień ok 9-10 rano. No czasami późnym popołudniem, ale staram się raczej rano podlewać.
Betokson w tym roku stosowałam do zapylenia pierwszych kwiatów, które miałam wcześnie posadzone w namiocie. Ale tylko kilka kwiatków, bo nie było potrzeby więcej go używać. Wszystkie się ładnie zapylały i dalej to robią.
-
frant
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
weteran pisze:...u mnie w namiocie od 45 stopni , a max co mi pokazało to 55, później brakło skali. Ja nie daję rady (...)
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Belinek próbuj ,Tadeusz i Weteran to amatorzy jak my na pewno bardziej doświadczeni i ich rady są bardzo pomocne ale każdy odpowiada za swoje uprawy i nie ma złotych rad.Ja mam pomidory w 2 tunelach w jednym gorąco jak h...a w drugim trochę chłodniej podlewam dużo, kropelkowo i pomidorki sobie radzą. Nawozów poza obornikiem i kompostem nie stosowałam ale miałam gląby niedobory potasu były w tym roku stosuję i mam nadzieję że będzie lepiej.
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
Belinek problem w tym ,że obie mogą być dobre, a różnica wynika z różnych doświadczeń i warunków
, chociaż to zależy o który watek chodzi ? 
kamma jedne pomidorki mam extra w zeszłym roku miały przyryty obornik w tym też był świeży , posadzone końcem kwietnie , dwa razy nawożone gnojówka z obornika końskiego wiec wychodzi 1x na 3 tygodnie i raz dolistnie fosfor głównie i dają rady bez niedoborów i tym podobnych problemów aaa i jeszcze nanotechnologie mam do spulchniania
o tych co mam w gorszych warunkach nie wspominam
glebowych oczywiście )
frant wprawdzie skrzynki meteo nie mam
ale mam za to skrzynkę ze styropianu i termometrem z temp min, max, i wilgotnością
Kasencja twoje to już prawie dojrzałe są gdzie mi tam do Ciebie
kamma jedne pomidorki mam extra w zeszłym roku miały przyryty obornik w tym też był świeży , posadzone końcem kwietnie , dwa razy nawożone gnojówka z obornika końskiego wiec wychodzi 1x na 3 tygodnie i raz dolistnie fosfor głównie i dają rady bez niedoborów i tym podobnych problemów aaa i jeszcze nanotechnologie mam do spulchniania
frant wprawdzie skrzynki meteo nie mam
Kasencja twoje to już prawie dojrzałe są gdzie mi tam do Ciebie
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
sebapila
- 200p

- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Zmniejszenie temperatury w tunelu foliowym
co do szaleństw ze zmniejszaniem temperatury:w zeszłym roku oprócz zacienienia i dużego okna w dachu wstawiłem wentylator specjalnie po to kupiony w praktikerze
,do tego doszła butla z CO2,chłodny był też
W tym roku zacienienie wapnem,okno w dachu,dzwi otwarte,a termometr wyjechał poza skalę-ale się tym nie przejmuję,podlewam kropelkowym co drugi dzień pomidory,dwa razy dziennie paprykę.Kozulowe pomidory wiążą niesamowicie(nie zapeszyć),rosną jest oki.Więc zauważyłem,że nie ma co fisiować
W tym roku zacienienie wapnem,okno w dachu,dzwi otwarte,a termometr wyjechał poza skalę-ale się tym nie przejmuję,podlewam kropelkowym co drugi dzień pomidory,dwa razy dziennie paprykę.Kozulowe pomidory wiążą niesamowicie(nie zapeszyć),rosną jest oki.Więc zauważyłem,że nie ma co fisiować
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami


