Wiesz to znaczy że masz niebywały okaz
Celozja grzebieniasta, pierzasta
- 
				Nicegarden
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 5 sie 2009, o 23:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: U.K
 
Re: Celozja Pierzasta
Ja dziś też nie widzę 
 nie wiem czemu.
Wiesz to znaczy że masz niebywały okaz
 ,pozdrowionka 
			
			
									
						
							Wiesz to znaczy że masz niebywały okaz
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
			
						? Sokrates
- Uni57
 - ZBANOWANY
 - Posty: 759
 - Od: 12 maja 2010, o 14:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Celozja Pierzasta
Zaraza z tymi celozjami, moja jak była kurduplem tak została...  
			
			
									
						
										
						- 
				Nicegarden
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 5 sie 2009, o 23:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: U.K
 
Re: Celozja Pierzasta
No co Wy tak na te celozje  psioczycie u mnie bez problemów wzeszły i ślicznie sobie rosną 
 ,ku zazdrości mojej wścibskiej sąsiadki zza płota 
			
			
									
						
							Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
			
						? Sokrates
Re: Celozja Pierzasta
mamciax2, u mnie również celozja wyrosła jakaś wybujała,sadzona z nasion,rozczarowała mnie,zasadzona w doniczce miała tworzyć ładną kompozycje, a w efekcie wygląda śmiesznie.Robi się wręcz drzewo z niej a piuropószki marniutkie ma.Boję się ją przesadzić teraz na rabatke żeby się nie zniszczyła.Chyba ją więc zostawie jak jest niech góruje nad resztą,zobaczę co z niej wyrośnie.


			
			
									
						
										
						

- Dyshia
 - 1000p

 - Posty: 1191
 - Od: 17 lut 2010, o 12:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Celozja Pierzasta
Jedna z moich celozji sama się rozkrzewiła (ja oczywiście nie uszczykiwałam żadnej) i nie mogę na nią patrzeć...  
  A tak poza tym, to wszystkie są ładne i kolorowe.  
			
			
									
						
										
						Re: Celozja Pierzasta
źle się chyba wyraziłam ma swój urok,rozczarowałam się tym,że akurat w donicy miał być taki ,,tradycyjny'',natomiast te co mam w gruncie wyglądają ok jako krzaczki, choć na razie są dużo mniejsze, pewnie dlatego ze dostawają mniej nawozu,mają mniej słońcamamciax2 pisze:A ja nie czuję się rozczarowana, podoba mi się mój krzaczorek
- 
				Nicegarden
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 5 sie 2009, o 23:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: U.K
 
Re: Celozja Pierzasta
Wiecie mi się wszystkie celozje podobają 
 ,mają coś w sobie i tyle.
Moje też się rozkrzewiły,aż musiałam dać w dużą donicę i dałam dodatkowo dwie pojedyncze plus aksamitkę i rosną jak wariaty,ciężkie kiście mają i patykiem je podpierałam wcześniej.

			
			
									
						
							Moje też się rozkrzewiły,aż musiałam dać w dużą donicę i dałam dodatkowo dwie pojedyncze plus aksamitkę i rosną jak wariaty,ciężkie kiście mają i patykiem je podpierałam wcześniej.

Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
? Sokrates
			
						? Sokrates
- Dyshia
 - 1000p

 - Posty: 1191
 - Od: 17 lut 2010, o 12:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Celozja Pierzasta
Mi się też celozje podobają, ale nie wszystkie. 
 Niedawno poprzesadzałam je w końcu do skrzynek, dokonując selekcji negatywnej - z około czterdziestu wybrałam 21 śliczności. 
 Resztę zostawiłam lokatorom, wprowadzającym się po mnie, może im się spodobają i się nimi ładnie zaopiekują...
Ciekawa jestem, czy doczekam się jakichkolwiek nasion. Czy celozje są np. wiatropylne? Bo pszczół żadnych nie widzę i jeśli nie potrafią się same zapylić, to chyba będę musiała wziąć pędzelek w swoje ręce i im pomóc.
			
			
									
						
										
						Ciekawa jestem, czy doczekam się jakichkolwiek nasion. Czy celozje są np. wiatropylne? Bo pszczół żadnych nie widzę i jeśli nie potrafią się same zapylić, to chyba będę musiała wziąć pędzelek w swoje ręce i im pomóc.
- 
				AgaW
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 20 kwie 2010, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wola Sernicka koło Lubartowa
 
Re: Celozja grzebieniasta
Oto moje celozje grzebieniaste z lata 2010 (z własnego siewu - niestety wszystkie były czerwone).
 
 
 
W tym roku również je wysieję, bardzo je lubię
			
			
									
						
							
 
 
W tym roku również je wysieję, bardzo je lubię
Agnieszka
			
						- 
				andrzejek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2736
 - Od: 17 sie 2010, o 11:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kwidzyn
 
Re: Celozja grzebieniasta
AgaW a dlugo kwitły i czy  nie było z nimi żadnych problemów
			
			
									
						
										
						- 
				dawidbanan
 - ---
 - Posty: 7565
 - Od: 29 cze 2009, o 13:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Celozja grzebieniasta
Ja w tym roku też je wysieję, bo spodobały się mojej mamie 
			
			
									
						
										
						- 
				AgaW
 - 50p

 - Posty: 54
 - Od: 20 kwie 2010, o 21:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Wola Sernicka koło Lubartowa
 
Re: Celozja grzebieniasta
Te, które kwitły na rabacie to bardzo długo, nawet im bardzo deszcze nie przeszkadzały. Natomiast, te które posadzone były w donicy były słabsze. Nasiona ładnie wschodziły i nie miałam z nimi żadnego problemu.
			
			
									
						
							Agnieszka
			
						- bonia244
 - 1000p

 - Posty: 1151
 - Od: 19 lis 2010, o 08:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: łódzkie
 - Kontakt:
 
Re: Celozja grzebieniasta
ja też mam nasionka celozji grzebieniastej i pierzastej które czekają na wysiew ale jeszcze troszkę muszą poczekać 
			
			
									
						
										
						Re: Celozja grzebieniasta
tak to  ładna roślinka,szczególnie wkomponowana w inne kwiaty,u mnie zeszłego lata  nie udało mi się jej wyhodować,wyrósł taki duży badyl,grzebienia wcale nie było,nie mam pojęcia dlaczego?
			
			
									
						
										
						
 
		
